Praca na produkcji

Moderator: moderatorzy

redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Praca na produkcji

Post autor: redaktor »

Czy taka praca jest wyczerpująca psychicznie i czy leki psychotropowe mogą ją utrudniać ( zaburzać koncentrację, refleks, szybkość działania itp. ) ??.

Mieliście/macie jakieś doświadczenia z pracą na produkcji ?.
Awatar użytkownika
pingui
bywalec
Posty: 652
Rejestracja: pn cze 15, 2020 6:16 pm
Status: Guru
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Madagaskar

Re: Praca na produkcji

Post autor: pingui »

Nasza choroba jest poważnym przeciwskazaniem do takiej pracy. Na ulotce dowolnego z naszych leków widnieje zaraz na trzecim miejscu, nie można obsługiwać maszyn ani prowadzić samochodu.
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na produkcji

Post autor: redaktor »

Nawet w ZPChr/ZAZ zgrzewać wieszaczków albo robić prostych kalendarzy nie można, bo leki ?.
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2957
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na produkcji

Post autor: Piotrek007 »

redaktor pisze: ndz mar 19, 2023 4:26 pm Czy taka praca jest wyczerpująca psychicznie i czy leki psychotropowe mogą ją utrudniać ( zaburzać koncentrację, refleks, szybkość działania itp. ) ??.

Mieliście/macie jakieś doświadczenia z pracą na produkcji ?.
Ja najlepiej czułem się gdy pracowałem fizycznie.Miałem kiedyś pracę gdzie musiałem łopatą ładować odpady plastykowe do kruszarki i trzeba to było robić najszybciej jak było się w stanie żeby nadążyć za maszyną kruszącą.Atmosfera była super wśród pracowników a ja miałem nawet satysfakcję że dawałem radę i byłem doceniany przez właścicieli firmy.Praca była ciężka ale zarobki też były bardzo dobre jak na taką pracę - najniższa krajowa na umowę i drugie tyle "pod stołem" plus nadgodziny.Najgorsze pracę jakie miałem to te w których trzeba było użerać się z klientami np. w supermarkecie .
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2957
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na produkcji

Post autor: Piotrek007 »

redaktor pisze: ndz mar 19, 2023 4:47 pm Nawet w ZPChr/ZAZ zgrzewać wieszaczków albo robić prostych kalendarzy nie można, bo leki ?.
Nie słuchaj pinqui bo pisze głupoty.Pewnie nigdy w życiu nie pracował
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2957
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na produkcji

Post autor: Piotrek007 »

redaktor pisze: ndz mar 19, 2023 4:26 pm Czy taka praca jest wyczerpująca psychicznie i czy leki psychotropowe mogą ją utrudniać ( zaburzać koncentrację, refleks, szybkość działania itp. ) ??.

Mieliście/macie jakieś doświadczenia z pracą na produkcji ?.
Ja na Twoim miejscu szukał bym pracy wedle swoich kwalifikacji a jak się nie uda to schowaj ambicje w kieszeń i bierz jakąkolwiek. Uwierz mi ,że w pracy najważniejsza jest atmosfera i to czy będziesz chodził do niej z przyjemnością czy też będzie Ci życie zatruwać.Nawet jak nie dasz sobie rady to nikt nie każe ci tam chodzić "za karę" i zawsze można ją zmienić
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
FreshEscape
bywalec
Posty: 1530
Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Praca na produkcji

Post autor: FreshEscape »

Praca fizyczna to praca fizyczna. Natomiast, nie koniecznie jest to produkcja. Na neuroleptykach, medycyna pracy nie podbije ci jeśli w pracy występują jakiekolwiek elementy ruchome, wiec jakieś linie automatyczne, czy jakieś urządzenia wibracyjne, czy nawet szlifierka czy wiertarka. Odpada.

Zamiast zadawać setki pytań i tematów, sam oceń gdzie jesteś i co możesz robić. Co do tej pory robiłeś. Bo jakieś doświadczenie masz. A jak nie masz, to zacznij raczej od jakiegoś Zakładu Aktywności Zawodowej. Na pół etatu tam biorą i można sie sprawdzić i zdobyć jakiś fach.
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2957
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na produkcji

Post autor: Piotrek007 »

FreshEscape pisze: ndz mar 19, 2023 5:46 pm Praca fizyczna to praca fizyczna. Natomiast, nie koniecznie jest to produkcja. Na neuroleptykach, medycyna pracy nie podbije ci jeśli w pracy występują jakiekolwiek elementy ruchome, wiec jakieś linie automatyczne, czy jakieś urządzenia wibracyjne, czy nawet szlifierka czy wiertarka.
Teoria a praktyka często nie idą w parze.Pracowałem w fabryce cukierków przy gilotynie która cięła krówki i przez chwilę nieuwagi można było stracić palce a był to zakład pracy chronionej gdzie pracowali sami inwalidzi.Pracowałem ze szlifierką w ręku gdzie wycinałem części metalowe z odpadów plastykowych.Jeździłem na wózkach widłowych,używałem wiertarki i wchodziłem na drabinę:D .Jeżdżę samochodem.Jak ktoś czuje się na siłach i chce pracować to może robić prawie wszystko i nie ma co szukać wymówek że "psychiatra nie pozwala".
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
pingui
bywalec
Posty: 652
Rejestracja: pn cze 15, 2020 6:16 pm
Status: Guru
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Madagaskar

