Dom - przedświąteczne porządki
Moderator: moderatorzy
Dom - przedświąteczne porządki
Sprzątacie już? A może już posprzątaliście?
Ja sprzątam od rana...
zanim pojadę do domu rodzinnego, muszę tu (tj. na wynajmie) trochę ogarnąć.
Zdążyłam już:
1/ podlać kwiatka
2/ umyć garnek (niestety kuchenka gazowa tak kopci, że mimo godzinnego szorowania mleczkiem i tak został częściowo osmolony:/ )
3/ przygotować serie do prania - jedno wstawione - firanki i pościel, kolejne czekają w kolejce - m.in. zasłony, ubrania jasne, może ubrania ciemne (ale nie wiem, czy mi się nazbiera na całą pralkę), druga pościel (ale prałam ją tydzień temu, to może jeszcze z tydzień poczeka), koc(prany tydzień temu ale już ktoś na nim spał dwa dni - prać, nie prać, poczekać na kolejnego gościa? Ja go i tak nie używam)
4/umyć pralkę - masakra, szczególnie szuflada na proszek i płyny - po wyjęciu była tam dosłownie czarno-brązowa masa!!! skąd to się bierze???
Zostało mi (oprócz prania):
1/ wyrzucic smieci i rzeczy z lodówki np. maslo, smietane, dzem (wyjeżdżam to i tak by to się popsuło przez święta)
2/ poprasowac bo mam tego duzo
3/zrobic porzadki w torbach jakie mam do pracy
4/ zakupy: cukier, kawa, mleko sojowe, talerz na jajka pisanki
5/ pomyc naczynia - w sumie to mam tylko jeden talerz do umycia i kubek, szybko się zrobi )
6/ umyc podloge i wanne i kibel i może lustra plus okna jeśli nie będzie padać.
Mam jeszcze na to wszystko jakieś 5 godzin, jak myślicie - wyrobię się??
Ja sprzątam od rana...
zanim pojadę do domu rodzinnego, muszę tu (tj. na wynajmie) trochę ogarnąć.
Zdążyłam już:
1/ podlać kwiatka
2/ umyć garnek (niestety kuchenka gazowa tak kopci, że mimo godzinnego szorowania mleczkiem i tak został częściowo osmolony:/ )
3/ przygotować serie do prania - jedno wstawione - firanki i pościel, kolejne czekają w kolejce - m.in. zasłony, ubrania jasne, może ubrania ciemne (ale nie wiem, czy mi się nazbiera na całą pralkę), druga pościel (ale prałam ją tydzień temu, to może jeszcze z tydzień poczeka), koc(prany tydzień temu ale już ktoś na nim spał dwa dni - prać, nie prać, poczekać na kolejnego gościa? Ja go i tak nie używam)
4/umyć pralkę - masakra, szczególnie szuflada na proszek i płyny - po wyjęciu była tam dosłownie czarno-brązowa masa!!! skąd to się bierze???
Zostało mi (oprócz prania):
1/ wyrzucic smieci i rzeczy z lodówki np. maslo, smietane, dzem (wyjeżdżam to i tak by to się popsuło przez święta)
2/ poprasowac bo mam tego duzo
3/zrobic porzadki w torbach jakie mam do pracy
4/ zakupy: cukier, kawa, mleko sojowe, talerz na jajka pisanki
5/ pomyc naczynia - w sumie to mam tylko jeden talerz do umycia i kubek, szybko się zrobi )
6/ umyc podloge i wanne i kibel i może lustra plus okna jeśli nie będzie padać.
Mam jeszcze na to wszystko jakieś 5 godzin, jak myślicie - wyrobię się??
Re: Dom - przedświąteczne porządki
Wyrobisz się 

Re: Dom - przedświąteczne porządki
Wyrobilas się?
Re: Dom - przedświąteczne porządki
Nie maajutka...ale prawie
została mi do umycia wanna i podłogi. Ale to już zrobię, jak wrócę po Świętach
Ogólnie fajnie, bo już jestem w domku rodzinnym i przyjechałam z bratem 


