Chcę powiedzieć że...

[Meduzola]

Ważne jest bardzo powolne schodzenie z leków bo inaczej psychoza polekowa niemalże gwarantowana

Poszłam na żywioł. Odstawiając 20 mg, brałam przez trzy dni 10 mg i dało radę, tylko mocno się wsłuchiwałam w organizm, piłam dużo wody i mniej kawy. W zasadzie to mogę brać leki psychotropowe, tylko by mi je przysyłano pocztą, a co miesiąc kontrolowano stężenie we krwi. Jak chodzę do psychiatry, to mam wrażenie po tych wszystkich latach, że to ja mu werbalnie muszę udowadniać, że mam schizofrenię i trzymać się jednej linii, by nie zechciał mi zmienić leków. Jaka olanzapina jest, taka jest, ale bolesnego wypróżniania czy leukocytozy po niej nie mam.

[Amannn]

To zbyt gwałtownie - niektórzy zalecają redukcje o 10% na miesiąc

[Józef80]

Bardzo jestem ciekawy czy Katastroficzny faktycznie wyda książkę jak tak to chylę czoła, no chyba że będzie to zakłamanym gniotem, bez honorowym kłamstwem?

Ciekawy jestem szczególnie czy opisze w niej Evota, jako jedynej z form podnoszenia swojego EGO. Mam tu na myśli oczywiście tą działalność w której wyśmiewa osoby z diagnozami i się nad nimi znęca.

W każdym razie jak się ukaże, to liczę też na to, że poznam drogę tej rewolucji, bo obecnie nie czytałem jeszcze żadnego opublikowanego fragmentu. Chcę poznać ostateczną formę i w całości.

W tej kwestii bardzo kibicuje, by była ona szczera i w ogóle napisana. Mi się też zdarzyło kilka razy pisać, ale nawet nie próbowałem swoich opowiadań publikować. Uważam że to wielkie wyzwanie.

Pomyślałem też że może dzięki temu wiele więcej zrozumie, bo lubię czytać i poznawać ludzi. Może dzięki temu zrozumie coś? Może się mylę i jednak Katastrofa jest bardzo wrażliwym człowiekiem? Nie tak jak teraz oceniłem tylko na podstawie forum, że jest socjopatyczny i nacystyczny czy też nie prowadzi działalności na forum tylko po to by nadmuchać swoje ego? Nigdy nie wiadomo w końcu, czas pokaże?

[Amannn]

Jeśli sporo zapłaci za wydanie to wyda

[Meduzola]

To zbyt gwałtownie - niektórzy zalecają redukcje o 10% na miesiąc

Okoliczności mojej hospitalizacji to science-fiction, jakich mało. Opisałam je w 130 wpisach na youtube pod jednym utworem. Trudno tu upozycjonować fakt niezażywania środków psychotropowych. Sprzężenie różnych czynników może, i tych nieoczywistych też. W tym niechęć do pory roku, która miała nastać.

[Amannn]

Jak podasz utwór to chętnie przeczytam - miejmy nadzieje ze cię prędko wypuszczą 2,5 miesiąca to już kawał czasu

[Meduzola]

Podam, ale w innym terminie. To jeszcze jest jak układanie puzzli: Już wiem, że to coś ma cztery łapy i uszy w szpic i ogon, ale nie wiem jeszcze, czy to pies czy kot. (W ten deseń, jak to się podobno dawniej mówiło.)

[Amannn]

Bardzo jestem ciekawy czy Katastroficzny faktycznie wyda książkę jak tak to chylę czoła, no chyba że będzie to zakłamanym gniotem, bez honorowym kłamstwem?

Ciekawy jestem szczególnie czy opisze w niej Evota, jako jedynej z form podnoszenia swojego EGO. Mam tu na myśli oczywiście tą działalność w której wyśmiewa osoby z diagnozami i się nad nimi znęca.

W każdym razie jak się ukaże, to liczę też na to, że poznam drogę tej rewolucji, bo obecnie nie czytałem jeszcze żadnego opublikowanego fragmentu. Chcę poznać ostateczną formę i w całości.

W tej kwestii bardzo kibicuje, by była ona szczera i w ogóle napisana. Mi się też zdarzyło kilka razy pisać, ale nawet nie próbowałem swoich opowiadań publikować. Uważam że to wielkie wyzwanie.

Pomyślałem też że może dzięki temu wiele więcej zrozumie, bo lubię czytać i poznawać ludzi. Może dzięki temu zrozumie coś? Może się mylę i jednak Katastrofa jest bardzo wrażliwym człowiekiem? Nie tak jak teraz oceniłem tylko na podstawie forum, że jest socjopatyczny i nacystyczny czy też nie prowadzi działalności na forum tylko po to by nadmuchać swoje ego? Nigdy nie wiadomo w końcu, czas pokaże?

Widzę katastrofa ze miałeś „przyjaciela”. Dopóki był w psychozie.

[Amannn]

Ale słuszna uwaga ze o swojej działalności na evocie też katastrofa powinien opowiedzieć.

[kotek]

Miałem dziś trudności z pisaniem wiadomości w Internecie. 17.11.2022 miałem mieć rozmowę z psychiatrą, ale doktor zachorowała, była na zwolnieniu i do dzisiaj moja ambulatoryjna wizyta u psychiatry (czy właściwie teleporada) nie odbyła się.

[Józef80]

Jeśli sporo zapłaci za wydanie to wyda

Nie ważne czy zapłaci czy też nie, liczę że wyda.

[Amannn]

Liczy się bo będzie to wtedy tzw vanity press

[Józef80]

Liczy się bo będzie to wtedy tzw vanity press

Każdy sposób jest dobry, nie wiem dlaczego ale odczuwam u Ciebie zazdrość i złe intencje...

