Praca w nocy a leki na spanie

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Amaranta1973
zarejestrowany użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: sob gru 23, 2023 11:53 am

Re: Praca w nocy a leki na spanie

Post autor: Amaranta1973 »

Mi chodziło o to, że na zleceniu pracuje się na własną odpowiedzialność jeśli chce się pracować w nocy, bo zleceniówek nie kontrolują lekarze medycyny pracy.
Awatar użytkownika
piotrs
zaufany użytkownik
Posty: 2229
Rejestracja: sob paź 08, 2016 10:41 am
Lokalizacja: Koronka Do Bożego Miłosierdzia

Re: Praca w nocy a leki na spanie

Post autor: piotrs »

leki się powinno brać o tej samej czy samych godzinach
np dobrze bierzesz rano abilify niby na pobudzenie
wieczór ketrel na spanie
niby muli ale jak możesz się zdrzemnąć
spróbuj
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca w nocy a leki na spanie

Post autor: Schibi »

Konsultacja z lekarzem to najlepsze rozwiązanie w zakresie godziny brania leków, choć z własnego doświadczenia, ja biorę lek aktywizujący w wyższej dawce na noc, mam czasami lekkie problemy ze snem jak się nie zmęczę w dzień, ale wole w dzień mieć przejrzysty umysł niż być zamulony.
Awatar użytkownika
canngurro
bywalec
Posty: 1600
Rejestracja: śr gru 13, 2023 12:06 am
Status: guru
płeć: mężczyzna

Re: Praca w nocy a leki na spanie

Post autor: canngurro »

Bardzo szybko w takiej robocie siada psycha a co wrazliwszym system nerwowy. To dla zdrowych ludzi. Zdrowie wazniejsze niz wszystkie pieniadze swiata
Awatar użytkownika
FreshEscape
bywalec
Posty: 1530
Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Praca w nocy a leki na spanie

Post autor: FreshEscape »

Na stolarnie ze schizofrenią i lekami to co innego, nie można pracować. Mowa jest o ochronie gdzie bezproblemowo ci podbiją.
Fajnie ze napisałas ze na zleceniu nie ma obowiązku kierowania na badania i na BHP. Nie wiedziałem tego, myslałem ze to dotyczy każdego. Cigle sie kochani uczem :D
hymmm.. tylko taka kwestia że na zleceniu nie podlega sie składką ZUS no to klapa wtedy. Chyba ze jest jakoś inaczej ???

Bo łogulnie to dupen klapen jest taki ze o to ooo !

Umowa zlecenie jest umową cywilnoprawną, którą reguluje Kodeks Cywilny, artykuły 734-751 tego kodeksu szczegółowo poruszają tematykę tej umowy. Należy pamiętać, że zasady Kodeksu Pracy się do niej nie odnoszą. Osoby podejmujące pracę na podstawie umowy zlecenie nie są objęte przepisami dotyczącymi udzielania urlopu wypoczynkowego i ekwiwalentu za urlop, wypłaty wynagrodzenia za okres choroby, czy też przepisami odnośnie ochrony przed wypowiedzeniem umowy. Nie przysługują im świadczenia i dodatki za pracę w godzinach nadliczbowych. Umowa zlecenie nie jest zaliczana do stażu pracy. Wszelkie zasady i prawa doprecyzowują zapisy w umowie, które są podstawą do rozliczenia. Umowa zlecenie może być rozwiązana z pracy z dnia na dzień, zarówno przez pracodawcę, jak i zleceniodawcę, o ile umowa nie określa okresu wypowiedzenia.
Awatar użytkownika
canngurro
bywalec
Posty: 1600
Rejestracja: śr gru 13, 2023 12:06 am
Status: guru
płeć: mężczyzna

Re: Praca w nocy a leki na spanie

Post autor: canngurro »

Tyle ze taka smieciowka chyba nie wlicza sie do stazu pracy, potem bedziesz chcial dostac emeryture, a tu klops
Awatar użytkownika
Catastrophigłupek
bywalec
Posty: 537
Rejestracja: ndz gru 10, 2023 1:08 pm
Status: Upośledzony

Re: Praca w nocy a leki na spanie

Post autor: Catastrophigłupek »

Amaranta1973 pisze: pn gru 25, 2023 11:56 am Witam wszystkich,
Czytałam troszkę Wasze forum i widziałam, że nie za dużo poświęcone jest czasu na temat pracy w nocy dla schizofrenika. Wiele osób tutaj jest zainteresowane najprostszymi pracami a więc również pracami w nocy, mam tu na myśli pracę na ochronie w godzinach nocnych. Jestem zainteresowana jak wiele osób tutaj pracuje w nocy na ochronie biorąc leki na spanie? Jak sobie z tym radzicie?
Mój gey 100% Januszek K. Ciągnie druta

