Wiedza o chorobie pomogła Ci w leczeniu?
Moderator: moderatorzy
Re: Wiedza o chorobie pomogła Ci w leczeniu?
Wiedza o istnieniu układu dopaminergicznego nie ma dla mnie znaczenia. Centralny układ nerwowy to nie tylko mózg. Słowo "psychoedukacja" to dziwoląg słowotwórczy, a ja nie jestem żadnym algorytmem.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12312
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Wiedza o chorobie pomogła Ci w leczeniu?
Trzeba być ostrożnym w zgłębianiu wiedzy psychiatrycznej z różnych zródeł. Słuchanie w tym psychiatrów,których traktuje się jak Bogów i wszystko wiedzą,wszystko z nami zrobią,bywa pułapką.Z początku nikt nie zna swojej choroby dobrze i psychiatrzy popełniają błędy i my.Psychiatra nie jest w stanie we wszystkim pomóc.Takie rzeczy jak znajomość dawek w kontekście naszej choroby,rozpoznania objawów,pewna wiedza ogólna schizofrenii i nie tylko,też wiedza o osobowości,psychologiczna,to nie zbędny zbiór,który nam może pomóc w kryzysach.Jest tendencja też do pochopnego kierowania do szpitala obecnie.Lekarz ma nas chronić od szpitala,a nie ciągle w nim zamykać.Można też się pasjonować schizofrenią i dużo o tym czytać.Jednak to powinna robić osoba co ją bezpośrednio nie dotyczy.Jednak do psychologii zdobywania takiej wiedzy zachęcam,może naprawdę pomóc.Będziemy wiedzieli jak sobie często sami pomóc jakiej szukać pomocy.
Re: Wiedza o chorobie pomogła Ci w leczeniu?
ja tam wolę penetrować schizofrenię po swojemu
Re: Wiedza o chorobie pomogła Ci w leczeniu?
Moim zdaniem wszystkie źródła dobre z wyjątkiem "ezoterycznych".
Masz 99% racjiTup pisze: ↑sob kwie 14, 2018 12:21 pmSłuchanie w tym psychiatrów,których traktuje się jak Bogów i wszystko wiedzą,wszystko z nami zrobią,bywa pułapką.Z początku nikt nie zna swojej choroby dobrze i psychiatrzy popełniają błędy i my.Psychiatra nie jest w stanie we wszystkim pomóc.Takie rzeczy jak znajomość dawek w kontekście naszej choroby,rozpoznania objawów,pewna wiedza ogólna schizofrenii i nie tylko,też wiedza o osobowości,psychologiczna,to nie zbędny zbiór,który nam może pomóc w kryzysach.Jest tendencja też do pochopnego kierowania do szpitala obecnie.Lekarz ma nas chronić od szpitala,a nie ciągle w nim zamykać.Można też się pasjonować schizofrenią i dużo o tym czytać.Jednak to powinna robić osoba co ją bezpośrednio nie dotyczy.Jednak do psychologii zdobywania takiej wiedzy zachęcam,może naprawdę pomóc.Będziemy wiedzieli jak sobie często sami pomóc jakiej szukać pomocy.



Niestety
"koń jaki jest każdy widzi"
To co w Twojej wypowiedzi zaznaczyłem na czerwono to ja ująłbym o wiele radykalniej:
"Psychiatra prawie w niczym nie jest w stanie pomóc"




Re: Wiedza o chorobie pomogła Ci w leczeniu?
Przeczytałam książkę o rehabilitacji i doszłam też do wniosku, że psycholog może pomóc tylko w prostych sprawach, przypomnieć żeby wziąć prysznic i w kwestiach międzyludzkich typu patrzenie w oczy albo ewidentne błędy a niestety w pracy zawodowej i amorach trzeba mieć własną głowę na karku albo poradzić się mentora albo przyjaciela który np pracuje w tym zawodzie.
- Niemamnie
- zaufany użytkownik
- Posty: 15558
- Rejestracja: pn lip 30, 2018 8:52 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Czarnych Dziur, z Pustek Kul, z Lasu gdzie nie ma Czasu
Re: Wiedza o chorobie pomogła Ci w leczeniu?
Pomaga, ale wiedza życiowa a nie podręcznikowa.
Wiele osób mających władzę nad światem nie ma władzy nad życiem. A ci którzy mają władzę nad życiem nie mają władzy nad światem. Gdzie tu sprawiedliwość.
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 353
- Rejestracja: pt sie 25, 2006 4:38 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: z Polski
Re: Wiedza o chorobie pomogła Ci w leczeniu?
Mnie pomogła. Po przestudiowaniu wszystkiego co się dało zrozumiałem, że to stek nonsensów. Prawdziwą wiedzę daje tylko doświadczenie.