Ważne by napisał a wydać może nawet wirtualnie w PDF, liczy się wyłącznie treść i to co się w niej wydobędzie, to jaki będzie jej odbiór i wrażenie.

[Catastrophique]

tak katastrofa jesteś taki wspaniały że całemu światu praktycznie żal dupe ściska z zazdrości ...o człowieku

Tym bardziej w porownaniu z Wami - jestem. Nikt z Was nie radzi sobie tak dobrze jak ja. Mozecie pomarzyc tylko o takim zyciu jak ja mam. Ciezko na to jednak zapracowalem. Wy nie macie jaj i dyscypliny, jestescie bierni i leniwi, wiec wine, za swoja beznadzieje oczywiscie probujecie zrzucac na mnie nazywajac mnie socjopata etc. Ja tylko pisze prawde.
A zazdrosc okazujecie, widac to na kilometr, choc oczywiscie, zadne z Was sie do tego nie przyzna. Nie jest to jednak konieczne - swoje wiem.
Ciekawe, ze wielu z Was jest w tak beznadziejnym stanie bo inni ludzie Was ranili, sprowadzali na dol, a mi probujecie robic to samo co inni Wam.
Tylko Was inni pograzyli, Wy mnie nigdy nie bedziecie w stanie.
Tyle.

[Józef80]

tak katastrofa jesteś taki wspaniały że całemu światu praktycznie żal dupe ściska z zazdrości ...o człowieku

Tym bardziej w porownaniu z Wami - jestem. Nikt z Was nie radzi sobie tak dobrze jak ja. Mozecie pomarzyc tylko o takim zyciu jak ja mam. Ciezko na to jednak zapracowalem. Wy nie macie jaj i dyscypliny, jestescie bierni i leniwi, wiec wine, za swoja beznadzieje oczywiscie probujecie zrzucac na mnie nazywajac mnie socjopata etc. Ja tylko pisze prawde.
A zazdrosc okazujecie, widac to na kilometr, choc oczywiscie, zadne z Was sie do tego nie przyzna. Nie jest to jednak konieczne - swoje wiem.
Ciekawe, ze wielu z Was jest w tak beznadziejnym stanie bo inni ludzie Was ranili, sprowadzali na dol, a mi probujecie robic to samo co inni Wam.
Tylko Was inni pograzyli, Wy mnie nigdy nie bedziecie w stanie.
Tyle.

Zejdź na ziemię chłopie bo twoja narcystyczna mitomania daje ci taki odlot że nie sposób zgadnoc w jakiej galaktyce się znajdujesz

Brzmi to tak niedorzecznie że ty naprawdę tu jedynie szukasz podładowania swojego skurczonego ego, ogłos się królem życia w gołębim tańcu godowym.

Nie wiem czego miał bym zazdrościć? Jesteś dużo mniej zamożny, nie masz zgranej i wpływowej rodziny, musisz walczyć o każdy dzień i jesteś rozpustnym podrywaczem dupcojepcą którego się brzydzę.

Puk puk, wracaj na ziemię

[Józef80]

I tak właśnie jest z Katastroficzny, przyszed i otrząsnął się z moczu jaki został rozlany i wybrał godnego sobie by zamanifestować światu swoje gnioty

[Józef80]

Jest godzina przed 10 rano i jestem na jarmarku staroci w Bytomiu (Śląsk górny).

Czuję się jak w wielkim muzeum osobliwości
Za wyjątkiem naprawdę wyśmienitych dzieł sztuki w wszelkich formach to napotykam na jeden wielki śmietnik- to rozprute i brudne pluszaki to lalki bez głów czy kończyn

Sporo też jest zabytkowej broni, bagnety, szable, broń na czarny proch a nawet armata.

Podobno w każdym mieście odbywają się takie jarmarki, poszukajcie u siebie bo klimat jest naprawdę super, tylko trudno mieliśmy znaleźć miejsce do zaparkowania.

[Meduzola]

Przechodniu, z Evotem się nauczysz odróżniać ziarno od plewu. Zadaj się z plewami, to Cię świnie zjedzą. Pluć świni w ryj, to mówi, że deszcz pada. To powiedzenia moich pradziadków. A ja jestem wegetarianką. I psy mnie nie lubią.

[pingui]

Hehe, tylko po co leki pocztą, tego nie rozumiem.

Józef80 otworzyłeś serce przed Katafonem, a on siarczyście splunął. Widzisz, drogi przyjacielu, trzymasz nie z tymi co trzeba. Katafona podziwiasz i czytałbyś jego książkę, a gdy wyciągasz do nie rekę pluje na to. Amannn jest życzliwy i przyjacielski, zawsze Tobie dobrze życzył ale go nie lubisz i uważasz, że jest fałszywy. a wiesz dlaczego? Bo gada prawdę prosto z mostu, a tak nie jest przyjęte. Prawdę ukrywa się, natomiast gada tylko to co wypada i tacy ludzie niestety są lubiani. Fałszywcy i zakłamańcy choć poprawni społecznie.

[Meduzola]

Żeby się nie gimnastykować przed kimś, kto co innego słyszy, a wpisuje do komputera raptem to, co przefiltruje przez swój wąskotorowy umysł, który jest oznaką redukcji totalnej, przeciwieństwem elaboracji. To są naukowe pojęcia, ale mało kto wie, że jako społeczeństwo tkwimy w nich po uszy. To one wyznaczają ludziom ścieżki myślenia i działania w ogóle i w szczególe. Fałszywcy opanowali podstawowy język nauki, a kasa robi resztę.