Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Moderator: moderatorzy

rysio_123
zarejestrowany użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: wt sty 12, 2010 11:27 am

Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: rysio_123 »

Szanowni Państwo,

Chciałbym porozmwiać z ludźmi, którzy uważają, że ich głosy pochodzą z zew. i są renderowane (przedstawiane nam) przez mózg. Tj. chciałbym poznać ludzi, którzy twierdzą, że głosy np. pozwalają im na zwiększenie możliwości umysłowych.

Zapraszam na kanał: #schizofrenicy czat.onet.pl. http://czat.onet.pl/Schizofrenicy,chat.html

Nie jestem lekarzem psychiatrą. Chciałbym zrozumieć istotę pochodzenia omamów (lub prawdziwych sygnałów).


Serdecznie pozdrawiam,
rysio_123
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: jojo »

Rysio_123, omamy słuchowe, to tylko wytwory chorego umysłu, nie pozwalają na zwiększenie możliwości umysłowych. Wręcz przeciwnie, głosy ogłupiają i uniemożliwiają normalne funkcjonowanie. Nie należy ich słuchać. Trzeba je ignorować, aby móc normalnie funkcjonować. Głosy pochodzą ze środka, tworzy je chory mózg, nigdy nie pochodzą z zewnątrz, choćby się tak choremu wydawało. Wizje/głosy to wytwory chorego umysłu. Nic ważnego.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
rysio_123
zarejestrowany użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: wt sty 12, 2010 11:27 am

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: rysio_123 »

Czy mogłabyś powołać się na odpowiednie badania (renomowane źródło)? Zaznaczam- nie twierdzę, że nie, jednak słyszałem też o przypadku quasi-anteny w plombie, która była przyczynkiem do powstawania głosów.

Serdecznie dziękuję za odpowiedź. Proszę jednak o możliwie silne uzupełnianie wypowiedzi o literaturę (dokładne odwołania).

Pozdrawiam,
Michał
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: zbyszek »

"Antena w zębie" to amalgamat spełniający rolę diody i tym samym namiastkę odbiornika radiowego. Usłyszeć można audycje nadawane na AM przenoszone przez układ kostny szczęki.

W przypadku omamów chodzi o same silne wrażenia emocjonalne, że ktoś do nas mówi. Brak jest tu rzeczywistego efektu akustycznego, oraz oczywiście zewnętrznego nadajnika - jest nim sam umysł odbiorcy takich "głosów"
rysio_123
zarejestrowany użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: wt sty 12, 2010 11:27 am

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: rysio_123 »

Dziękuję za odpowiedź. Z punktu widzenia fizyki, jest dokładnie tak, jak Pan napisał (amplitudowo modulowana fala nośna wychwytywana na skutek rezonansu przenoszonego przez układ kostny i renderowanego w uchu środkowym). Odnośnie drugiej części Pańskiej wypowiedzi-

czy potrafi Pan powiedzieć, że w przypadku omamów mamy do czynienia _na pewno_ z fałszywym obrazem generowanym przez uszkodzony mózg. Dla uzupełnienia- informacje, jakie ja posiadam, w skrócie (odnośnie state-of-art)-
- ciężko zweryfikować gdzie to uszkodzenie mózgu
- leczenie poprzez stymulację chemiczną
- co z braniem środków psychotropowych (jak szałwia divinorum)- powodują omamy

Czy na pewno w przypadku (choć części) potocznie znanych głosów/wizji (omamów sluchowych i wzrokowych) nie mozemy miec do czynienia z zew. zrodlem informacji? Jesli mozemy, to w jakim kierunku prowadzic badania?

pozdrawiam,
michał
kuni
zaufany użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: czw lip 30, 2009 3:16 pm

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: kuni »

