Zobaczcie jak może być pięknie zanim pogrążycie się w odmętach ludzkiego obłędu możecie przeciw działać kiedy będziecie jeszcze świadomi tego co z wami się dzieje, kiedy można realnie spojrzeć zanim choroba zatrze wam zdrowy rozsądek.Najbardziej rozpowszechnioną etykietką diagnostyczną była "вялотекущая шизофрения" (dosł. powoli rozwijająca się, pełzająca schizofrenia); ten typ schizofrenii zdefiniował w 1969 roku Snieżniewski jako postać, w której utajony proces chorobowy następuje bardzo powoli. W praktyce kryteria diagnostyczne pozwalały psychiatrom na rozpoznanie pełzającej schizofrenii na podstawie zachowań, które w normalnych warunkach byłyby charakteryzowane jako świadczące o drobniejszych zaburzeniach lub nawet powstające u osób zdrowych.
Jeśli byście umieli ocenić za w czasu oznaki to może i nawet tabletek nie będziecie potrzebowali po prostu będziecie w stanie ocenić sytuację zanim pogrążycie się w tym labiryncie jakim jest obłęd.
Problem jest w tym że specjalistów umiejących wykryć schizofrenię pełzającą, a tym samym zdiagnozować prodromy kiedy żaden inny specjalista tego nie potrafi jest jak na lekarstwo w tym kraju.
Musimy dopiero oszaleć od urojeń żeby stwierdzić że jest coś nie tak.