Mój gey 100% Januszek K. Ciągnie druta

Mój gey 100% Januszek K. Ciągnie druta

Mój gey 100%
Życie jest przygodą dla odważnych albo niczym. |"I do not fear for You are with me" | Semper in altum
Awatar użytkownika
antygratis
zaufany użytkownik
Posty: 8403
Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
płeć: mężczyzna

Re: Praca w nocy a leki na spanie

Post autor: antygratis »

zdrowy pisze: pn gru 25, 2023 9:02 pm
FreshEscape pisze: pn gru 25, 2023 6:36 pm Bez problemu cie dopuści. Zresztą to nie on decyduje, a w każdym razie nie zawsze, jak ci lekarz psychiatra na badaniu wystawi zgode, musi cie dopuścić. A nikt ci problemów w medycynie pracy robił nie będzie.
Zależy co powie i ile powie lekarzowi medycyny. To on bierze odpowiedzialność za pracownika..

Dokładnie, jak pisze zdrowy. Mnie w poprzedniej pracy udupił właśnie lekarz medycyny pracy (a orzeczenie dopuszczające do pracy od psychiatry miałem). Majlepiej nic nie gadać lek. med. pracy...
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2957
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca w nocy a leki na spanie

Post autor: Piotrek007 »

Nie zamierzam negować tego co inni napisali,ale na podstawie własnych doświadczeń dziwią mnie te przeszkody o których piszecie.Pracuje w „ochronie” ponad dwadzieścia lat (z krótkimi przerwami w których pracowałem na innych stanowiskach) w kilku różnych firmach i na kilkunastu różnych obiektach i z tego co widziałem to w ochronie większość pracowników to osoby z diagnozami od psychiatry.Nigdy żaden lekarz medycyny pracy nie zabronił mi pracować na nocki i nie spotkałem się z czymś takim.Jedynie raz się zdarzyło że pozwolił na pracę tylko w grupie (żebym nie mógł być sam na portierni) przez to przydzielali mnie na takie właśnie obiekty typu np. sklep .To jest najłatwiejsza i najmniej uciążliwa praca jaką można sobie tylko wyobraźić.Sa duże różnice w obowiązkach na różnych obiektach - na jednych pracuje się spokojniej na innych jest z tym gorzej ale jak ktoś nie jest w stanie wytrzymać stresu wynikającego z czasami upierdliwych interakcji z ludźmi to nie poradzi sobie w żadnej innej pracy i lepiej niech najpierw popracuje nad swoim zdrowiem zanim postanowi zacząć pracować gdziekolwiek.To jest najłatwiejsza praca jaką można sobie wyobraźić ale trzeba mieć trochę szczęścia i nie trafić na niezbyt fajny obiekt.Ja w tej chwili jestem w pracy i całą noc siedzę w telefonie bo nie mam co ze sobą zrobić.Wcześniej pracowałem w miejscu gdzie było mnóstwo obowiązków m.in. musiałem spisać na kartce ponad sto aut ciężarowych,potem poodchaczać na listach wszystkie które w danej nocy parkiwały na obiekcie.Co chwilę przez całą noc przyjeżdżały nowe tiry a inne wyjeżdżały a ja musiałem wszystkie spisywać.Kilkanaście razy w ciągu zmiany musiałem zasuwać z portierni na stację paliw żeby obsłużyć tiry tankujące paliwo,pobierać opłaty parkingowe,robić obchody i jeszcze kilka innych obowiązków.Niby obydwie prace to były prace portiera na nocki ale obowiązki i ich ilość zupełnie inne.Nawet ta poprzednia praca nie była trudna ani ciężka.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
Catastrophigłupek
bywalec
Posty: 537
Rejestracja: ndz gru 10, 2023 1:08 pm
Status: Upośledzony

Re: Praca w nocy a leki na spanie

Post autor: Catastrophigłupek »

Januszek już nie jest tylko na zasiłku :icon-mrgreen:

Januszek już nie musi mieszkać w piwnicy!

