14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Moderator: moderatorzy
- Chłopiec Papuśny
- zaufany użytkownik
- Posty: 2131
- Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 46660127
- Lokalizacja: Kiełczów
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Katastrofik doskonale wie czym jest hejt.
A Samo słowo pochodzi z języka angielskiego, dokładnie od słowa hate – nienawidzić. Mianem hejtera (osoby szerzącej hejt) określa się osobę, która zamieszcza w Internecie obraźliwe komentarze, które mają sprowokować do kłótni, promować mowę nienawiści, obrażać, obniżać samoocenę osoby hejtowanej (obrażanej).
A Samo słowo pochodzi z języka angielskiego, dokładnie od słowa hate – nienawidzić. Mianem hejtera (osoby szerzącej hejt) określa się osobę, która zamieszcza w Internecie obraźliwe komentarze, które mają sprowokować do kłótni, promować mowę nienawiści, obrażać, obniżać samoocenę osoby hejtowanej (obrażanej).
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Ja podejrzewam, że po prostu nie ma się z kim gryźć, i jest sfrustrowany, że przez koronawirusa nikt nie chce przychodzić na jego gadaniny motywacyjne. Reszta to zaburzony charakter i to, co wyniósł z domu.
Może też nie mógł znieść rozmów o miłości innych ludzi i instynkt kazał mu atakować.
Wróciłem na forum, bo ludzie mnie zaprosili, ale wcale nie muszę obżerać się z takimi jak on.
Może też nie mógł znieść rozmów o miłości innych ludzi i instynkt kazał mu atakować.
Wróciłem na forum, bo ludzie mnie zaprosili, ale wcale nie muszę obżerać się z takimi jak on.
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Oczywiście, że wiem dlatego go nie stosuję. W hejcie jest nienawiść, negatywna energia, jakiś uraz np zazdrość do hejconej osoby (np u Ciebie do mnie - tak, wiem o tym) a u mnie czegoś takiego nie ma. Cezaremu nawet współczuję i nie powiedziałbym, że go lubię czy nie lubię. Jest mi raczej obojętny.Chłopiec Papuśny pisze: ↑czw lut 17, 2022 3:36 pm Katastrofik doskonale wie czym jest hejt.
A Samo słowo pochodzi z języka angielskiego, dokładnie od słowa hate – nienawidzić. Mianem hejtera (osoby szerzącej hejt) określa się osobę, która zamieszcza w Internecie obraźliwe komentarze, które mają sprowokować do kłótni, promować mowę nienawiści, obrażać, obniżać samoocenę osoby hejtowanej (obrażanej).
Wiem, ze samoocena Cezarego może upaść po moich postach, ale to jest naturalną konsekwencją pisania tych głupot, które tutaj praktykuje. Dzieki mnie moze w koncu zda sobie sprawe ile marnuje czasu i energii na bajkopisarstwo i klamstwa. Takie sztuczne dowartosciowywanie sie bogata wyobraznia jest bardzo szkodliwe dla osoby, ktora to sobie robi.
Predzej to on hejci mnie - wystarczy zauwazyc w jaki sposob sie do mnie odzywa - obraża mnie. Ja jestem kulturalny i nie atakuje go tekstami o "byciu chorym", "spadaj" etc.
A. Że śmieje się z niego?
Piętnuję głupotę.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- Józef80
- zaufany użytkownik
- Posty: 1211
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2021 10:31 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Śląsk
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Stosujesz hejt Catastrophique wobec Cezary, bo z nową nienawiści wypowiadasz się na publikacje Cezarego. Co wiecej, każdorazowo negujesz prawdziwość treści od Cezarego.Catastrophique pisze: ↑czw lut 17, 2022 8:47 pmOczywiście, że wiem dlatego go nie stosuję. W hejcie jest nienawiść, negatywna energia, jakiś uraz np zazdrość do hejconej osoby (np u Ciebie do mnie - tak, wiem o tym) a u mnie czegoś takiego nie ma. Cezaremu nawet współczuję i nie powiedziałbym, że go lubię czy nie lubię. Jest mi raczej obojętny.Chłopiec Papuśny pisze: ↑czw lut 17, 2022 3:36 pm Katastrofik doskonale wie czym jest hejt.
A Samo słowo pochodzi z języka angielskiego, dokładnie od słowa hate – nienawidzić. Mianem hejtera (osoby szerzącej hejt) określa się osobę, która zamieszcza w Internecie obraźliwe komentarze, które mają sprowokować do kłótni, promować mowę nienawiści, obrażać, obniżać samoocenę osoby hejtowanej (obrażanej).
Wiem, ze samoocena Cezarego może upaść po moich postach, ale to jest naturalną konsekwencją pisania tych głupot, które tutaj praktykuje. Dzieki mnie moze w koncu zda sobie sprawe ile marnuje czasu i energii na bajkopisarstwo i klamstwa. Takie sztuczne dowartosciowywanie sie bogata wyobraznia jest bardzo szkodliwe dla osoby, ktora to sobie robi.
