osobowość schizoidalna
Moderator: moderatorzy
- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1323
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: osobowość schizoidalna
Test MBTI? Może chodziło o MMPI? Bardzo długi zestaw pytań, ponad 500 ich tam jest.
Test osobowości MMPI zrobiono mi kilka lat temu i wyszło, że jestem "normalny".
Mam zdiagnozowaną schizofrenię.
Test osobowości MMPI zrobiono mi kilka lat temu i wyszło, że jestem "normalny".
Mam zdiagnozowaną schizofrenię.
Każdy dźwiga własny schiz.
Re: osobowość schizoidalna
Tak, chodziło o MMPI, nie o MBTI.
Ja urojenia wielkościowe (właściwie co najwyżej ich idee) mogę mieć "ontologiczne", tak samo mogę mieć idee urojeń posłanniczych (że dzięki mnie wszystko zmieni się na lepsze na wielką skalę).
Ja urojenia wielkościowe (właściwie co najwyżej ich idee) mogę mieć "ontologiczne", tak samo mogę mieć idee urojeń posłanniczych (że dzięki mnie wszystko zmieni się na lepsze na wielką skalę).
- oder-wany
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: czw lis 03, 2016 7:41 pm
- Status: Zawód egzystencjalny...
- płeć: mężczyzna
Re: osobowość schizoidalna
Najgorsze w schizoidalnej jest chyba to, że nie jestem w stanie się teraz łączyć z ludźmi emocjonalnie. Co za tym idzie wszyscy mnie unikają, bo sam ich od siebie odpycham.
Wolę rozmawiać intelektualnie, a nie emocjonalnie. Nikt mnie przez to nie rozumie. Jestem sam i nie wiem czy znajdę taką kobietę, która nie będzie chciała się wiązać emocjonalnie, a będzie chciała ze mną być...
Wolę rozmawiać intelektualnie, a nie emocjonalnie. Nikt mnie przez to nie rozumie. Jestem sam i nie wiem czy znajdę taką kobietę, która nie będzie chciała się wiązać emocjonalnie, a będzie chciała ze mną być...
Jak głęboko sięga królicza nora?
- dzwonkowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 1323
- Rejestracja: pn paź 31, 2016 4:51 pm
- Status: schizofrenik - rezydent
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: poczekalnia życia
Re: osobowość schizoidalna
Może kobieta z osobowością schizoidalną?oder-wany pisze: Wolę rozmawiać intelektualnie, a nie emocjonalnie. Nikt mnie przez to nie rozumie. Jestem sam i nie wiem czy znajdę taką kobietę, która nie będzie chciała się wiązać emocjonalnie, a będzie chciała ze mną być...
Każdy dźwiga własny schiz.
- Chwast
- zaufany użytkownik
- Posty: 1186
- Rejestracja: ndz kwie 24, 2016 5:20 pm
- Status: Mój kotunio filemon
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Twój Friendzone
Re: osobowość schizoidalna
Mam prawie identycznie. Prawie, bo mam lekkie objawy wytwórcze. Ale do 18 roku życia ich nie miałem i byłem bardzo wycofany. Również podejrzewam u siebie ZA. Diagnozę mam f20 ale to taka wstępna diagnoza. Więc nie zdziwię się, że i ja jestem schizoidem.Luc84 pisze:Hmm, jest dział z zaburzeniem schizotypowym, a nie ma z osobowością schizoidalną...
Ja mam taką diagnozę, sam podejrzewałem kiedyś Aspergera, no ale w sumie to coś podobne.
No i w sumie z tym moim zaburzeniem czasami czuję się tak jakbym miał coś w rodzaju schizofrenii bez objawów wytwórczych, bo jestem dosyć wycofany społecznie, czasem trochę próbuję się otworzyć, ale jak mam gorszy nastrój to z powrotem się wycofuję. I często czuję się jakoś inny, obcy. Ale w zasadzie to nie zależy mi na posiadaniu kolegów, nie wiem po co miałbym ich mieć. Conajwyżej by mnie dołowali że im idzie lepiej. Czuję się samotny natomiast głównie ze względu brak partnerki. Byłem w związkach ale się rozpadały niestety.
blablabla
Re: osobowość schizoidalna
Ja mogę myśleć, że mam osobowość schizoidalną zamiast zdiagnozowanych zespołu Aspergera i zaburzeń schizotypowych. Sporo cech zespołu Aspergera do mnie nie pasuje, do schizofreników też nie pasuję. "Klasyczna" więź z innymi ludźmi zdaje się być "nieobsługiwana" przez moją psychikę. Ale kategoria zaburzeń osobowości wygląda na za mały "kaliber" na takiego "dziwaka" i "gamonia" jak ja.
