21-latka zmarła w pasach w szpitalu psychiatrycznym.
Moderator: moderatorzy
21-latka zmarła w pasach w szpitalu psychiatrycznym.
"21-latka zmarła w szpitalu w Lublinie. Wstrząsająca relacja pacjenta, sprawę bada prokuratura
(...) Została przebrana w piżamę, przy okazji pojawiły się jakieś dziwne, niestosowne teksty i śmiechy. Ktoś powiedział: poleżysz sobie troszkę w pasach … (tu pada imię dziewczyny – red.), to się uspokoisz"
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/ ... 97325.html
"Wszyscy wierzyli, że w szpitalu dostanie pomoc. Szokująca relacja męża zmarłej 21-latki"
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/ ... 97575.html
"21-latka zmarła w Szpitalu Neuropsychiatrycznym w Lublinie. Osierociła 3-letniego synka. W sprawie pojawia się wiele nieścisłości. O ostatnich chwilach życia kobiety rodzina więcej dowiedziała się z relacji medialnych od świadków, niż od personelu szpitala. Oskarża szpital o nieudzielenie pomocy oraz kłamstwo".
https://nczas.com/2021/10/26/szokujaca- ... znosciach/
Niestosowne śmiechy i teksty. Po prostu personel nie krępuje się, myśląc że ma do czynienia z wariatami, pijakami, ćpunami, frajerami.
Nagle dziewczyna umiera w nocy w pasach i co teraz? Memento mori dla świńskiego personelu, śmierć osądzi każdego.
(...) Została przebrana w piżamę, przy okazji pojawiły się jakieś dziwne, niestosowne teksty i śmiechy. Ktoś powiedział: poleżysz sobie troszkę w pasach … (tu pada imię dziewczyny – red.), to się uspokoisz"
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/ ... 97325.html
"Wszyscy wierzyli, że w szpitalu dostanie pomoc. Szokująca relacja męża zmarłej 21-latki"
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/ ... 97575.html
"21-latka zmarła w Szpitalu Neuropsychiatrycznym w Lublinie. Osierociła 3-letniego synka. W sprawie pojawia się wiele nieścisłości. O ostatnich chwilach życia kobiety rodzina więcej dowiedziała się z relacji medialnych od świadków, niż od personelu szpitala. Oskarża szpital o nieudzielenie pomocy oraz kłamstwo".
https://nczas.com/2021/10/26/szokujaca- ... znosciach/
Niestosowne śmiechy i teksty. Po prostu personel nie krępuje się, myśląc że ma do czynienia z wariatami, pijakami, ćpunami, frajerami.
Nagle dziewczyna umiera w nocy w pasach i co teraz? Memento mori dla świńskiego personelu, śmierć osądzi każdego.
Re: 21-latka zmarła w pasach w szpitalu psychiatrycznym.
Po prostu dramat i tragedia! Być może również kryminał.
Zarazem jednak potwierdzenie (kolejne!), że szpitale psychiatryczne nie są miejscami bezpiecznymi i że należy ich ze wszystkich sił unikać.
Zarazem jednak potwierdzenie (kolejne!), że szpitale psychiatryczne nie są miejscami bezpiecznymi i że należy ich ze wszystkich sił unikać.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2422
- Rejestracja: sob kwie 23, 2022 7:41 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: 21-latka zmarła w pasach w szpitalu psychiatrycznym.
No, jak sanitariusz podduszal pacjenta to było normalne w Ząbkach.
- Trener
- bywalec
- Posty: 398
- Rejestracja: ndz wrz 25, 2022 2:16 am
- Status: F41.2
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Michałów
Re: 21-latka zmarła w pasach w szpitalu psychiatrycznym.
Nic nowego. Regularnie się tak dzieje, tylko się o tym nie mówi nigdzie.
Re: 21-latka zmarła w pasach w szpitalu psychiatrycznym.
Oni robia tylko to czego oczekuje spoleczenstwo: pacyfikuja niewygodne jednostki.
Re: 21-latka zmarła w pasach w szpitalu psychiatrycznym.
Ja widziałam nagłówek.
I to tego rodzaju nie pierwszy raz, zawsze boję się czytać, bo zawsze sobie uświadamiam jakimi skunksami są i jakie są naprawdę te prawa człowieka. !.
A do tego oni - napastnicy- chcą poszanowania i godnego traktowania a gdzie vs.??? - niemożliwi są w tych swoim ego.
Nigdy jeszcze nie słyszałam żeby szpital czy lekarz zapłacił zadość uczynienie !!!. - gdzie tu sprawiedliwość??? prawo???
Ja zawsze sobie tłumaczę by żyć w zgodzie ze światem zawsze może być gorzej !.
Oni - napastnicy- nie biorą na siebie żadnej odpowiedzialności. Przy czym jak coś się stanie dziecku chorych osób to odpowiedzialność spada na tych rodziców ??? - gdzie tu moralność?? - a jak leczą w szpitalach?- na zabój leczą! Dla mnie to po prostu jawni mordercy dostający kasę od rządu za bestialskie tortury i morderstwa!!!.
I to tego rodzaju nie pierwszy raz, zawsze boję się czytać, bo zawsze sobie uświadamiam jakimi skunksami są i jakie są naprawdę te prawa człowieka. !.
