Leki a cukrzyca - zestawienie szkodliwości leków

[Niemamnie]

Największe ryzyko rozwoju cukrzycy jest podczas leczenia klozapiną, trochę mniejsze rispoleptem, mniejsze olanzapiną i aż o połowę mniejsze od olanzapiny podczas leczenia kwetiapiną.

[hvp2]

A pieprzą, że neuroleptyki II generacji nie mają uciążliwych działań ubocznych!

[Unknown]

Spodziewales sie czegos innego po psychiatrach? Zawsze stroili sie w naukowe piorka i rozpowszechniali dezinformacje, teorie nie potwierdzone zadnymi dowodami za nakazem koncernow farmaceutycznych. Odstawienie 'lekow' przez pacjentow nie lezy w ich interesie, natomiast posiadanie dozywotnich chorych na 'lekach' juz tak, poniewaz czerpia z tego korzysci finansowe.

[Erika_Kohut]

Unknown, nie wszyscy tacy sa. Najgorsza jest ich niewiedza co do tego jak sie czuja pacjenci, tzn.psychiatra bardziej ufa nauce, ktora zdobyl niz skutkom leku. Tyle, ze glownie to wina systemu. No niestety, oni musza byc tacy. Lekarz nie moze byc zbyt wrazliwy.

[leonidas]

Jeśli największe zagrożenie cukrzycą jest przy klozapinie, to dlaczego lekarze nie badają glukozy, choćby co jakiś czas. Ja dostałem na własną prośbę, inaczej to bym się nie dowiedział. Na szczęście glukozę mam w normie.

[Erika_Kohut]

Mi kazali badac krew. Ale chodzilo o granulocytoze czy jakos tak.

[Niemamnie]

Źle spojrzałem, najgorszy głupi to niedouczony. Dzisiaj na spokojnie zapoznaję się z tymi dokumentami.

Ryzyko względne wystąpienia cukrzycy dla poszczególnych leków atypowych (wyższe - gorzej):
Risperidon - 3,4
Klozapina - 3,3
Olanzapina - 3,0
Kwetiapina - 1,7

Dla porównania haloperidol - 3,1.

Inne badania potwierdzają ogólną tendencję:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/17192159

[Erika_Kohut]

Ale chodzi o to, że te leki działają na insulinę? To wychodzi na to, że one na cały układ endokrynny działają, tak? Ale g...wno. W sensie - jak pytałam się dwa lata temu psychiatry przed taką pierwszą poważną hospitalizacją, czy te leki zmieniają hormony to ona mi mówiła, że nie, nic się nie stanie, musiałabym bardzo długo brać te leki. A ja widzę, że jest nie tak po leczeniu.

To dlatego się tyje po neuroleptykach?

[Niemamnie]

Leki działają na cały organizm, Abilify i Latuda mniej.

[Niemamnie]

http://chomikuj.pl/GoldenKeyRiver
Więcej o cukrzycy i lekach na moim chomiku.

[miś wesołek]

Największe ryzyko rozwoju cukrzycy jest podczas leczenia klozapiną, trochę mniejsze rispoleptem, mniejsze olanzapiną i aż o połowę mniejsze od olanzapiny podczas leczenia kwetiapiną.

A zawsze myślałem, że olanzapina jest pod tym względem najgorsza i powoduje insulinoodporność. Przynajmniej tak, gdzieś kiedyś wyczytałem. Nie chcę i nie będę brał tego leku. U mnie w rodzinie są przypadki cukrzycy i ja jestem też w grupie podwyższonego ryzyka wystąpienia tej choroby. A to latanie ze strzykaweczkami z insuliną i glukometrami, to naprawdę upierdliwe zajęcie. Każdego dnia widzę jak ojciec się z tym męczy. Kolejny przykład na to, jak przyczyna całej tej ludzkiej szamotaniny sobie z nas zakpiła.

Ale chodzi o to, że te leki działają na insulinę?

Wywołują poelkową insulinoodporność. A to już mały kroczek do rozwinięcia się prawdziwej, stałej i nieuleczalnej cukrzycy.