Jak na was działa zeldox/zypsila?

[Miś Uszatek]

Witam

Pisze ten temat w dziale ogólnym bo w dziale zeldox mały ruch a zależy mi na odpowiedzi.

Rozchodzi się o zeldox albo jego zamiennik zypsile. Biore ten lek w dawce 160 mg z innymi neuroleptykami takimi jak sulpiryd i kwetiapina. Ale mi chodzi o zeldox. Biore ten lek już 8 miesięcy i odczuwam ogromny ciężar na psychice. Wszystkie sprawy ciężko mi idą mam trudności z zabraniem się za jakąś czynność. Pozatym anhedonia i brak napędu. Ciężko jest że wręcz czuje to fizycznie po ciele(ciężka głowa, nogi) no i jeszcze do tego parestezje i niepokój w nogach.
Pytanie, czy wy też po tym leku tak macie? Takie odczucia?

[Miś Uszatek]

Jako że nikt nie odpisał więc ja dopisze sam. Od 3 dni zmniejszam zypsile a dzisiaj już bez niej jestem. Wszystko za zgodą lekarza. Na początku pierwsze 2 dni były ciężkie ale teraz czuje się dużo lepiej. No bo przed zmianą brałem 3 neuroleptyki a teraz tylko 2. Jest różnica. Biore 800 mg sulpirydu i 300 mg kwetaplexu xr. Narazie jest dobrze a całą tą zmiane zrobiłem dlatego że nie wyrabiałem na zypsili. Ten lek mógłby powalić woła, takie mam spostrzeżenia po 8 miesiącach brania. Jak będzie dalej to póżniej tu opisze.

[einsam]

Na mnie nie działa,bo jej nie biorę.Zauważyłem zato,że Tomsoul zbliża się do podobnych leków co ja.Ztego co piszesz bierzesz 2 neuroleptyki:kwetiapine i sulpiryd.U mnie jest podobnie,chociaż dawka kwetiapiny maxymalna.No i biorę do tego długodziałającą benzodiazepinę w postaci tabletki cloranxen.Pozdrawiam wszystkich zmagających się z psychozą.

[Miś Uszatek]

No ja też biore benzo ale tylko 1mg lorafenu na wieczór.

[piotrs]

niby ten zeldox ma krotkie dzialanie bierze sie go 2 razy dziennie
i nie moga brac go ludzie ze slabym sercem
i slyszalem ze sie nie tyje to prawda?

[Miś Uszatek]

Jeśli chodzi o serce to trzeba mieć mocne i nie tyje się. Prawda.

[Miś Uszatek]

Od 3 dni jestem na 0 zypsili i niestety się poknociło. Zaczęło się wczoraj od myśli samobójczych i myśli że nie mam żadnych przyjaciół. Duży dołek. W związku z tym zwiększyłem sulpiryd do 1000 mg i faktycznie uspokoiło się ale za to dzisiaj mam niepokój w nogach i po całym ciele oraz niepokój w głowie. Więc jutro będe musiał wrócic do 800 sulpirydu bo inaczej się nie da. Postanowiłem zamiast tego zwiększyć kwetiapine do 350 mg xr. No i zobaczymy...

[Miś Uszatek]

Wróciłem do 800 sulpirydu tzn. dzisiaj rano wziąłem 400 i w południe wezme 400 mg sulpirydu. Teraz jest troche lepiej i widze że potrzeba czasu na stabilizacje.

[Miś Uszatek]

Na tą chwile jestem na 800 sulpirydu i 350 mg kwetiapiny xr. Zamierzam zejść z kwetiapiny gdzieś do 100 mg i zobaczymy. Nie lubie wręcz nie cierpię kwetiapiny. Co innego sulpiryd. Działa mi on i likwiduje urojenia.