A do tego oni - napastnicy- chcą poszanowania i godnego traktowania a gdzie vs.??? - niemożliwi są w tych swoim ego.
Nigdy jeszcze nie słyszałam żeby szpital czy lekarz zapłacił zadość uczynienie !!!. - gdzie tu sprawiedliwość??? prawo???
Ja zawsze sobie tłumaczę by żyć w zgodzie ze światem zawsze może być gorzej !.
Oni - napastnicy- nie biorą na siebie żadnej odpowiedzialności. Przy czym jak coś się stanie dziecku chorych osób to odpowiedzialność spada na tych rodziców ??? - gdzie tu moralność?? - a jak leczą w szpitalach?- na zabój leczą! Dla mnie to po prostu jawni mordercy dostający kasę od rządu za bestialskie tortury i morderstwa!!!.
Re: 21-latka zmarła w pasach w szpitalu psychiatrycznym.
Ja tylko zaznaczam że cezary zapomniał powiedzieć że wypowiadanie się w takich tematach nie grozi tylko jest karane dożywociem.
każdy user twgo forum wie że choruje to znaczy ma "wgląd" czyli jest zdrowy.
Każdy leczący się jest zdrowy.
A że bieda nuda głód trudności życiowe to inna sprawa
Każdy leczący się jest zdrowy.
A że bieda nuda głód trudności życiowe to inna sprawa
Re: 21-latka zmarła w pasach w szpitalu psychiatrycznym.
Pacjenci, którzy leżeli tam razem z nią widzieli i słyszeli co się działo. Nic im nie grozi za opowiedzenie.
Sytuację nagłej utratu głupiego humoru personelu, zwrotu akcji, zaskoczenia pielęgniarek, salowych, lekarzy i zaraz nerwowej bieganiny, żeby reanimować umierającego pacjenta już gdzieś widziałem.
To się powtarza zawsze tak samo.
Sytuację nagłej utratu głupiego humoru personelu, zwrotu akcji, zaskoczenia pielęgniarek, salowych, lekarzy i zaraz nerwowej bieganiny, żeby reanimować umierającego pacjenta już gdzieś widziałem.
To się powtarza zawsze tak samo.
Re: 21-latka zmarła w pasach w szpitalu psychiatrycznym.
997.@#cezary123 pisze: ↑wt lis 22, 2022 5:43 pm Pacjenci, którzy leżeli tam razem z nią widzieli i słyszeli co się działo. Nic im nie grozi za opowiedzenie.
Sytuację nagłej utratu głupiego humoru personelu, zwrotu akcji, zaskoczenia pielęgniarek, salowych, lekarzy i zaraz nerwowej bieganiny, żeby reanimować umierającego pacjenta już gdzieś widziałem.
To się powtarza zawsze tak samo.
każdy user twgo forum wie że choruje to znaczy ma "wgląd" czyli jest zdrowy.
Każdy leczący się jest zdrowy.
A że bieda nuda głód trudności życiowe to inna sprawa
Każdy leczący się jest zdrowy.
A że bieda nuda głód trudności życiowe to inna sprawa
Re: 21-latka zmarła w pasach w szpitalu psychiatrycznym.
Podczas mojego pobytu w 2000 roku zmarł na sali w nocy mężczyzna około 50 lat, dosyć schorowany. Przyprowadzili go wieczorem pod ręce salowi we dwóch, słaniającego się na nogach, rzucili na łóżko i poszli spać. Rano był martwy. Nawet specjalnej bieganiny i reanimacji nie było. Pewnie w tym wieku już był bez rodziny i znajomych, na zmarnowanie go oddali do szpitala.
Re: 21-latka zmarła w pasach w szpitalu psychiatrycznym.
Rodzina tej dwudziestolatki pewnie chciała wyleczyć ją z picia alkoholu dla dobra dziecka, rodziny itp.
Odtrucie, detoks itd.
Przyczyną jej picia była rozdrapana rana z dzieciństwa, jakaś trauma. Może miała PTSD, zespół stresu pourazowego. W takich sytuacjach może najpierw trzeba było wyleczyć duszę na terapii, uzdrowić relacje rodzinne lub coś w tym stylu. Czyżby pod wpływem groźby związania w pasy uruchomiła się u niej jakaś panika związana z tamtą traumą i taka reakcja organizmu? Co to mogło wówczas być?
Szpital zrzuci winę na zniszczoną wątrobę i zatrucie alkoholowe i inne reakcje zepsutego organizmu, który nie wytrzymał. Procedury medyczne nie były naruszone i tyle.
Odtrucie, detoks itd.
Przyczyną jej picia była rozdrapana rana z dzieciństwa, jakaś trauma. Może miała PTSD, zespół stresu pourazowego. W takich sytuacjach może najpierw trzeba było wyleczyć duszę na terapii, uzdrowić relacje rodzinne lub coś w tym stylu. Czyżby pod wpływem groźby związania w pasy uruchomiła się u niej jakaś panika związana z tamtą traumą i taka reakcja organizmu? Co to mogło wówczas być?
Szpital zrzuci winę na zniszczoną wątrobę i zatrucie alkoholowe i inne reakcje zepsutego organizmu, który nie wytrzymał. Procedury medyczne nie były naruszone i tyle.