Schizoidalna aseksualność też do mnie nie pasuje. Już w dzieciństwie miałem "obsesje" na punkcie pojedynczych dziewczynek... Nie chciałby być moje, moja psychika nie zgadzała się z tym, że one nie chcą mnie i im dokuczałem przez wiele lat.
Schizoidalna aseksualność też do mnie nie pasuje. Już w dzieciństwie miałem "obsesje" na punkcie pojedynczych dziewczynek... Nie chciałby być moje, moja psychika nie zgadzała się z tym, że one nie chcą mnie i im dokuczałem przez wiele lat.
Ostatnio zmieniony pt wrz 18, 2020 2:17 pm przez kotek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: osobowość schizoidalna
https://www.fronda.pl/blogi/natalia-jul ... 47970.html - Schizoidia i schizoidzi. Czym jest osobowość schizoidalna? Ciekawy artykuł. Fragmenty (z wyróżnieniami):
(...) Bonnie Evans, PhD – brytyjska historyk psychologii, badaczka sprzymierzona z londyńskim King’s College i Queen Mary University of London – pisze, że „w latach 40. i 50. XX wieku diagnozy schizofrenii, psychozy i autyzmu u dzieci były stosowane zamiennie” [źródło: „How autism became autism: The radical transformation of a central concept of child development in Britain”, Journals.SAGEpub.com]. Zdaniem uczonej, dopiero w latach 70. specjaliści nauczyli się odróżniać zaburzenia ze spektrum autyzmu (ASD) od zaburzeń ze spektrum schizofrenii (SSD). Nie zmienia to jednak faktu, że – jak donoszą lekarki Yael Dvir, MD i Jean A. Frazier, MD – „istnieją zarówno kliniczne, jak i biologiczne związki między autyzmem a schizofrenią” [źródło: „Autism and Schizophrenia”, PsychiatricTimes.com]. Jeśli zajrzymy do międzynarodowej klasyfikacji chorób ICD-10, przekonamy się, że zespół Aspergera – uwzględniony w rozdziale F84 razem z autyzmem dziecięcym i zespołem Retta – obejmuje pojęcia „schizoidalnego zaburzenia wieku dziecięcego” („schizoid disorder of childhood”) i „psychopatii autystycznej” („autistic psychopathy”). Informacja dla niewtajemniczonych: księga ICD-10 jest ogólnodostępna online w języku angielskim [ICD.WHO.int/browse10/2016/en]. Funkcjonuje ponadto witryna internetowa ICD10.pl z rozpoznaniami wszelkich schorzeń w językach polskim, angielskim i łacińskim.
Tutaj (http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/b ... 72dcd2ad3d) pisze o osobach z zespołem Aspergera jako o takich, które (jedynie) w większości nie będą zdolne do zawarcia małżeństwa (ale te ze stosunkowo niewielkimi objawami będą zdolne), tekst z wyróżnieniami (własnymi):Warto wiedzieć, że Kościół rzymskokatolicki uznaje osoby schizoidalne za niezdolne do małżeństwa z przyczyn natury psychicznej. Oznacza to, iż nie mogą one wziąć ślubu wyznaniowego… przynajmniej dopóty, póki nie zostaną całkowicie wyleczone (a taki scenariusz wydaje się mało realistyczny, ponieważ zaburzenia osobowości z klastra „A” DSM-5 uchodzą za najbardziej oporne i niereformowalne!). „Nie może zawrzeć ważnego małżeństwa – które ze swej istoty jest międzyosobową relacją – osoba, która absolutnie nie jest zdolna wejść w taką relację ze swym współmałżonkiem. Osoby schizoidalne nie potrafią nawiązać międzyosobowej relacji polegającej na dawaniu siebie i przyjmowaniu” – pisze anonimowy adwokat kościelny na stronie Poradni Rodzinnej „Salomon” [„Osobowość schizoidalna a nieważność małżeństwa”, PoradniaSalomon.pl]. Wcześniej w tej samej notatce padają następujące stwierdzenia: „Schizoidia to brak syntonii. Syntonia zaś to cecha osobowości, która umożliwia współprzeżywanie, współodczuwanie (empatię) z innymi ludźmi. Ludzie schizoidalni mają nikłe możliwości nawiązania bezpośrednich kontaktów uczuciowych z innymi. Żyją w izolacji psychicznej, w swoim świecie przeżyć wewnętrznych. (…) Tego rodzaju zaburzona osobowość cechuje się brakiem potrzeby bliższych związków uczuciowych z innymi osobami, nie wyłączając członków rodziny, brakiem uczucia zadowolenia z kontaktów emocjonalnych z innymi. (…) Człowiek z osobowością schizoidalną żyje w swoim własnym świecie. Jego problemy i przeżycia są w centrum uwagi, nie zaś potrzeby drugiej strony czy też dziecka”. Z słów adwokata kościelnego wynika, że sakramentalne małżeństwo zawarte przez schizoida jest nieważne w oczach Boga i może zostać oficjalnie unieważnione przez sąd biskupi.