Sa ludzie ktorzy twierdza ze to sa zmysly dodatkowe u ludzi wyjatkowych ze to dar bozy itd.
Nasza psychika jest tak wrazliwa i niezbadana a mozg ludzki nie bedzie nigdy do konca zbadany.
Czlowiekowi mozna wmowic doslownie wszystko, zna sie na tym szczegolnie psychologia. Psycholog ktorego znalam osobiscie mowil do nas, grupy u ktorego robilismy specjalizacje z zakresu bioenergii ze jest prorokiem i nie wiadomo kim jeszcze. Mial wizje prorocze przeswietlal ludzi jak rentgen i posiadal energie ktora uzdrawia choroby nieuleczalne. Wspolpracowal ze znanym fizykiem radzieckim ktory zajmowal sie fizyka kwantowa. Bajery , numery niesamowite i to w XX wieku. Ludzie gdzie tu zdrowy rozsadek? Nawet lekarze medycyny wierzyli dla niego i robili kursy bioenergetyczne. Przeciesz to jest schizofren. Normalni niby, probuja wciskac ludziom parapsychologie i inne bzdury. Dzisiaj wiem ze ten czlowiek to chory przypadek. Ale tonacy sie brzytwy chwyta i tak bylo w moim przypadku.
Kosztowalo mnie moje doswiadczenie sporo forsy i nic wiecej. Nikt nie uzdrowil mojego syna ale leponex ulzyl w jego cierpieniach.
rysio_123
zarejestrowany użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: wt sty 12, 2010 11:27 am

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: rysio_123 »

Odpowiedź nic nie wnosi oprócz doświadczenia jednej osoby i wysnuwanych z niej niestatystycznych wniosków.

Panie Zbigniewie- zachęcam do dalszej analizy i odpowiedzi na moje drugie pytanie w odniesieniu do Pańskiej wypowiedzi w tym temacie.

PS. Interesująca implementacja Kółka i Krzyżyka ;-)
Awatar użytkownika
jojo
zaufany użytkownik
Posty: 2303
Rejestracja: czw gru 11, 2008 6:27 pm

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: jojo »

rysio_123 pisze:Czy mogłabyś powołać się na odpowiednie badania (renomowane źródło)?
Moje głosy są tworzone na skutek działania schizofrenii. Zdiagnozowano u mnie schizofrenię paranoidalną. Głosy, które słyszę, nie pochodzą z zewnątrz, są tylko wytworem mojego chorego umysłu. Skoro zadałeś mi to pytanie, to widocznie nie wiesz na czym polega schizofrenia paranoidalna: Wikipedia napisała:
Schizofrenia paranoidalna - podtyp schizofrenii, który charakteryzuje się rozbudowanym i złożonym systemem urojeń (najczęściej prześladowczych, wielkościowych, urojeń odsłonięcia i oddziaływania zewnętrznego, urojeń nasyłania i wykradania myśli, ksobnych, czasem także urojeń zdrady, pochodzenia, hipochondrycznych) oraz niekiedy nasilonymi halucynacjami (najczęściej słuchowymi, praktycznie nigdy wzrokowymi). Częstokroć urojenia przybierają tak skomplikowaną formę, iż stają się zrozumiałe tylko i wyłącznie dla chorego.
O samej schizofrenii, to samo źródło:
Schizofrenia (gr. σχίζειν, schizein, "rozszczepić" i gr. φρήν, φρεν-, phrēn, phren-, "umysł", rzadziej stosowana nazwa – choroba Bleulera, łac. Morbus Bleuleri, w skrócie MB) – zaburzenie psychiczne zaliczane do grupy psychoz endogennych. Objawia się upośledzeniem postrzegania lub wyrażania rzeczywistości, najczęściej pod postacią omamów słuchowych, paranoidalnych lub dziwacznych urojeń albo zaburzeniami mowy i myślenia, co powoduje znaczącą dysfunkcję społeczną lub zawodową.
I dalej:
Halucynacje (omamy) - zaburzenia spostrzegania definiowane jako fałszywe doświadczenia zmysłowe, patologiczne postrzeganie przedmiotów, które w rzeczywistości nie znajdują się w polu percepcji jednostki (lub w ogóle nie istnieją), któremu towarzyszy silne przekonanie o realności doznań i rzutowanie (projekcja) ich na zewnątrz.
Więcej o schizofrenii przeczytasz tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Schizofrenia.
Więcej o omamach przeczytasz tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Halucynacje.
Dla mnie diagnoza schizofrenii paranoidalnej jest wystarczającym dowodem na to, że choruję na tą chorobę i że mam omamy słuchowe. I że miałam kiedyś urojenia. Obecnie jestem w remisji.
To, że jakiś lek komuś służy, nie znaczy że nie zaszkodzi innej osobie. :(
kuni
zaufany użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: czw lip 30, 2009 3:16 pm

