Razem łatwiej

[piotr 84]

bratki z ogródka jeszcze te co babcia sadziła
kiedy to było?
jeden po latach wyrósł żeby babcie przypomnieć
fioletowo żółty bratek a my wszyscy w bańce tych góra kilkudziesięciu lat myślimy że ludzi tracimy to nie prawda zdarza się tylko rozłąka
ważne żeby nie zapomnieć
myślę że nawet jak moja demencja zapomni mi moich to w serduchu czy tam w duszy będę miał ich tak samo
taka kondycja marna że wszystko zło sprzymierza się tutaj na nas
jednak powtórzę setny raz
każde zło gówno mi może chociaż nie raz już wlazło na mą zacną osobę
taki gnom
to jednak zawsze zrzucałem go z barków a gdy leżał zrzucony koło mnie to też nie omieszkałem temu gnomu kopa zasunąć
to nie ludzkie to nie ludzki gnom o imieniu zło do człowieka tak bardzo nie pasuje cierpienie nieszczęście płacz
Teraz mam ją We dwoje raźniej łatwiej teraz z nią będę gnomy zła kopał
przegonimy i nie damy złu zawojować naszego życia u nas będzie szczęśliwie tego jestem pewien