Dlaczego maszyny deterministyczne są zdrowe psychicznie według lekarzy z Radomia i według nich wszyscy powinni być nimi

[persino]

Lekarze z Radomia są właśnie zafascynowani możliwościami maszyn deterministycznych i gadają, jak ty nie jesteś nim, to jesteś poważnie chory, i trzeba ciebie leczyć bez przerwy w zakładzie psychiatrycznym i nigdy cię nie wypuszczać z zakładu psychiatryczne, albo leczyć cię bez przerwy w domu bardzo mocnymi lekami na schizofrenię, aż staniesz się właśnie maszyną deterministyczną, wtedy można odstawić leczenie. U mnie lekarze powiedzieli, że może na razie coś czujesz, ale jak cię wyleczymy, to przestaniesz coś czuć, i gadali, że to jest logiczne. Powiedzieli, że wszyscy w twojej rodzinie są maszynami deterministycznymi, i to w twojej rodzinie jest normalnie, tylko ty nie jesteś, bo zachowujesz się inaczej niż na tą rodzinę przystało, więc masz zerową, bo zachowujesz się przeciwnie niż ta rodzina, bo twoja rodzina jest mądra, bo udowodniła, że bycie maszyną deterministyczną i nic nie czucie, to normalność, tylko ty jesteś nienormalny, bo coś czujesz, a cię będziemy cię leczyć, aż zrozumiesz swój błąd, że warto być maszyną deterministyczną, i dasz się wyleczyć, a ty masz zerową inteligencję, bo tego błędu nie rozumiesz, i aktualnie chyba wiesz, dlaczego musimy cię leczyć. W tej rodzinie tak jest, że właśnie maszyny deterministyczne idą do nieba, a osoby coś czujące do piekła, a mój brat kilka razy wsadzał mnie do piekła według niego, bo bez przerwy byłem niedeterministyczny, i tak oni uczą swoje dzieci. W tej rodzinie, to właśnie maszyny deterministyczne rządzą, a niedeterministyczni, bez przerwy się leczą, i mają kilka pobytów w zakładzie psychiatrycznym, i dawane są bardzo groźne choroby psychiczne, tylko po to, by po całkowitym wyleczeniu z choroby stali się maszynami deterministycznymi. W tej rodzinie jak ruchy ciała są dokładnie deterministyczne, to osoba jest zdrowa psychiatrycznie, a jeżeli ruchów nie da się przewidzieć, to osoba jest potężnie chora, i ona musi bez przerwy się leczyć, bo są marne szanse wyleczenia jej z choroby.