Predzej to on hejci mnie - wystarczy zauwazyc w jaki sposob sie do mnie odzywa - obraża mnie. Ja jestem kulturalny i nie atakuje go tekstami o "byciu chorym", "spadaj" etc.
To nie Twoja sprawa czy piszę prawdę czy nie. Skoro twierdzi że tak jest to nie Tobie to negować.
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Bzdury. Sprawdź sobie czym naprawdę jest mowa nienawiści i nie pisz więcej takich głupot.
Negowanie/kwestionowanie to nie hejt.
Nie Tobie mowic mi co jest moja sprawa a co nie.
Moge negowac ile chce, do woli. Nie jest to prawnie zabronione.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Nie pochlebiaj sobie żałosny chłopaczku.Catastrophique pisze: ↑czw lut 17, 2022 8:47 pm Wiem, że samoocena Cezarego może,
upaść po moich postach, ale to jest naturalną konsekwencją pisania tych głupot, które tutaj praktykuje. Dzieki mnie moze w koncu zda sobie sprawe ile marnuje czasu i energii na bajkopisarstwo i klamstwa
Ja piszę prawdę, a jakiś chory pacjent uroił sobie, że to niewiarygodne i natrętnie wcina mi się w słowa i robi z siebie idiotę, pomimo tego, że wielokrotnie mu wyjaśniano. Nie piszę tych rzeczy do ciebie, to się nie odzywaj. Pilnuj swojej samooceny, bo nic z ciebie nie będzie jak będziesz szukał jeleni.
Tak to wygląda z mojej strony.
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Nie piszę do niego, to niech się nie odzywa. Szuka zwady, myśli że trafił na jelenia. Zaraz ja napiętnuję jego głupotę, zanim zrobią to psychiatrzy czy społeczeństwo.
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Miłość uskrzydla,kocham swoje zwierzaki i żonę.Staram się by moje kochanie opierało się na możliwie jak największej ilości dni,nie tylko 14 lutego.
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Na forum nie walczmy ze sobą,uzupełniajmy się i przenikajmy koleżeńskim podejściem do siebie nawzajem.
- Chłopiec Papuśny
- zaufany użytkownik
- Posty: 2131
- Rejestracja: pn kwie 18, 2016 10:36 am
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 46660127
- Lokalizacja: Kiełczów
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Cezary myśli, że konsekwentne powtarzane kłamstwo i zaprzeczanie staną się prawdą. Mi się już nie chce na to reagować.
Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

- Józef80
- zaufany użytkownik
- Posty: 1211
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2021 10:31 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Śląsk
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
To dlaczego stale i w niejednym temacie stale to wspominasz z agresywną postawą kulturalnej wrogości, jako zaufany powinieneś być wrażliwszy. Zgłosze to administracji forum.Catastrophique pisze: ↑pt lut 18, 2022 11:55 am Cezary myśli, że konsekwentne powtarzane kłamstwo i zaprzeczanie staną się prawdą. Mi się już nie chce na to reagować.
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Jestem własnie bardzo tolerancyjny na bzdury, wyzwiska i ubliżanie Cezarego. Właśnie to mógłbym zgłosić, ale Cezary się znów popłacze gdy straci ponownie zaufanego.Józef80 pisze: ↑pt lut 18, 2022 12:51 pmTo dlaczego stale i w niejednym temacie stale to wspominasz z agresywną postawą kulturalnej wrogości, jako zaufany powinieneś być wrażliwszy. Zgłosze to administracji forum.Catastrophique pisze: ↑pt lut 18, 2022 11:55 am Cezary myśli, że konsekwentne powtarzane kłamstwo i zaprzeczanie staną się prawdą. Mi się już nie chce na to reagować.
Ale Ty - zgłaszaj.
Powodzenia.

Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Kłamstwa i bdury na mój temat to ty pierd....Catastrophique pisze: ↑pt lut 18, 2022 11:55 am Cezary myśli, że konsekwentne powtarzane kłamstwo i zaprzeczanie staną się prawdą. Mi się już nie chce na to reagować.
Mi też nie chce się reagować.
Mówiłem ci już, że ludzie (szczególnie z Krakowa) znają mnie osobiście i uczestniczą w moich sukcesach i rozwoju, a ciebie napuściły te, co wykończyły i pochowały swoich ukochanych i inne ryczące rozwódki co szukają jeleni i dalej hulają, nie martwiąc się o nich.
Jeżeli nie, to nie chce mi się wierzyć, że sam jesteś taki głupi, ale to też możliwe.
I takie Walentynki, naiwniaki.
Z forum korzystam bo korzystam, ale wcale nie muszę. Napisałem już większość tego co chciałem.
