napisz co sobie myślisz

[Pamal]

Cały Dell się śmieje z głupiej baby.

[the end]

Nie ma ze boli, jedziemy dalej z tematem. XD

[the end]

Kto nie pije ten, nie pije szampana. XD

[amigo]

nadchodzi wiosna

[gratis]

I co z tego, skoro nic nie mogę?

[amigo]

I co z tego, skoro nic nie mogę?

no ty nic, ale ja zaczne wreszcie grac w kosza, spacerowac.

[WirusHorejPsyhiatri]

Ja nie tylko myślę, ale wiem i działam i opowiem o tym jaki panuje bałagan na psychiatrii, że spora część populacji ma lewą diagnozę choroby psychicznej a tak naprawdę byli tylko zmęczeni pracą i psychicznym otoczeniem, lub mieli inne zachowanie. Tu czytaj więcej, ponieważ nie mówią tego w telewizji, radiu i na youtube

https://www.prawda2.info/viewtopic.php?t=32545

[amigo]

jest okej, spokoj i chillout z muzyczka. Pozniej kolacja ( zupka chinska ), leki i jutro smigam na dzienny

[gratis]

Żeby jeszcze z tego pieniądze były i człowiek mógłby się realizować. Ja sobie wymyśliłem, że jednak zrobię sobie kurs grafiki w Żaku, ale jak zobaczyłem ile można zarabiać po profesjonalnej grafice komputerowej na studiach, to tak sobie myślę, że warto by było zrobić studia. Najpierw muszę rzucić palenie. Chcę też wdrożyć się w sport. Oczywiście palenie niezależnie od nauki. Kurczę, jak ja bym chciał mieć coś pewnego. Chciałbym mieć zawód lub umiejętność, które bym wykonywał dobrze i się przy tym spełniał. To by było dobre, to by mi pasowało. Wcale nie chce mi się uczyć, ale nie ma wyboru innego, lepszego. A co mi się chce? Mieć coś pewnego. W czym bylbym dobry...

[amigo]

zrobilem 3.300 krokow, wzialem prysznic, wypilem kawke, zjaralem faje. Teraz siedze przy kompie, slucham muzy. Kupilem tez bibulki brazowe OCB. Trzeba jaracc faje . A tak to u mnie wszystko spoko, licze ze dobry nastroj utrzyma sie do konca dnia.

[Havana]

Myślę o tym, że przyszły tydzień będzie extra

[gratis]

Trzeba ćwiczyć, a fizyczne już zrobione. Nie wiem, czy robić sobie przerwę od.rysunku czy może nie, ale chyba później coś narysuję.

[gratis]

Strasznie nie chce mi się rysować, ale też jakoś nie mogę znieść myśli, że się cały dzień zmarnuje. Wczoraj rysowalem, nawet fajnie wyszlo. Dziś chciałabym spocząć na laurach, a jednocześnie mieć już coś zrobione.

[gratis]

Czym tu zastąpić tą niechęć do rysowania? Jakaś dopaminka by się przydała.

[gratis]

Poszedłby człowiek na dwór sam, bez obstawy. Wyluzowałby się jakoś człowiek np. jeżdżąc na rowerze. Jedynie zostaje leżenie i milczenie poetów. Nie jest tak źle, ale trochę swobody by się jednak przydało na detencji w szpitalu. Eh, może to niedługo się już skończy. Wyjdę, o ile wyjdę, z większymi umiejętnościami rysowania. Co dalej jest?

[amigo]

Wstalem przed 8:00. Wypilem kawke, zjaralem fajke. Poczytalem wiadomosci sportowe. Pozniej troche obczaje TV i pojde na spacerek jak pogoda bedzie dopisywac. Jak na razie u mnie wszystko gra. Wczoraj zrobilem 10.000 krokow.

[jagienka]

Gratuluję amigo! A ja sobie myślę że ostatnio bardzo się rozlewniwiłam i za dużo przebywam sama ze sobą...i to mi nie służy chyba

[gratis]

Chyba!
A ja sobie myślę, że dobrze było wziąć się za rysowanie, bo w ten sposób poznaję nowe kobiety. Kontakt z nimi jakiś jest, więc moja uciazliwa niegdyś dla mnie samotność się zmniejszyla. To rokuje na przyszłość. Od razu ma się więcej motywacji do działania. Te kontakty są niezapomniane.

[gratis]

Dziś bez wyrzutów sumienia mogę sobie zrobić przerwę w rysowaniu. Zajmę się zupełnie czymś innym.

[amigo]

Wszystko gra. Oby to sie utrzymalo na jak najdluzej.