
Terapia podtrzymujaca
Moderator: moderatorzy
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Terapia podtrzymujaca
Do okresu zaczecia mojej psychoterapii mam chodzic na terapie podtrzymująca do mojej bylej terapeutki.Sama mi ja zaproponowala.Z tej terapii na pewno moge wyniesc duza wiedze.Gorzej jak sie zajmie moimi uzaleznieniami 

- Mickey
- zaufany użytkownik
- Posty: 1618
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 6:48 am
- Status: pracuję
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Poznań
Re: Terapia podtrzymujaca
Myślę że to lepiej. Uwolnisz się z tych łańcuchów.Tup pisze:Do okresu zaczecia mojej psychoterapii mam chodzic na terapie podtrzymująca do mojej bylej terapeutki.Sama mi ja zaproponowala.Z tej terapii na pewno moge wyniesc duza wiedze.Gorzej jak sie zajmie moimi uzaleznieniami
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Terapia podtrzymujaca
Moze masz racje,ze znajdzie jakies rozwiazanie wlasciwe do tych rzeczy.Czuje ,ze w obliczu wielkich problemow bedzie mnie to chronilo.Ta terapia i nakierowanie na pewne sprawy.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Terapia podtrzymujaca
Jestem po 2 drugim spotkaniu psychoterapii,mam tak wiele nie rozwiazanych spraw,ze nawet brakuje czasu by poruszyc je na jednej sesji.Mysle,ze to idzie w dobrym kierunku i dzis nawet mnie pani terapeutka poklepala po ramieniu. 
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Terapia podtrzymujaca
Indywidualna
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Terapia podtrzymujaca
Moja terapeutka stwierdzila,ze jestem w remisji
Ogólnie dobrze sie czuje,po depresji nie widac prawie sladu 


-
- bywalec
- Posty: 9915
- Rejestracja: sob kwie 06, 2013 1:02 pm
- Status: Elektrotechnik
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 63718896
Re: Terapia podtrzymujaca
Mnie schizofrenia nakierowuje na pewne sprawy i czuje sie jak w wiezieniu pomysl o tym gdzie jakis szarlatan bedzie Cie nakierowywal. Dobrze wiem co mnie boli ico jest spieprzone to jest najwazniejsze.
Place swoim calym zyciem za to co mi schizofrenia zasponsorowala a do tego dodaje paranoje moim najwiekszym marzeniem jest zeby istnial niesomowity kutas ktory mi to zasponsorowal ktory bedzie chcial sie wylgac z wszystkiego zeby mu reputacja nie ucierpuala. Czasamimam wrazenie jakby mnie po prostu *słowo niedozwolone* okradal z zycia poczym przyzwyczajal do tego ze mnie okradl w psychotycznej terapiiw dodatku mnie jeszcze ugwalcic w zyciu ktorego nigdy niechcialem. Gdyby istnial taki lajdak czy banda lajdakow to musza byc wysoce niebezpiecznymi drsniami pokroju doktora mengele.
Nazwalem swoja paranoje eksperyment in-situ nad schizofrenia.
Jak myslicie ktore marzenie jest realne do spelnienia to ze dostane nagrode noblaza odkrycia naukowe czy to ze wreszcie moj urojony dran bedzie mogl stanac przed sadem?
Place swoim calym zyciem za to co mi schizofrenia zasponsorowala a do tego dodaje paranoje moim najwiekszym marzeniem jest zeby istnial niesomowity kutas ktory mi to zasponsorowal ktory bedzie chcial sie wylgac z wszystkiego zeby mu reputacja nie ucierpuala. Czasamimam wrazenie jakby mnie po prostu *słowo niedozwolone* okradal z zycia poczym przyzwyczajal do tego ze mnie okradl w psychotycznej terapiiw dodatku mnie jeszcze ugwalcic w zyciu ktorego nigdy niechcialem. Gdyby istnial taki lajdak czy banda lajdakow to musza byc wysoce niebezpiecznymi drsniami pokroju doktora mengele.
Nazwalem swoja paranoje eksperyment in-situ nad schizofrenia.
Jak myslicie ktore marzenie jest realne do spelnienia to ze dostane nagrode noblaza odkrycia naukowe czy to ze wreszcie moj urojony dran bedzie mogl stanac przed sadem?
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Terapia podtrzymujaca
Jestem po kolejnej rozmowie z terapeutą.Uświadomiła mi zagrożenia w związku z uzależnieniem od internetu.W ogóle dzis mi duzo czasu poświeciła.Rozmowa była bardzo interesujaca.Fajnie,że jest pomysl by powstało w moim miescie stowarzyszenie ludzi borykajacych sie z problemami psychicznymi czy jakos tak.Ma swoich podopiecznych,którzy sa aktywni i jako stowarzyszenie,mozna by bylo cos wspólnego zrobić
Maja tez rozne rzeczy powstac ale na razie sa to tylko pomysly czy az.