- Józef80
- zaufany użytkownik
- Posty: 1211
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2021 10:31 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Śląsk
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Catastrophique stracił status zaufany tymczasowo po reakcji forumowiczów. Myślę że nie ma co pokłebiac to nieporozumienie.cezary123 pisze: ↑sob lut 19, 2022 9:16 amKłamstwa i bdury na mój temat to ty pierd....Catastrophique pisze: ↑pt lut 18, 2022 11:55 am Cezary myśli, że konsekwentne powtarzane kłamstwo i zaprzeczanie staną się prawdą. Mi się już nie chce na to reagować.
Mi też nie chce się reagować.
Mówiłem ci już, że ludzie (szczególnie z Krakowa) znają mnie osobiście i uczestniczą w moich sukcesach i rozwoju, a ciebie napuściły te, co wykończyły i pochowały swoich ukochanych i inne ryczące rozwódki co szukają jeleni i dalej hulają, nie martwiąc się o nich.
Jeżeli nie, to nie chce mi się wierzyć, że sam jesteś taki głupi, ale to też możliwe.
I takie Walentynki, naiwniaki.
Z forum korzystam bo korzystam, ale wcale nie muszę. Napisałem już większość tego co chciałem.
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
O co chodziło?
O wmawianie mi, że to do mnie niepodobne, żebym tak kochał, żebym miał aż taką wiedzę, możliwości i aspiracje itd.
Przecież pewnie jestem biednym nolajfem, smutnym człowiekiem, który sobie marzy, a naprawdę nie ma szans. I to jeszcze złosci się na wszystkich, że nie może.
Brutalny nacisk psychiczny podważający wiarygodność i mający na celu zniszczenie i osłabienie morale.
Nie powinienem pisać wzniosłych rzeczy, bo pewnie udaję i kłamię i trzeba mnie z góry w czapę, bo mi nie wypada.
Taka manipulacja jest znana.
O wmawianie mi, że to do mnie niepodobne, żebym tak kochał, żebym miał aż taką wiedzę, możliwości i aspiracje itd.
Przecież pewnie jestem biednym nolajfem, smutnym człowiekiem, który sobie marzy, a naprawdę nie ma szans. I to jeszcze złosci się na wszystkich, że nie może.
Brutalny nacisk psychiczny podważający wiarygodność i mający na celu zniszczenie i osłabienie morale.
Nie powinienem pisać wzniosłych rzeczy, bo pewnie udaję i kłamię i trzeba mnie z góry w czapę, bo mi nie wypada.
Taka manipulacja jest znana.
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Ja też nie jestem święty, ale te wspomnienia o dziewczynie są na 100% oparte na faktach. Podobnie inne historie o znajomych, dramatach, opisy sytuacji z podróży, dworców itd.
Od pewnego czasu zarzucal mi, że pewnie sobie to roję, jak chory. Nie wie, że on w ten sposób też może pokazywać swoją podejrzliwość chorobową.To śliska sprawa, wiem, szczególnie w naszych diagnozach i całej tej otoczce.
Niech mu przywrócą zaufanego, niech wzniosą na wyżyny, ale niech trzyma się ode mnie z daleka.
I tyle, wywalić do kosza ten fragment wątku.
- Józef80
- zaufany użytkownik
- Posty: 1211
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2021 10:31 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Śląsk
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Dla tego forumowicze zaaragowali. Nie można było na to pozwolić.
Czemu ty się, zła godzino,
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
z niepotrzebnym mieszasz lękiem?
Jesteś - a więc musisz minąć.
(Wisława Szymborska)
- Catastrophique
- bywalec
- Posty: 17079
- Rejestracja: pt maja 24, 2013 7:49 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Wawa <3
Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
Mitoman i jego powiernicy. 

Tik tak tik tak
| "To boldly go where no one has gone before"

Re: 14 dzień lutego - czy dzień zakochanych ?
To już przestało być zabawne. Dziwne jakieś, to uparte zarzucanie mi tego do upadłego. Kiedy fantazjuję, to mówię albo daję do zrozumienia, że inspiruję się obejrzanym filmem, przeczytaną książką albo po prostu sam sobie puszczam wodze fantazji i kreuję rzeczywistość, gram dla zabawy, żartuję.
Takich rzeczy jednak bym nie zmyślał. Życie pisze najlepsze scenariusze.
Pozwoliłem sobie na szczerość, opisałem swoje przeżycia i widać, że to jawi się jako najmniej prawdopodobne. Życie szybko pędzi, zmienia się, wciąga nas i zaskakuje nas najbardziej.
Takich rzeczy jednak bym nie zmyślał. Życie pisze najlepsze scenariusze.
Pozwoliłem sobie na szczerość, opisałem swoje przeżycia i widać, że to jawi się jako najmniej prawdopodobne. Życie szybko pędzi, zmienia się, wciąga nas i zaskakuje nas najbardziej.