Jak spędziliśmy Walentynki 2022.

[Józef80]

Ja w pracy w której wypiłem litr energetyka. Potem poszłam na obiad w barze. Byłem też na zakupach i jeszcze dziś obejrzę film na komputerze przez internet.

Z dnia jestem zadowolony i nie czułem się samotny.

[the end]

kupiłem chipsy na wieczór.

[Chłopiec Papuśny]

Praca. A po pracy chipsy, popcorn i filmy na Netflixie.

[Jaskolka]

jakoś szczególnie nie spędziłam.
Zamówiłam sobie odpowiedni dla mnie/dla nas odkurzacz i żelazko oraz deskę do prasowania.
Zawsze miałam niechęć do prasowania, moja mama uznawała prasowanie suchym żelazkiem i kropienie odzieży . I takie zwyczajne żelazko jest w naszym domu. Kiedy dawno temu popracowałam trochę u ludzi i im prasowałam a mieli lepszej jakości żelazka polubiłam tą czynność, nawet bardzo. To puszczanie pary, i od dołu i z przodu czy pojemnik z wodą... Pracodawcy się mnie pytali czy kupili mi dobrą rzecz, czy robię swoją robotę lżej. Chcieli mi sprawić przyjemność. A ja wciąż miałam w domu swoje zwyczajne żelazko.
Moje córki też z niechęcią prasują, więc i dla siebie i dla nich kupiłam wczoraj NAM na Walentynki coś co sprawi przyjemność.
Jeszcze nie mam tego w domu , czekam na kuriera.

[amigo]

W domu. Na spokojnie. Żadnych fajerwerków.

[Chłopiec Papuśny]

Zaprosiłem swoją dziewczynę (rękę) do kina. O dziwo zgodziła się pójść ze mną.

[amigo]

Zaprosiłem swoją dziewczynę (rękę) do kina. O dziwo zgodziła się pójść ze mną.

Przynajmniej zaoszczedziles na popcorn dla drugiej osoby.

[Jaskolka]

moja dziewczyna jest ładniejsza, to dopiero laska.
Ja z moją laską chodzę zawsze na spacery. Trzyma mnie zawsze prosto, ma charakterek.
Powiedziała że nie opuści mnie do śmierci, towarzyszy mi do kina i odprowadza do pracy.

[shadowman]

A ja spędziłem Walentynki 2022 z moją ukochaną MM