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: kuni »

Szanowny Rysio dlaczego pytasz tutaj na forum a nie na stronach onetu antypsychiatria . Przeciez tam masz do czynienia nie z chorymi schizofrenikami tylko zdrowymi. Zbyszek tez tam czasami zaglada z ciekawosci albo dla sprawdzenia dzialalnosci tej strony. Prosze wziasc pod uwage ze tam ludzie twierdza ze to nie choroba i uwazaja sie za zdrowych. Ja sadze tez jezeli czlowiek nie jest w fazie psychotycznej to zachowuje sie jak normy nakazuja. Natomiast w fazie ostrej to juz nie pogadasz z takim bo on swoje a ty swoje. Prosze tez zauwazyc ze 1/3 chorych wraca do stanu przedchorobowego bez jakiegokolwiek uszczerbku, to sa ci szczesliwcy do ktorych jednak nie naleza chroniczne stany dlugoletniejgo doswiadczenia w stanie psychotycznym. Jedna trzecia ma tylko jednorazowa psychoze lub schizofrenia czy to jest dla ciebie jasne. Ty nalezysz do tych szczesliwych do wygranych wiec sie mozesz niezmiernie cieszyc ze miales to szczescie wyjscia z tego stanu lub jak kto chce z choroby. Zbyszek tez nalezy do tej grupy 1/3ciej. Wiec tez moze nie zawsze rozumiec tych ktorzy nadal maja problemy i nie sa w stanie funktionowac tak jak wiekszosc czyli 99% ludnosci. Nie maga pracowac uczyc sie nie sa w stanie zalatwiac spraw w urzedach i stres jest nadal dla nich niekorzstnym faktorem. Naukowo poczytaj wiecej o symptomach na stronach amerykanskich naukowych. Moze tam znajdziesz cos dla siebie. No chyba ze nauke i wiedze chcesz oceniac bezposrednio u chorych. Mozg to niezbadana dziedzina i nigdy nie bedzie zbadana do konca to juz chyba wiesz. Teorie hipotezy to przypuszczenia, genetyka, biofizyka, mikrobiologia to juz dowody chemicznych reakcji i kodow . Zycze powodzenia w twoim szukaniu i udawadnianiu. Prawda jednak zawsze lezy po srodku.
rysio_123
zarejestrowany użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: wt sty 12, 2010 11:27 am

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: rysio_123 »

Kuno, nie kwestionuję Twoich racji, tylko sposób poprzedniej wypowiedzi. Dziękuję za interesującą wypowiedź w ostatnim poście. PS. Ja nie jestem chory, a interesuję się po prostu fenomenem głosów oraz wizji, czyli omamów sluchowych i glosowych.
rysio_123
zarejestrowany użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: wt sty 12, 2010 11:27 am

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: rysio_123 »

Pani Joanno,

Znam definicje encyklopedyczne i miałaby Pani na pewno rację, gdyby nie cień możliwości, że obecny stan wiedzy nie jest idealny. Rzadko jest (stan wiedzy), tak mówi historia.

Widzisz Joanno, ja mam nadzieję, że masz rację, że nie powinno być wątpliwości. Ja jednak jestem poszukiwaczem.