Re: Praca na produkcji

Post autor: pingui »

Strasznie dziwne że lekarz medycyny pracy dopuścił Ciebie do gilotyny. Chyba że się nie przyznałeś, że chorujesz ale to jest paragraf za to.
Awatar użytkownika
FreshEscape
bywalec
Posty: 1530
Rejestracja: pn mar 23, 2020 11:07 am
płeć: mężczyzna

Re: Praca na produkcji

Post autor: FreshEscape »

Piotrek007 pisze: ndz mar 19, 2023 6:21 pm Teoria a praktyka często nie idą w parze.Pracowałem w fabryce cukierków przy gilotynie która cięła krówki i przez chwilę nieuwagi można było stracić palce a był to zakład pracy chronionej gdzie pracowali sami inwalidzi.Pracowałem ze szlifierką w ręku gdzie wycinałem części metalowe z odpadów plastykowych.Jeździłem na wózkach widłowych,używałem wiertarki i wchodziłem na drabinę:D .Jeżdżę samochodem.Jak ktoś czuje się na siłach i chce pracować to może robić prawie wszystko i nie ma co szukać wymówek że "psychiatra nie pozwala".
Dokładnie tak jak mówisz, medycyna pracy to tylko spuścizna komuny. Nigdzie indziej, na zachodzie nie ma czegoś takiego. Idziesz do pracy i albo dajesz rade i się sprawdzasz albo nie. Ja w życiu też robiłem takie rzeczy, że można się zdiwić w jak wielu zawodach i sytuacjach można się sprawdzić. Natomiast jeśli chodzi o wymogi formalne, w Polsce. Jak masz orzeczenie o niepełnosprawnośći i zatrudnisz sie nie pokazująć tego orzeczenia to na dzień obecny kary dla firmy to kilka tysięcy złotych.
Awatar użytkownika
Schibi
zaufany użytkownik
Posty: 1367
Rejestracja: śr lip 05, 2017 4:20 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na produkcji

Post autor: Schibi »

Czasami nie przyznawac sie ze choruje sie psychicznie jak sie czujecie na silach po co robic sobie klopoty...
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2957
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na produkcji

Post autor: Piotrek007 »

pingui pisze: ndz mar 19, 2023 6:28 pm Strasznie dziwne że lekarz medycyny pracy dopuścił Ciebie do gilotyny. Chyba że się nie przyznałeś, że chorujesz ale to jest paragraf za to.
Przyznałem i by mnie tam nie zatrudnili gdybym ukrywał chorobę bo jak napisałem był to zakład pracy chronionej.Mało tego - była to moja pierwsza w życiu praca gdzie poszedłem zaraz po przebytej psychozie i wtedy jeszcze byłem poważnie zalekowany
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Praca na produkcji

Post autor: Amannn »

Jest to dziwne ale wszystko możliwe . Na ogół jednak z tego co się słyszy lekarze medycyny pracy robią ludziom chorym utrudnienia
Awatar użytkownika
pingui
bywalec
Posty: 652
Rejestracja: pn cze 15, 2020 6:16 pm
Status: Guru
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Madagaskar

Re: Praca na produkcji

Post autor: pingui »

Jakby Cię gilotyna wciągła to on by za to beknął. Dziwny typ, może nie pokapował się co i jak i jakie leki bierzesz. Zakład do zakładu niepodobny tak samo jak człowiek do człowieka, faktem jednak pozostaje, że choroba wyklucza sporo zawodów. Między innymi drukarza, blacharza czy kierowcę. A przecież jest sporo osób co jeździ, niektórzy nawet zawodowo.
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Praca na produkcji

Post autor: Amannn »

W teorii na lekach mógłbyś nawet obsługiwać maszyny i prowadzić auto Wszystkie leki zawierają ostrzeżenie w tym względzie ale nie wykluczają . W praktyce jednak samochód będą w stanie prowadzić jak przypuszczam po opiniach ludzie chorych nieliczne jednostki jeśli ktokolwiek . To samo dotyczy innych prac . W teorii wszystko jest możliwe a w praktyce już niekoniecznie . Jak ktoś jest tak rozkojarzony jak co niektórzy ze nie może czytać książek i ogólnie mu słabo to moim zdaniem nie ma on prawa siąść za kierownice oraz wykonywać szeregu prac . I jak się przyzna do takiego stanu rzeczy to nie dostanie zgody od lekarza na wykonywanie prawie żadnej pracy.

