Czas ucieka
Moderator: moderatorzy
Czas ucieka
Ale ten czas zapieprza,to już pięć lat,w planach miałem być juz dawno zdrowy.Siedze na dupie i czekam na cud.Pięć lat i jeszcze mam nadzieje że jutro obudze się zdrowy.Miałem zacząć biegać zrzucić troche sadełka,od tego ciągłego siedzenia w domu troche się uzbierało.Jak ten czas zapieerdala,zachorowałem jako osiemnastolatek a tu jusz 24 na karku,a czuje się jak bym miał z piętnaście.Od jutra biore się ostro zasiebie,będe prubował wszystkiego medytacji,jogi sprubuje sam znaleść ruwnowagę i wewnętrzny spokuj,jeszcze raz sprubuję odstawić leki może tym razem się uda.Rubmy coś z tym bo życie nam spieerdoli a my nawet tego niezauważymy.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Czas ucieka
Całkiem prawdopodobne, że po odstawieniu leków uda się spaść jeszcze niżej. Odstawiaj leki tylko pod kontrolą lekarza ! Alucard, masz wspaniałą okazję poświczyć trochę ciepliwości i silnej woli. Skorzystaj z niej, druga może się nie trafić. Tylko to jest warte !Alucard pisze:jeszcze raz sprubuję odstawić leki może tym razem się uda.
Dzieki Wiktorja za trzymanie kciuków.Do odstawienia leków przygotowuje się już około miesiąc,zjechałem z 200mg klozapolu dziennie do 25mg rano i przed snem,zmiejszałem dawkę stopniowo około 40 mg tygodniowo,razem ze zmiejszniem dawki leków dodałem suplementy:Melatonina lepiej sie wysypiam(op.na dwa miechy ok.15zeta),Tauryna poprawia skupienie,troche przeciw lękowa,oczyszcza organizm z wolnych rodników(op na 2miechy ok 15zł),MBE pomaga w stresie i multiwitaminę.Suplemęty troche pomagają.Wczoraj na noc juz niewziołem lekuw,spałem całą noc ale dzisiaj gozd. 13:51 już zaczynam się pocić(narezie jest niezle,wiadomo pierwszy dzień).Będe pisał nabieżąco jak się czuje fizycznie psychicznie.Może ty razem się uda.
trudno coś radzić... Ja u CzłowiekaWBieli byłam 2 razy latem zeszłego roku i już nie wróciłam. wprawdzie takiej jazdy jak wiosną rok temu juz nie miałam, tylko takie mini epizody, ale to do bani takie życie. Zwłaszcza jak się pracuje z ludźmi. Tak źle i tak niedobrze - w moim indywidualnym przypadku.
xena wojownicza księżniczka w zadumie
Re: Czas ucieka
Co ma się udać? Chcesz rozwalić swoje życie?Alucard pisze:jeszcze raz sprubuję odstawić leki może tym razem się uda.
Jeżeli traktujesz Lekarza jako wroga, a jego zalecenia jako szkodliwe - TO Z PEWNOŚCIĄ POTRZEBUJESZ POMOCY. pomyśl o tych którzy chcą Tobie pomóc: kolegach, przyjaciołach, rodzinie. I nie odstawiaj leków bez konsultacji z Lekarzem. przegrasz swoje życie.
RODZIC
Godzina 21:31 (około 34godz.bez leków).Wdzień było całkiem nieżle troche zaczołem się pocić,dwa razy już brałem prysznic,psychika dobże czuję się jakby trochę bardziej przytomny.Staram się niestresować(nonstop gram w plejaka,obecnie przechodze FFX2),rodzinka wie że odstawiam leki,także nikt niewchodzi mi wdroge.Około 24 będe kład się spać,daje sobie tej nocy jakieś 3gura4godziny snu to będzie 2 noc bez leków pewnie wnocy coś mnie złapie jakiś lekki nawrocik i będe mjał ssaka na leki,ale wszystko się dopiero okaże.Wracam do swojego RPGa.Troche się boje tej nocy,ale myślę że rozumiem więcej i niebędzię takiej paniki,jak pułtorej roku temu(wtedy też odstawiałem,ale ssak zemną wygrał,miałem takie ssanie jak bym odstawiał jakąś here albo coś).
Godz 15:15(około 53godz.bez lek.).Tej nocy spałem może 3godz.Przewracałem się z boku na bok,strsznie się pociłem i troche mnie ssało z psychiką całkiem nieżle,poprostu ciężko mi było zasnąć.Czuje się niwyspany ale jakby bardziej świadomy tego co się dzieje wokułmnie i jakby wzrok mi się lekko porawił.Rodzimka mi muwi że moje oczy są bardiej żywe no i troche niemam apetytu.Ogulnie czuje się nieżle(narazie niemyśle o lekach).Zero stresu jestem do dziesiątej sam na chacie więc zjem troche obiadu i sprubuję się zdżemnąć.
Tak, schizo można poznać po oczach - matowe, zamglone i nieżywe .... tez to miałem, ale od 14 lat jestem zdrowy, tak więc uwierz, że z tego mozna wyjść - mnie trzymało 6 lat. Ze schizo na pewno nie wychodzi sie z dnia na dzień, powolne wyjście z choroby trwa miesiącami ...Alucard pisze:Godz 15:15(około 53godz.bez lek.).Tej nocy spałem może 3godz.Przewracałem się z boku na bok,strsznie się pociłem i troche mnie ssało z psychiką całkiem nieżle,poprostu ciężko mi było zasnąć.Czuje się niwyspany ale jakby bardziej świadomy tego co się dzieje wokułmnie i jakby wzrok mi się lekko porawił.Rodzimka mi muwi że moje oczy są bardiej żywe no i troche niemam apetytu.Ogulnie czuje się nieżle(narazie niemyśle o lekach).Zero stresu jestem do dziesiątej sam na chacie więc zjem troche obiadu i sprubuję się zdżemnąć.
Myślę, że popełniasz błąd podstawowy ... odstawiasz leki, nie słuchasz lekarza ....

A skąd Ryszardzie lekarz wie żewyszło się z choroby i można odstawić leki. Bo mój lekarz powiedział mi że nie wie kiedy będzie można odstawic leki. Czy są jakieś przesłanki , które mówią że się jest już zdrowym.
Piszesz że od 14 lat jestes wyleczony czyli nie bierzesz leków . Z kąd wiedziałes że to juz czas odstawić czy lekarz ci o tym powiedział. bO JA JAKOŚ NIE MOGE UWIERZYĆ ŻE LEKARZ JEST PEWIEN ŻE TO KONIEC CHOROBY I MÓWI MOZE PAN SPRÓBOWAĆ ODSTAWIĆ TE LEKI. pOZDROWIENIA
Piszesz że od 14 lat jestes wyleczony czyli nie bierzesz leków . Z kąd wiedziałes że to juz czas odstawić czy lekarz ci o tym powiedział. bO JA JAKOŚ NIE MOGE UWIERZYĆ ŻE LEKARZ JEST PEWIEN ŻE TO KONIEC CHOROBY I MÓWI MOZE PAN SPRÓBOWAĆ ODSTAWIĆ TE LEKI. pOZDROWIENIA