Re: Terapia podtrzymujaca
Takie stowarzyszenie, to dobra forma aktywizacji. Wyjścia na zewnątrz osób z problemami. Ośrodki pomocy wspierają osoby chore, ale mają mały przekrój mozliwości, w stowarzyszeniu każdy mógłby się udzielać na ile ma sił i ochoty. Myślę o tych bardziej ambitnych.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Terapia podtrzymujaca
Lawendo ambitnych i aktywnych,bo mozna byc "ambitnym" w sferze marzeń.Moja terapeutka zaliczyla mnie nawet do grupy osob,co mogla by byc w stowarzyszeniu.
Re: Terapia podtrzymujaca
A więc jesteś na dobrej drodze, oby tak dalej 

- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Terapia podtrzymujaca
Sam nie wiem gdzie zmierza moja droga.Czasem sobie wyznaczam cel,daze do niego i czasem sie udaje.Nawet spelnilem czesc marzen
Za 8 dni terapia dzieki jej chyba odnajduje sile do walczenia,bo miewalem chwile mocnego zrezygnowania.

- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Terapia podtrzymujaca
Dzis mialem kolejne spotkanie.I terapia sprawia,ze jestem aktywniejszy.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Terapia podtrzymujaca
Otoz juz zakoncze prawdopodobnie terapie podtrzymujaca i zaczne dlugotrwala,bo juz mam miec konsultacje.Fajnie,ze w koncu sie zaczenie,bo zaczyna mi sie znow ukladac,czuje sie super.Mam wiele planow i czesc realizuje.
Pozdro Tup
Pozdro Tup
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Terapia podtrzymujaca
Dzis mialem ciezka sesje.Terapeutka namawiala do zywszych kontaktow spolecznych z naciskiem rzucenia swiata wirtualnego.Ciezko mi go rzucic ale dochadza mi realne osoby moze to bedzie szlo w dobrym kierunku.Moje uzaleznienie od wirtualnego swiata wynika jej zdaniem z nieufności do ludzi w realnym swiecie.Bardzo chce rzucic wirtualny swiat glownie czaty.Pierwszy krok zrobilem skasowalem program do czatowania i inaczej nie moge czatowac,ale nie wiem na jak dlugo.Ostatnie nieprzyjemności czatowe odbily sie bardzo na moim zdrowiu.Moze przez to nie zrealizuje swojego najwiekszego marzenia,a bylo o krok czyli wyjazd nad morzem.Mialem go omowic z terapeutka i czat coraz bardziej mi niszczy zycie,na studiach tez mi przeszkadzal i przez niego zawalalem troche je.Zaczyna coraz bardziej dominowac nad moim zyciem gdy go odstawiam bardzo wplywa to na moj nastroj i emocje w tym lęk.Jestem swiadomy problemu i gdyby byla instytucja na moim miejscu zwalczajaca te uzaleznienie podjąłbym leczenie.Nie wykluczam w przyszlosci pojechania do takiego osrodka i zaczęcia terapii.
Pozdro Tup
Pozdro Tup
Re: Terapia podtrzymujaca
fajnie, że jesteś w terapii. nie wiedziałam, że masz takie problemy, tak lubiłam rozmowy z Tobą na czacie... mam nadzieję, że terapia odniesie skutek i pomoże Ci rozwiązać pewne problemy. ja mam spotkania z psychologiem raz na miesiąc na NFZ, w formie luźnych rozmów o życiu. wyczaiłam fajnego terapeutę, ale za 150 zł za godzinę 

"Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą." Marek Aureliusz.
- Walet Pikowy
- zaufany użytkownik
- Posty: 12348
- Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
- płeć: mężczyzna
Re: Terapia podtrzymujaca
Udalo mi sie w dosc powazny sposob ograniczyc kontakt z swiatem wirtualnym.Moja terapeutka by byla ze mnie dumna,ze rzucilem wszystkie czaty.Moimi najblizszymi jest rodzina i kilka znajomych,z ktorymi czasem cos wspolnie zrobie.Mam tez jednego blizszego kolege,ktory pare razy mi pomogl.Wiadomo budowanie relacji w swiecie realnym jest trudniejsze ale jest trwalsze.