Piotrek pisze dziwne rzeczy ale w Polsce wszystko jest możliwe jednak jak pisze pingui jest tak tylko do czasu.
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2957
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na produkcji

Post autor: Piotrek007 »

Amannn pisze: ndz mar 19, 2023 8:14 pm W teorii na lekach mógłbyś nawet obsługiwać maszyny i prowadzić auto Wszystkie leki zawierają ostrzeżenie w tym względzie ale nie wykluczają . W praktyce jednak samochód będą w stanie prowadzić jak przypuszczam po opiniach ludzie chorych nieliczne jednostki jeśli ktokolwiek . To samo dotyczy innych prac . W teorii wszystko jest możliwe a w praktyce już niekoniecznie . Jak ktoś jest tak rozkojarzony jak co niektórzy ze nie może czytać książek i ogólnie mu słabo to moim zdaniem nie ma on prawa siąść za kierownice oraz wykonywać szeregu prac . I jak się przyzna do takiego stanu rzeczy to nie dostanie zgody od lekarza na wykonywanie prawie żadnej pracy.

Piotrek pisze dziwne rzeczy ale w Polsce wszystko jest możliwe jednak jak pisze pingui jest tak tylko do czasu.
Takich prac gdzie rzeczywiście osoba na lekach nie powinna podejmować jest może z 5-10 procent a wszystkie pozostałe jak najbardziej można i chodzi tu tylko i wyłącznie o bezpieczeństwo a nie o to czy pracownik da radę wytrzymać 8 czy 10 godzin nie usypiając czy też czy bedzie potrafił logicznie myśleć bo to akurat zweryfikuje pracodawca a lekarzowi nic do tego.
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
Awatar użytkownika
Piotrek007
zaufany użytkownik
Posty: 2957
Rejestracja: wt paź 21, 2014 12:48 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na produkcji

Post autor: Piotrek007 »

A psychiatra będzie miał jeszcze satysfakcję i poczucie sukcesu zawodowego jak dowie się że jego pacjent po wielu latach siedzenia w domu podjął się pracy
"Nie mów mi jak mam żyć
Bo ja dobrze wiem jak i co
Nie pomoże mi już nic
Jak nie pomogę sam sobie."
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na produkcji

Post autor: redaktor »

Czyli sobie coś uroiłem, że sądziłem, że psychiatrzy są przeciwko temu, by człowiek poszedł do pracy... ładnie...

A co do pracy na produkcji- to które leki najbardziej zaburzają sumienność, koncentrację i szybkość działania ?
Awatar użytkownika
Amannn
zaufany użytkownik
Posty: 4627
Rejestracja: pn sie 17, 2020 3:54 pm

Re: Praca na produkcji

Post autor: Amannn »

Psychiatrzy nie są przeciwko temu żebyś pracował Ale jak powiesz psychiatrze ze się źle czujesz to jak chcesz żeby ci pozwolił na pracę. Na pewno nie ma żadnego spisku psychiatrów przeciwko pracy . Co nie znaczy ze ci ludzie są całkowicie nieodpowiedzialni i pozwolą ci pracować np mimo braku koncentracji i spania po 20 godzin dziennie . Jak się natomiast dobrze czujesz to psychiatra pewnie ci zgodę da jednak nie do pracy w której psychoza u ciebie doprowadziłaby do kataklizmu . Musisz mieć świadomość ze ludzie na lekach też doznają psychoz i psychiatrzy o tym wiedza i musza się z tym liczyć przy wyrażaniu zgody na konkretna prace. Psychiatra nie chce mieć satysfakcji ale chronić siebie jak pewnie każdy dzisiaj w Polsce i wątpię ze będzie ryzykował i np da ci zgodę na prace na wysokościach Znów jednak nie przekonasz się jak nie spróbujesz Piotrek pisał ze jego lekarz medycyny pracy w ogóle nie pytał sie o zgodę psychiatry Może u ciebie będzie tak samo.

To nie jest też tak ze zgoda na prace ci się należy Dlatego masz rentę ze zostałeś uznany za niezdolnego do pracy całkowicie I w takim stanie rzeczy lekarz medycyny pracy ma pełne prawo żeby ci zgody nie dać . Są zakłady pracy chronionej gdzie łatwiej powinieneś taka zgodę dostać i praca tam powinna być lżejsza i bezpieczniejsza przynajmniej w założeniach .
redaktor
bywalec
Posty: 1486
Rejestracja: pn lip 04, 2011 7:11 pm
płeć: mężczyzna

Re: Praca na produkcji

Post autor: redaktor »

Czyli najlepiej biurówka w ZAZ/ZPChr, rozumiem... a jak na otwartym rynku, to też biurówki itp. ...

Na lekach, które biorę, może rzeczywiście nawet nie nadaję się na produkcję.
ODPOWIEDZ

Wróć do „praca”