Januszek jest na utrzymaniu kobiet czy to
Życie jest przygodą dla odważnych albo niczym. |"I do not fear for You are with me" | Semper in altum
Awatar użytkownika
Amaranta1973
zarejestrowany użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: sob gru 23, 2023 11:53 am

Re: Praca w nocy a leki na spanie

Post autor: Amaranta1973 »

Piotrek007 pisze: wt gru 26, 2023 11:55 pm Nie zamierzam negować tego co inni napisali,ale na podstawie własnych doświadczeń dziwią mnie te przeszkody o których piszecie.Pracuje w „ochronie” ponad dwadzieścia lat (z krótkimi przerwami w których pracowałem na innych stanowiskach) w kilku różnych firmach i na kilkunastu różnych obiektach i z tego co widziałem to w ochronie większość pracowników to osoby z diagnozami od psychiatry.Nigdy żaden lekarz medycyny pracy nie zabronił mi pracować na nocki i nie spotkałem się z czymś takim.Jedynie raz się zdarzyło że pozwolił na pracę tylko w grupie (żebym nie mógł być sam na portierni) przez to przydzielali mnie na takie właśnie obiekty typu np. sklep .To jest najłatwiejsza i najmniej uciążliwa praca jaką można sobie tylko wyobraźić.Sa duże różnice w obowiązkach na różnych obiektach - na jednych pracuje się spokojniej na innych jest z tym gorzej ale jak ktoś nie jest w stanie wytrzymać stresu wynikającego z czasami upierdliwych interakcji z ludźmi to nie poradzi sobie w żadnej innej pracy i lepiej niech najpierw popracuje nad swoim zdrowiem zanim postanowi zacząć pracować gdziekolwiek.To jest najłatwiejsza praca jaką można sobie wyobraźić ale trzeba mieć trochę szczęścia i nie trafić na niezbyt fajny obiekt.Ja w tej chwili jestem w pracy i całą noc siedzę w telefonie bo nie mam co ze sobą zrobić.Wcześniej pracowałem w miejscu gdzie było mnóstwo obowiązków m.in. musiałem spisać na kartce ponad sto aut ciężarowych,potem poodchaczać na listach wszystkie które w danej nocy parkiwały na obiekcie.Co chwilę przez całą noc przyjeżdżały nowe tiry a inne wyjeżdżały a ja musiałem wszystkie spisywać.Kilkanaście razy w ciągu zmiany musiałem zasuwać z portierni na stację paliw żeby obsłużyć tiry tankujące paliwo,pobierać opłaty parkingowe,robić obchody i jeszcze kilka innych obowiązków.Niby obydwie prace to były prace portiera na nocki ale obowiązki i ich ilość zupełnie inne.Nawet ta poprzednia praca nie była trudna ani ciężka.
Piotrek, kwestia jest taka, czy masz przepisane leki na spanie? Jeśli masz leki do przyjmowania tylko jeden raz na 24 godziny, to ja rozumiem, że psychiatra mógł Cię dopuścić do pracy, ale jeśli masz leki na rano pobudzające a na noc usypiające....no cóż, ja rozumiem w tym momencie lekarza, że nie chce brać odpowiedzialności za taką decyzję. Ja mam lekki stopień i mi powiedział, że mogę pracować tylko 7 godzin dziennie o nockach mu nawet nie wspomniałam.
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2957
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca w nocy a leki na spanie

Post autor: Piotrek007 »

Ja zażywam tylko jeden lek zolaxa który biorę wieczorem.To jest lek antypsychotyczny który działa na mnie lekko nasennie więc tak jak wcześniej pisałem gdy idę do pracy na noc to biorę go nie wieczorem tylko często nawet w środku nocy,tak aby mi było łatwiej wytrzymać w pracy.Nie wiem co ci powie lekarz i tym bardziej nie wiem jak byś znosiła pracę w nocy - to już sama musisz się przekonać.Te 7 godzin o których wspomniał ci lekarz to być może chodziło mu o ten przepis w którym osoby z orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności mają 7 godzinny dzień pracy mimo że pracodawca ma obowiązek dopłacić za tą jedną godzinę .Ten przepis ma jednak wyjątki i m.in. nie dotyczy pracy na portierniach/stróżówkach gdzie można mieć nawet 24 godzinną zmianę.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
Catastrophigłupek
bywalec
Posty: 537
Rejestracja: ndz gru 10, 2023 1:08 pm
Status: Upośledzony

Re: Praca w nocy a leki na spanie

Post autor: Catastrophigłupek »

piotrs pisze: pn gru 25, 2023 9:48 pm leki się powinno brać o tej samej czy samych godzinach
np dobrze bierzesz rano abilify niby na pobudzenie
wieczór ketrel na spanie
niby muli ale jak możesz się zdrzemnąć
spróbuj
Januszek już nie jest tylko na zasiłku :icon-mrgreen:

Januszek już nie musi mieszkać w piwnicy!

Januszek jest na utrzymaniu kobiet czy to męska k! SPYTACIE? BUC 2023. KU..WA :angelic-green:
Życie jest przygodą dla odważnych albo niczym. |"I do not fear for You are with me" | Semper in altum
ODPOWIEDZ

Wróć do „praca”