Hejt jest wyrażaniem sprzeciwu "wobec" w formie, która jest odbierana jako coś obraźliwego. Kiedy hejt można skonwertowac na nieudolną próbę podpalenia straży pożarnej miotaczem ognia w postaci pudełka zapałek.
Innymi słowy można wspomóc hejtera, nawet nalezy, a nie z nim walczyć.
Bo to jak walka z kartka papieru, która nie chce dać się pociąć tępym nożyczką.

To nieważne co powiesz, co zrobisz. jutro wstaje nowy dzień. powiedział przed ścięciem na szubienicy skazaniec.