To występowanie zaburzenia schizoidalnego miałoby ZAWSZE wykluczać możliwość zawarcia ważnego małżeństwa w Kościele, zaś zespół Aspergera nie zawsze?Zespół Aspergera to zaburzenie należące do spektrum autyzmu. U osób nim dotkniętych występują zaburzenia w funkcjonowaniu społecznym i komunikacji, a także szczególne zainteresowania i czynności rutynowe. Osoby z zespołem Aspergera cechują się różnym stopniem nasilenia objawów, stąd różne są ich rokowania i zależą od stopnia nabycia umiejętności społecznych w trakcie terapii. Z tego powodu nie można jednoznacznie stwierdzić, że osoby te są niezdolne do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich w myśl. kan. 1095 n. 3 KPK, a co za tym idzie do ważnego wyrażenia zgody małżeńskiej. Co prawda większość osób dotkniętych tym zaburzeniem, nie będzie do tego zdolna, ale nie można wykluczyć, że te, które cechuje niewielki stopień intensywności objawów, będą przejawiały jedynie trudności w podjęciu takich obowiązków, jak troska o współmałżonka i nawiązanie trwałej wspólnoty życia, a zatem będą posiadały capacitas do zawarcia kanonicznego małżeństwa.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 234
- Rejestracja: wt sty 08, 2019 7:15 pm
- Status: student
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: używam skype'a
Re: osobowość schizoidalna
@up a co ze schizotypowcami?
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: czw cze 30, 2022 9:40 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
Re: osobowość schizoidalna
Schizoidalne zaburzenie osobowości jest jednym z rzadziej diagnozowanych. Po części związane jest to z tym iż osoby, które to mają nie zgłaszają się do specjalisty. Albo nie czują się chore, albo nie mają zaufania do psychologa, albo nie wierzą w skuteczność terapii. A generalnie to lubią być same, a tu trzeba wejść w relacje terapeutyczną.
Dla mnie to jest moja podstawowa diagnoza. Nigdy nie czułem potrzeby leczenia tego, bo jest mi z tym dobrze.
Kiedyś babcia namówiła mnie na terapie i mi ją sfinansowała. Chodziłem aż 3 miesiące i pewnie chodziłbym dalej, ale psycholog zrezygnował, bo powiedział, że nie jest mi w stanie pomóc. On chciał pracować z emocjami, a ja cały czas intelektualizowałem, bo w temacie emocji nie jestem zbyt zorientowany i zawsze jakoś tak te rozmowy szły na tematy bardziej konkretne. Ale z terapii jestem zadowolony, bo psycholog był ciekawym człowiekiem i miło się z nim rozmawiało.
Ja u siebie bardziej to traktuje jako typ osobowości, niż diagnozę, choć zauważam też ciemne strony takiego życia. Jak się nie ma znajomych, a ściślej tak zwanych "znajomości" to funkcjonowanie w świecie jest niezwykle trudne. Pozostaje tylko rodzina.
Dla mnie to jest moja podstawowa diagnoza. Nigdy nie czułem potrzeby leczenia tego, bo jest mi z tym dobrze.
Kiedyś babcia namówiła mnie na terapie i mi ją sfinansowała. Chodziłem aż 3 miesiące i pewnie chodziłbym dalej, ale psycholog zrezygnował, bo powiedział, że nie jest mi w stanie pomóc. On chciał pracować z emocjami, a ja cały czas intelektualizowałem, bo w temacie emocji nie jestem zbyt zorientowany i zawsze jakoś tak te rozmowy szły na tematy bardziej konkretne. Ale z terapii jestem zadowolony, bo psycholog był ciekawym człowiekiem i miło się z nim rozmawiało.
Ja u siebie bardziej to traktuje jako typ osobowości, niż diagnozę, choć zauważam też ciemne strony takiego życia. Jak się nie ma znajomych, a ściślej tak zwanych "znajomości" to funkcjonowanie w świecie jest niezwykle trudne. Pozostaje tylko rodzina.
Re: osobowość schizoidalna
Mam dużo cech schizoidalnych, czasem zastanawiam się czy moja diagnoza autyzmu jest trafna...
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 1
- Rejestracja: pn wrz 12, 2022 5:34 pm
- Status: Rencista
- płeć: mężczyzna
Re: osobowość schizoidalna
Witam, od 2 lat mam zdiagnozowaną schizofrenię, od roku zaczęły narastać następujące objawy: mam taką przypadłość że gdy musze mrugać wyobrażam sobie osoby które coś osiągnęły a zaś gdy w polu mojego widzenia są ludzie którzy kojarzą się z ubustwem muszę wykonywać w ich kierunki skurcz powieki. Niech mi ktoś podpowie czy to zespół touretta czy jakieś powikłanie schizofrenii ?