Ludziom brak nadzieji dziś.

[the end]

Ludzie, tracą nadzieję.

Z czym do ludzi? Z dobrym słowem, pomocą niesioną przez czas i przestrzeń.

[AleksandraK]

Ja to robię, a ludzie mi rzadko...

[Walet Pikowy]

Karuna te wszystkie tragedie wymusily w mentalnosci polakow takie podejscie.Ktos kto latwo mial w zyciu naturalnie nie bedzie tyle narzekal,bo na co?lub mial blahe problemy.Aczkolwiek nie zawsze dostaniemy od takiej osoby wsparcie nadzieje,bo nie zrozumie twojego polozenia.Natomiast osoba ktora mocno byla doswiadczona moze byc za slaba by dac ta nadzieje,wspracie.Najlepsza jest osoba po srodku,ktora miala ciezko,a sie nie zalamala.Nadzieja tez bywa pulapka ,bo moze byc pozniej duze rozczarowanie.Najwazniejszy jest realizm.Przewidywalnosc co sie moze stac.
Czy ktos Ci dzis da nadzieje za darmo?raczej nie.Dobre slowo?jezeli bedzie mial jakis interes.

[the end]

Chodzi o to Tup, że tutaj w Polsce tylko po znajomości można coś załatwić.

[Walet Pikowy]

Tak ale obrot miedzy ludzmi zwieksza szanse na powiekszenie znajomosci.Kazda znajomosc moze cos dac.Trzeba byc otwartym na nie.

[Gehenna]

.

[Walet Pikowy]

Karuna mialem kiedys plecy.To wyglada tak,ze jest latwiej ale i tak nikt ci nic za darmo nie da,musisz cos prezentowac.To sie wydaje,ze jak masz plecy to juz nic nie musisz robic,a tak nie jest.Poza tym zdarza mi sie miec plecy,ktos mnie tam gdzies przepchnie ale karuna ja jestem aktywny,te znajmosci nie biora sie z siedzenia w domu.Myslisz,ze mi latwo przychodzi taka mega aktywnosc z wlasnymi problemami?Nagle zamykam sie w domu i to kontakty w wiekszosci trace,nawet zdobycie kontaktu to nic w porownaniu do utrzymania go.Utrzymywanie kontaktow to tez sztuka,bo ludzie szybko moga o Tobie zapomniec.Znam pare osob na stanowiskach i to owszem pomaga,to,ze Cie znaja.

[the end]

Karuna, czy to nie jest jeden ze stereotypów? Przecież wiele osób załatwia sobie różne rzeczy, nie mając pleców, nie idąc z czyjegoś polecenia. Tylko własną pracą, samodzielnie przecierając szlak.

Wiele się udaje bez znajomości, ale można być świadomym również, tego że ludzie bez kolesiostwa sobie po prostu nie radzą. Już nawet nie uznaję tego za złe, ale przykre, i ludzie tak ze strachu robią. Mimo tego, szkoda, że tak jest, bo Pokój na Świecie, może zaistnieć jeśli będziemy sobie ufać.

Czy ludziom brak nadziei? Nie wiem. Możliwe, że tak. Gdy się tak realnie popatrzy na możliwości...
Ale czy ta nadzieja jest potrzebna, czy jest czymś dobrym i pomocnym?
Jeśli za nadzieją nie pójdzie działanie, to na co się zda ona?

Nadzieja daje (wspomagana działaniem) wiele możliwości na lepszą przyszłość. Więc nie tylko nadzieja, i dobre prognozy, ale i działanie, praca.

[Walet Pikowy]

Karuna ale jak maja ci ufac jak Cie nie znaja?jestes kolejna osoba z ulicy tak naprawde.

[the end]

No to proszę, bez podejrzliwości na ludzi patrzeć.

[Walet Pikowy]

zadam ci takie pytanie

Masz firme szukasz fachowca

kogo wybierasz?kogos z ulicy czy osobe polecona?komu bardziej bedziesz ufal?

[the end]

Po ulicach Londynu bardzo dobrzy fachowcy z Polski chodzili kiedyś, nie wiem jak jest teraz...