Brałem ten lek co parę dni zachęcony często powtarzanym sloganem, że "Łagodny dla żołądka", szeroko reklamowany, "sprawdzony", powszechnie dostępny bez recepty np. w sklepach spożywczych i kioskach, aż tu dziś właśnie przeczytałem w książce "Poradnik globtrotera, czyli blondynka w podróży", że szkodzi na wątrobę.
Ta informacja wzbudziła moją (umiarkowaną) czujność i wpisałem w google odpowiednie słowa kluczowe i w rezutlacie trafiłem m.in. do wikipedii. To co tam wyczytałem sprawiło, że włos mi się zjeżył na głowie, a było to tylko potwierdzenie z innych źródeł, w tym i informacji dodanej do leku.
Otóż wierzyć się nie chce, że tak szkodliwa substancja jest tak powszechnie dostępna bez recepty - w tylu miejscach, w tylu preparatach i tak intensywnie reklamowana, a przecież - dla porównania - na byle torebce igielitowej są nadruki, że "torebka to nie zabawka"... terapeutka mnie dociekliwie wypytuje, ile "Tranxen" wziąłem w tygodniu... tak jakby ta benzodiazepina była nieomal pochodną heroiny...
Jedne sprawy są wyolbrzymiane, a inne tuszowane i bagatelizowane!
No i nasuwają mi się wnioski takie, że niekoniecznie to co jest piętnowane jako szkodliwe jest faktycznie szkodliwe, a czasem największe pułapki mogą kryć się w miejscach/sytuacjach powszechnie występujących i popularnych, tam gdzie się tego człowiek zupełnie nie spodziewa!!!
Dla podkreślenie związku ze schizofrenią to doczytałem, że paracetamol działa wyjątkowo niekorzystnie, jeśli dana osoba bierze równocześnie karbamazepinę...
Ogólnie: jak tu nie być zdeklarowanym paranoikiem, jak ten świat tak właśnie wygląda jak wygląda (przykład paracetamolu). Trzeba być idiotą, aby być ufnym i bezkrytycznie wierzyć reklamom!
Paracetamol! SZOK!!!
Moderator: moderatorzy
- Constantius
- zaufany użytkownik
- Posty: 413
- Rejestracja: ndz lis 22, 2009 9:38 pm
Re: Paracetamol! SZOK!!!
Z tego co wiem od osoby kończącej farmaceutykę na PIERWSZYCH zajęciach jakiś profesor wyjaśnił im co to znaczy po grecku słowo Farmakon OD KTÓREGO POCHODZI SŁOWO FARMACJA. Znaczy to ni mniej nie więcej tylko TRUCIZNA. Apteka to sklep z truciznami. Sęk w tym że zależnie od dawki i wielu innych przyczyn, trucizna może na coś pomagać. A na coś inne szkodzić nieznacznie tak że wpływ szkodliwy jest pomijalny od leczniczego. Jak sie o tym pamięta to wtedy lepiej rozumie się że coś białego sproszkowanego nie występujące naturalnie w przyrodzie to jest raczej trucizna i należy się z nią umiejętnie obchodzić. To samo dotyczy paracetamolu i polopiryny.... W małym wyrywku pomaga, w dużych ilosciach szkodzi lub ma skutki uboczne... Nie istnieje lek cudowny.
Musi być ktoś kogo nie znam, a kto zawładnął mna, moim życiem, śmiercią, tą kartką
- Bezpieczny
- zaufany użytkownik
- Posty: 593
- Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:26 pm
- Lokalizacja: Wwa
Re: Paracetamol! SZOK!!!
hvp a co w tym nowego? Przecież to normalne. Nie tylko w polityce tak jest, ale wszędzie, że właśnie "Jedne sprawy są wyolbrzymiane, a inne tuszowane i bagatelizowane!" to się nazywa manipulacja, dezinformacja, robienie wody z mózgu, itp. Przy okazji dodam, że Wikipedia nie jest zbyt wiarygodna, a czasem jej wiarygodność jest zerowa (coś jak TVN, RadioZET czy Wyborcza).Jedne sprawy są wyolbrzymiane, a inne tuszowane i bagatelizowane!
Tu masz cały dział o tym: viewforum.php?f=36 Polecam wątki kuni
Nasz prezydent ? NIE mój!
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/
Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/
Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.