Ludzie

[TriumfalnaTurkawka]

Boicie sie ludzi ja mam schize ze kazdy czlowiek to wrog ktory chce mnie skrzywdzić .

[meehoo]

nie

[gratis]

Nie, chociaż niektórych wolałbym nie znać.

[canngurro]

trzeba sobie odpowiedziec na jedno proste pytanie, czy ktos ma jakikolwiek powod by ciebie skrzywdzic? albo zeby ciebie nienawidziec? zazwyczaj ludzie sa zajeci swoim zyciem i nie maja czasu dla innych. czasem znowoz w druga strone, maja zbyt wiele czasu i wtedy interesuja sie przykladowo zyciem sasiadow. nie jest to dobre ani zdrowe taka nadmierna ciekawosc. czasem moga chciec dokuczyc osobom slabszym albo mniej odpornym, to domena mialkich ludzi. zazwyczaj jednak jest tak, ze to masz w swojej glowie takie tego typu projekcje
dobrze dziala usmiech z samego rana. z poczatku do siebie do lustra, potem do napotykanych przypadkowo ludzi. oczywiscie nie moze to byc usmiech szyderczy ani taki jak u jokera ponoc jest tak ze nasz organizm a w szczegolnosci nasz mozg odbiera usmiech jako dobrostan calego organizmu i faktycznie taki dobrostan staje sie naszym udzialem. bo skoro umysl zauwaza usmiech ktory jest oznaka dobrego samopoczucia bierze to za dobra monete i faktycznie programuje takie wlasnie samopoczucie na reszte dnia. identycznie programujemy napotykanych ludzi. gdy raz zobacza cie usmiechnietym w ich kierunku pojawia sie w ich mozgu skojarzenie ciebie z dobnrym sapoczuciem wlasnym, a co za tym idzie ze znacznie przychylniejszym stosunkiem do ciebie. ktos powie ze to rodzaj manipulacji ale jak to wejdzie tobie w krew to stanie sie naturalnym odruchem - traktowanie ludzi z zyczliwoscia

[antygratis]

Boicie sie ludzi ja mam schize ze kazdy czlowiek to wrog ktory chce mnie skrzywdzić .

Nie.

A ja Ci Triumfalna Turkawko bardzo współczuję. Masz bardzo nasilone objawy, w każdym możliwym kierunku.

Jakie bierzesz leki?

[TriumfalnaTurkawka]

Teraz sam klozapol

[antygratis]

Moim zdaniem Ty się za bardzo koncentrujesz na sobie, na swoim światku psychicznym i - jako żeś lękowiec imo - wciąż generujesz jakieś nowe objawy. Jakaś aktywność, zajęcie by Ci się przydało. Hobby, praca, nie wiem. Masz jakieś hobby, pracujesz?

[TriumfalnaTurkawka]

Nie pracuje nie jestem w stanie hobby to internet i samo rozwoj

[gratis]

Wpisał się gratis.

[antygratis]

Nie pracuje nie jestem w stanie hobby to internet i samo rozwoj

Może warto porzucić ten "samo rozwoj"?

[gratis]

?

Co ci tak oczy wyszły?

[antygratis]

?

Co ci tak oczy wyszły?

O co Ci chodzi, to ja nie rozumiem..

[Spokojny80]

Boicie sie ludzi ja mam schize ze kazdy czlowiek to wrog ktory chce mnie skrzywdzić .

Nie aż tak jak Ty,ale mam lęk przed ludżmi taki uogólniony.Czasem....

[Spokojny80]

trzeba sobie odpowiedziec na jedno proste pytanie, czy ktos ma jakikolwiek powod by ciebie skrzywdzic? albo zeby ciebie nienawidziec? zazwyczaj ludzie sa zajeci swoim zyciem i nie maja czasu dla innych. czasem znowoz w druga strone, maja zbyt wiele czasu i wtedy interesuja sie przykladowo zyciem sasiadow. nie jest to dobre ani zdrowe taka nadmierna ciekawosc. czasem moga chciec dokuczyc osobom slabszym albo mniej odpornym, to domena mialkich ludzi. zazwyczaj jednak jest tak, ze to masz w swojej glowie takie tego typu projekcje
dobrze dziala usmiech z samego rana. z poczatku do siebie do lustra, potem do napotykanych przypadkowo ludzi. oczywiscie nie moze to byc usmiech szyderczy ani taki jak u jokera ponoc jest tak ze nasz organizm a w szczegolnosci nasz mozg odbiera usmiech jako dobrostan calego organizmu i faktycznie taki dobrostan staje sie naszym udzialem. bo skoro umysl zauwaza usmiech ktory jest oznaka dobrego samopoczucia bierze to za dobra monete i faktycznie programuje takie wlasnie samopoczucie na reszte dnia. identycznie programujemy napotykanych ludzi. gdy raz zobacza cie usmiechnietym w ich kierunku pojawia sie w ich mozgu skojarzenie ciebie z dobnrym sapoczuciem wlasnym, a co za tym idzie ze znacznie przychylniejszym stosunkiem do ciebie. ktos powie ze to rodzaj manipulacji ale jak to wejdzie tobie w krew to stanie sie naturalnym odruchem - traktowanie ludzi z zyczliwoscia

Zgadza się,to wszystko prawda co napisałeś Canngurro:-)

[gratis]

trzeba sobie odpowiedziec na jedno proste pytanie

Czy ty kiedykolwiek brałeś amfetaminę?

[canngurro]

nic mi o tym nie wiadomo. nie cierpie zadnego chemicznego syfu ani zadnych stymulantow. mam wystarczajaco wlasnej energy i nie potrzebuje zadnych dopalaczy
najgorsze co moze byc to nie moc spac w nocy, o interakcjach z lekami nawet nie wspominajac, mozna sie doprowadzic do zapasci albo innych uszkodzen w mozgu
sen dla nas jest niezwykle istotny dla calego ukladu nerwowego. pare dni bez snu i masz objawy wytwórcze. o higiene snu nalezy dbac bezwglednie

[Spokojny80]

nic mi o tym nie wiadomo. nie cierpie zadnego chemicznego syfu ani zadnych stymulantow. mam wystarczajaco wlasnej energy i nie potrzebuje zadnych dopalaczy
najgorsze co moze byc to nie moc spac w nocy, o interakcjach z lekami nawet nie wspominajac, mozna sie doprowadzic do zapasci albo innych uszkodzen w mozgu
sen dla nas jest niezwykle istotny dla calego ukladu nerwowego. pare dni bez snu i masz objawy wytwórcze. o higiene snu nalezy dbac bezwglednie

Dokładnie:-))