lęk w nocy

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
baie
zarejestrowany użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: ndz mar 09, 2014 11:17 am

lęk w nocy

Post autor: baie »

Witam, mam 18 lat, choruję od ok 4 lat, jednak na leczenie farmakologiczne zdecydowałam się dopiero kilka miesięcy temu. Pomału staje na nogi, powracam do świata, jednak nadal nęka mnie pewien problem. Od dziecka mam ogromne lęki w nocy.Z czasem działania leków zaczęłam rozumieć , że nie jest to winna żadnych zjawisk paranormalnych, tylko choroby.Zawsze to samo poczucie obecnosci , czasem postacie kontem oka. Nie ma tu mowy o przebywaniu , czy zasnięciu samej w pomieszczeniu. Nie ma rowniez znaczenia zapalone , czy zgaszone światło. Bywają leniwie samotne wieczory przy ksiazce, bez lęku jednak gdy tylko kłade się spać paralizuje mnie ze strachu. Czy ktoś z was też ma taki problem? Jak z tym walczyć?
leonidas
zaufany użytkownik
Posty: 972
Rejestracja: czw gru 13, 2012 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: lęk w nocy

Post autor: leonidas »

Ja miałem lęki w nocy przed śmiercią przez około 4 lata dzień w dzień, przeszło mi dopiero jak mi przyszłą schizofrenia:)
Awatar użytkownika
pawel534
zaufany użytkownik
Posty: 3666
Rejestracja: sob lut 18, 2012 11:32 am
płeć: mężczyzna

Re: lęk w nocy

Post autor: pawel534 »

Ja miałem i czasem nadal mam podobne lęki w nocy. Poczucie czyjejś obecności, boję się spać przy kompletnie zgaszonym świetle. Na przedpokoju musi się palić światło. Ja modlę się jak mam takie lęki, w ogóle sporo się modliłem żeby te lęki minęły i jest lepiej niż było. Ja jestem zdania że czyjaś obecność to złe duchy a nie objaw choroby psychicznej.
Awatar użytkownika
AniaNieIstnieje
zaufany użytkownik
Posty: 294
Rejestracja: wt cze 12, 2007 3:59 pm

Re: lęk w nocy

Post autor: AniaNieIstnieje »

Ja również się boję. Lęk towarzyszy mi od dzieciństwa z różnym nasileniem. Kiedy byłam dzieckiem bałam się zostać sama w domu, z wiekiem to minęło. Jednak jak miałam 17-20 lat nasiliły się u mnie objawy psychotyczne. Zaczęłam słyszeć dźwięki, tak jakby ktoś był w domu np. odgłosy kroków, stuki, trzaski itp. Bardzo się bałam. Z czasem doszło do sytuacji, iż nie byłam w stanie zostać sama w domu. Po prostu ktoś musiał mnie pilnować jak małe dziecko. :cry: Brałam w tym czasie różne leki, głównie stare neuroleptyki. Poprawę odczułam jedynie jak zmieniłam lekarza, wraz z nim leki. Najlepiej się czułam na Olzapinie po kilku miesięcznej kuracji mogłam sama zostać w domu, w nocy też było lepiej.
Najsmutniejsza jest świadomość, że najgorsze w tym wszystkim nie jest to czego nie ma a to co jest...
Awatar użytkownika
koniczynka26
bywalec
Posty: 566
Rejestracja: pt paź 17, 2014 7:07 pm
Status: rencistka

Re: lęk w nocy

Post autor: koniczynka26 »

Ja też czasami czuję lęk w nocy i dlatego wolę funkcjonować w nocy a spać w dzień. Teraz mam takie lęki że pewien mężczyzna wyjdzie ze swojego ciała i pojawi się jako duch w moim pokoju i będzie chodził po moim pokoju i czuł się jak u siebie w domu, a to mi się nie podoba .Wiem , że to tylko moje lęki które nie mają żadnych podstaw i to chyba nie mogłoby się zdarzyć ale jednak trochę się tego boję i jednak ja wolę siedzieć w nocy a spać w dzień .
Awatar użytkownika
AMerei
zaufany użytkownik
Posty: 1990
Rejestracja: czw mar 07, 2013 6:47 pm

Re: lęk w nocy

Post autor: AMerei »

ja też mam lęki w nocy, tzn. przed zaśnięciem. boję się duchów, złych czarowników, sama się nakręcam myślami w stylu "duchu X przyjdź" lol
poza tym pod powiekami często nagle i znikąd pojawiają się straszne, wykrzywione twarze, jakieś potwory itp. co sprawia, że niemal wyskakuję z łóżka heh jest tak, gdy jestem sama w domu (mieszkam na wsi). nie wiem, jak sobie z tym radzić, na razie nie poszłam z tym do lekarki, bo innych lęków nie mam, mogę chodzić do pracy, do szkoły, także wstydzę się robić z tego problem.
"Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą." Marek Aureliusz.
Awatar użytkownika
pawel534
zaufany użytkownik
Posty: 3666
Rejestracja: sob lut 18, 2012 11:32 am
płeć: mężczyzna