Pozdrawiam,
Michał
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: zbyszek »

rysio_123 pisze:... czy potrafi Pan powiedzieć, że w przypadku omamów mamy do czynienia _na pewno_ z fałszywym obrazem generowanym przez uszkodzony mózg.
Głosy pojawiają się w przypadku choroby, lub innego zaburzenia pracy mózgu (skrajne wyczerpanie, narkotyki), a znikają pod wpływem leków, tzn. gdy choroba odchodzi głosy także. Mamy więc jak się wydaje odpowiedniość jeden do jednego między chorobą a głosami. Oczywiście jest możliwe, że pomiędzy te dwa elementy odpowiedniości jak choroba i głosy wchodzi jeszcze jakiś trzeci (np. duch) i "zachowuje się" tak jakby go nie było tzn. przekazuje tę odpowiedniość jeden do jednego dalej. Jednak nauka bierze zwykle pod uwagę najprostsze rozwiązania, jeśli one wystarczają do opisu rzeczywistości.
Newt
zaufany użytkownik
Posty: 3385
Rejestracja: pn cze 11, 2007 1:24 pm

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: Newt »

rysio_123 pisze: - co z braniem środków psychotropowych (jak szałwia divinorum)- powodują omamy
Też interesuje mnie ta kwestia, osobiście doświadczyłam sytuacji, gdy po środku nasennym kilka osób miało takie same halucynacje.
"My mommy always said there were no monsters. No real ones. But there are."
rysio_123
zarejestrowany użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: wt sty 12, 2010 11:27 am

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: rysio_123 »

Panie Zbyszku,

Dziękuję za cenne uwagi. Bijekcja wskazuje stopień Pańskiej pewności, co niewątpliwie
ma podłoże naukowe.


Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za rozmowę,
Michał
kuni
zaufany użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: czw lip 30, 2009 3:16 pm

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: kuni »

Rysio, moge tobie statystyke podac z badan naukowych z Heidelbergu ale w jezyku niemieckim. Poszukam i przesle . Nie wiedzialam ze kogos to moze zainteresowac wiec nie zapisalam do pamieci. Jak znajde to przesle ok.
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8033
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: zbyszek »

rysio_123 pisze:... Bijekcja wskazuje stopień Pańskiej pewności ...
Postawił mi Pan wysokie wymagania, więc powinienem jeszcze coś dodać. Sam przyjmuję związek głosów z chorobą, ponieważ nie znam żadnego innego choćby w procencie prawdopodobnego wyjaśnienia. Można założyć, że ktoś posiada jakiś dziwny nadajnik i nadaje te głosy wywołując tym samym chorobę, jednak jego motyw byłby dziwaczny. Dlaczego miałby przerywać nadawanie, gdy ktoś weźmie leki, itp. Te wszystkie inne wytłumaczenia "nie trzymają się kupy".
rysio_123
zarejestrowany użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: wt sty 12, 2010 11:27 am

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/słch)

Post autor: rysio_123 »

Dziękuję bardzo, Kuni. Chętnie się zapoznam z wynikami.
lektor
bywalec
Posty: 78
Rejestracja: sob cze 05, 2010 11:43 pm

Re: Pytanie odnośnie pochodzenia wizji/głosów (omamów wzr/sł

Post autor: lektor »

zbyszek pisze:Sam przyjmuję związek głosów z chorobą, ponieważ nie znam żadnego innego choćby w procencie prawdopodobnego wyjaśnienia.
Tez tak uwazam ale nie jestem na 100% pewny.Po psychozie z omamami i halucyjacjami ok.7 lat temu i wyjezdzie do Szkocji w 2005r.poddalem sie badaniu MRI(rezonans magnetyczny)ktory wykazal dziwna nad-aktywnosc pewnych obszarow mozgu oraz slady starszej aktywnosci w postaci mikro blizn.Lekarz objasnil mi ze przypomina to MS(stwardnienie rozsiane) a objawy moga byc fizyczne i psychiczne.Leki natomiast moga tlumic glosy i lagodzic stany lekowe.
ODPOWIEDZ

Wróć do „głosy”