velafax i klozapol
Moderator: moderatorzy
velafax i klozapol
Co myslicie o tych lekach sa dobre czy nie pomagaja czy nie wase odczucia i doswiadczenia z tymi specyfikami
Re: velafax i klozapol
Klozapol podobno podaje się jak już inne leki nie pomagają.
-
- zarejestrowany użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: czw paź 01, 2009 12:08 am
Re: velafax i klozapol
czy to znaczy ze gdy pacjent zazywa klozapol to juz musi go przyjmowac do końca życia, nie ma szans na inne leczenie,np Rispolep-
mOZE MI KTOŚ WYTŁUMACZY CZY taki silny lek ktory działa dodatkowo na osłabienie serca i na odpornośc człowieka jest jest tym jedynym
Pozdrawiam wszystkich
mOZE MI KTOŚ WYTŁUMACZY CZY taki silny lek ktory działa dodatkowo na osłabienie serca i na odpornośc człowieka jest jest tym jedynym
Pozdrawiam wszystkich
Re: velafax i klozapol
Biorę te leki, obecnie już małe dawki. Antydepresyjny skutek mierny, antypsychotyczny... hmm... ok?
Klozapol zażywam od kilku lat, wcześniej były inne tabletki. Właściwie to muszę stwierdzić, że w dużej mierze samopoczucie zależy od nastawienia do życia, świata... a nie od przyjmowanych leków.
Klozapol zażywam od kilku lat, wcześniej były inne tabletki. Właściwie to muszę stwierdzić, że w dużej mierze samopoczucie zależy od nastawienia do życia, świata... a nie od przyjmowanych leków.
No more death
Re: velafax i klozapol
ostatnio zapisano mi właśnie klozapol.
i...
po klozapolu miałem najgorszą banię w życiu - ciekła mi ślina, a w głowie taki cyrk, że nie potrafię tego opisać.
dla mnie to był jeden z najgorszych leków. wziąłem go raz i nigdy w życiu go już nie wezmę.
ciekawe, co na to powie pani doktor, jak przyjdę do niej po nowym roku, ale guzik mnie to obchodzi.
nie będę brał czegoś, co sprawia, że jestem w o wiele gorszym stanie niż kiedykolwiek. brrr.
i...
po klozapolu miałem najgorszą banię w życiu - ciekła mi ślina, a w głowie taki cyrk, że nie potrafię tego opisać.
dla mnie to był jeden z najgorszych leków. wziąłem go raz i nigdy w życiu go już nie wezmę.
ciekawe, co na to powie pani doktor, jak przyjdę do niej po nowym roku, ale guzik mnie to obchodzi.
nie będę brał czegoś, co sprawia, że jestem w o wiele gorszym stanie niż kiedykolwiek. brrr.