Re: lęk w nocy

Post autor: pawel534 »

Po co wzywasz w myślach jakieś duchy ? Moim zdaniem jak nie chcesz iść z tym do lekarki choć nie wiem czy leki by Ci pomogły to się po prostu módl jak jesteś wierząca. Też miałem lęki w nocy ale już ich nie mam prawie wcale.
Awatar użytkownika
AMerei
zaufany użytkownik
Posty: 1990
Rejestracja: czw mar 07, 2013 6:47 pm

Re: lęk w nocy

Post autor: AMerei »

nie jestem wierząca. nie wiem, czemu to robię, to chyba działa na zasadzie tego, że im bardziej nie chcesz o czymś myśleć, tym bardziej to robisz, jak w tym eksperymencie z białym niedźwiedziem.
"Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą." Marek Aureliusz.
cezary123
zaufany użytkownik
Posty: 26682
Rejestracja: pn paź 10, 2011 8:47 pm
płeć: mężczyzna

Re: lęk w nocy

Post autor: cezary123 »

Na takie lęki w kompletnych ciemnościach w wygodnym łóżku to pomagają tylko prawdziwe strachy:
-jak jutro będę wyglądać po nieprzespanej nocy?
-dług niespłacony?
-jak załatwić tę ważną sprawę w pracy z wściekłym szefem?
- i w ogóle nie mam ważniejszych, pilniejszych problemów?
:)
szmata
zaufany użytkownik
Posty: 684
Rejestracja: śr cze 24, 2015 3:46 pm
płeć: mężczyzna

Re: lęk w nocy

Post autor: szmata »

...
Ostatnio zmieniony sob sty 02, 2016 7:13 pm przez szmata, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
AleksandraK
zaufany użytkownik
Posty: 310
Rejestracja: sob sie 01, 2015 3:46 pm
Lokalizacja: Trójmiasto
Kontakt:

Re: lęk w nocy

Post autor: AleksandraK »

Ja leki nocne mialam od dawna, na dlugo przed pierwszym epizodem. Dziwne dzwieki, cienie i paralizujacy strach, ze balam sie otworzyc oczy, zeby cos mnie nie zabilo. Na leczeniu bylo duzo lepiej, ale osttnio sie nasililo, wiec spalam w dzien, a cala nic zapalone swiatla. Olanzapina na sen sporo dala dobrego.
Awatar użytkownika
Francesco
zaufany użytkownik
Posty: 4928
Rejestracja: ndz gru 22, 2013 5:53 pm
Status: jatądrobnącząstkącowieczniezłegochceazawszeczynidobro
Gadu-Gadu: Czarnokrwista
Lokalizacja: Z Żmijem.

Re: lęk w nocy

Post autor: Francesco »

Noc to pora doby kiedy czuję się bezpiecznie i efektywniej mi się myśli czy nawet tworzy.
Miłość & Muzyka
~ Amen ~
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: lęk w nocy

Post autor: Walet Pikowy »

Mati pisze:Noc to pora doby kiedy czuję się bezpiecznie i efektywniej mi się myśli czy nawet tworzy.
Czytalem,ze ludzie dziela sie na tych ktorym mozgi dzialaja za dnia lub nocy lepiej.Ja chyba rano jestem sprawniejszy.
Awatar użytkownika
AleksandraK
zaufany użytkownik
Posty: 310
Rejestracja: sob sie 01, 2015 3:46 pm
Lokalizacja: Trójmiasto
Kontakt:

Re: lęk w nocy

Post autor: AleksandraK »

Ja najlepiej funkcjonuję późnym wieczorem, a lęki w nocy i tak miałam koszmarne, gdy chorowałam. Podobnie jak wyżej opisane. Teraz po przeleczeniu jest ok.
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: lęk w nocy

Post autor: Walet Pikowy »

Ja jestem po nocach tak zmeczony,ze padam jak mucha doslownie.Musze wtedy spac,bo czesto to jedyny moment na odpoczynek.
Awatar użytkownika
AleksandraK
zaufany użytkownik
Posty: 310
Rejestracja: sob sie 01, 2015 3:46 pm
Lokalizacja: Trójmiasto
Kontakt:

Re: lęk w nocy

Post autor: AleksandraK »

Mój organizm jest głupi: rano ledwo się zwlekam, najchętniej bym spała do popołudnia, w dzień chce mi się spać, a wieczorem przechodzi i nie mogę zasnąć, więc siedzę. ;/
Awatar użytkownika
Walet Pikowy
zaufany użytkownik
Posty: 12348
Rejestracja: wt kwie 12, 2011 2:37 am
płeć: mężczyzna

Re: lęk w nocy

Post autor: Walet Pikowy »

No mi nie dokucza problem bezsennosci,a nic nie biore na noc zadnych usypiaczy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „lęki”