Schizofrenia i samobójstwa

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Lisner27
zaufany użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: pn wrz 06, 2010 7:55 am
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 45426550
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Schizofrenia i samobójstwa

Post autor: Lisner27 »

żeby żyć z tą chorobą trzeba mieć bardzo dużo silnej woli do walki z nią, kiedyś słabi odpadna przezyją Ci co mają lekką chorobę i dużo silnej woli.
Życie się toczy, choć czas się zatrzymał. Modlę się do Boga, abym wytrzymał. Droga której część w głowie się nie mieści. Przecież każdy z nas stanie w obliczu śmierci...
apokalipsa666000
zarejestrowany użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: czw lis 29, 2012 12:53 am

Re: Schizofrenia i samobójstwa

Post autor: apokalipsa666000 »

Stale niewyspany,staram sie funkcjonowac ale tez za bardzo sie wycofuje.Lubie czytac,zapisuje tez niektore swoje stany.Stale czuje zmeczenie.Ale powiedzialem sobie,ze sie nie dam.Mam dla kogo zyc.
Awatar użytkownika
sophie
zaufany użytkownik
Posty: 4274
Rejestracja: czw wrz 27, 2012 9:29 pm

Re: Schizofrenia i samobójstwa

Post autor: sophie »

Kto chce podjac wyzwanie ? Postawmy sie, o samobojstwie nigdy nie myslalam ale mozna sprobowac zyc po swojemu, tak zeby inni nas nie blokowali.
:icon-mrgreen: :: https://mojelinki.pl - Kreator stron ::::: https://schizo.pl - Forum Schizofrenia :: :icon-mrgreen: https://randki.cc - Randki
apokalipsa666000
zarejestrowany użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: czw lis 29, 2012 12:53 am

Re: Schizofrenia i samobójstwa

Post autor: apokalipsa666000 »

Kiedys bylem juz tak umeczony zyciem,ze targnalem sie na swoje zycie.Uratowano mnie i ciesze sie,ze jestem pomimo cierpienia.Szukam nowego sposoby na zycie.
Mariii
zaufany użytkownik
Posty: 16395
Rejestracja: czw sie 19, 2010 7:24 pm

Re: Schizofrenia i samobójstwa

Post autor: Mariii »

apokalipsa666000 pisze:Szukam nowego sposoby na zycie.
Długo już tak szukasz?
Wasz świat nic mi nie dał, nic nie może mi zabrać
apokalipsa666000
zarejestrowany użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: czw lis 29, 2012 12:53 am

Re: Schizofrenia i samobójstwa

Post autor: apokalipsa666000 »

Jak powiedzialem kiedys psychiatrze,ze mysle o samobojstwie to powiedzial,ze to szantaz.Wkurzylem sie a moze mial racje?
agatcon
zaufany użytkownik
Posty: 325
Rejestracja: pt sie 10, 2012 5:23 pm

Re: Schizofrenia i samobójstwa

Post autor: agatcon »

.
Ostatnio zmieniony wt lut 21, 2017 9:55 pm przez agatcon, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Lisner27
zaufany użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: pn wrz 06, 2010 7:55 am
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 45426550
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Schizofrenia i samobójstwa

Post autor: Lisner27 »

samobojstwo w schizofrenii jest tak powszechne że nie zdziwi żadnego lekarza psychiatre. Dla takich lekarzy to żaden szantaż.
Życie się toczy, choć czas się zatrzymał. Modlę się do Boga, abym wytrzymał. Droga której część w głowie się nie mieści. Przecież każdy z nas stanie w obliczu śmierci...
komańcza
zarejestrowany użytkownik
Posty: 13
Rejestracja: pn lut 18, 2013 5:09 pm

Re: Schizofrenia i samobójstwa

Post autor: komańcza »

shekspir pisze:Arek 77 , wedlug mnie jesteś w błędzie twierdząc , że ktoś odbiera sobie życie z błachych powodów. To jest wprost niemożliwe. Jesli ktoś targa sie na swoje życie to oznacza, że w tej danej chwili w jego odczuciu jego problemy były tak wielkie , że ni e widział innego wyjścia.
Patrzać z boku i osądzając , zazwyczaj twierdzi sie że to był błachy powod. Dla widza moze tak, to był błachy powód. Dlaczego? Dlatego, że nie znał całej historii zycia danego człowieka- samobójcy. Nie wiesz tak naprawde z czym borykał si e tak naprawde samobójca i co go do tego czynu pchnęło. Zatem nieco ostożniej z takimi sądami że powód był błachy, że to było bez sensu, ze to był jeszcze taki młody człowiek , taki zdolny, zawsze miły, usmiechnięty, spokojny taki lubiany i tak dalej i tak dalej. Nikt nie jest w stanie wczuć sie w sytuacje danej osoby, bo nią ni e jest, nie znasz historii całego życia samobójcy.
Witaj! Masz 100% rację.Tylko pomyśl o tych co będą po Tobie płakać.Wpędzisz ich taką samą chorobę w jakiej Ty teraz tkwisz.Do końca życia nie zaznają spokoju,będą mieć wyrzuty sumienia,a może też popełnią samobójstwo z rozpaczy,że nie zapobiegli Twojej tragedii.Pomyśl chociaż raz o tych co będą po Tobie płakać,a nie tylko o sobie.Jeżeli jest Ci dane żyć to żyj pełnią życia.Ciesz się ,że trawa jest zielona,że kwiatki kwitną ,ptaszki śpiewają-bo drugiej takiej szansy nie dostaniesz.Powodzenia
Awatar użytkownika
hole
zaufany użytkownik
Posty: 214
Rejestracja: czw lut 02, 2017 10:08 am
Status: Umrzyj młodo, a trup twój będzie piękny.

Re: Schizofrenia i samobójstwa

Post autor: hole »

Musiało minąć wiele lat. Musiałam przejść kilka prób samobójczych. Musiałam odbić się od dna, by zrozumieć, że tak naprawdę kocham życie. Na swój chory, pokręcony sposób naprawdę je kocham.
Jak to Sylvia Plath powiedziała:

Can you understand? Someone, somewhere, can you understand me a little, love me a little? For all my despair, for all my ideals, for all that - I love life. But it is hard, and I have so much - so very much to learn.”


Trzeba dużo czytać.. Bo pod warstwą choroby, strachu i wyczerpania nadal jesteśmy ludźmi, nadal żyjemy, poznajemy świat, który przecież tyle nam może ofiarować. Śmierć ofiaruje nam jedynie pustkę.
proszę, czy możesz uciszyć ten zgiełk,
próbuję choć trochę odpocząć od tych wszystkich głosów
nienarodzonych kurczaków w mojej głowie
ODPOWIEDZ

Wróć do „autoagresja”