F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

informacje naukowe, medyczne

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5318
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: wowo »

U mnie potrafią występować objawy pozytywne, czyli: głosy, lęki, omamy wzrokowe, dotykowe,natłok myśli, a także w nocy nieskoordynowane ruchy (efekty polekowe). Oprócz tego jeszcze bywają problemy z koncentracją, akceptacją otoczenia, problemy z wysławianiem się i prawidłowym myśleniem. A co Was trapi?
Awatar użytkownika
tom76
zaufany użytkownik
Posty: 412
Rejestracja: wt mar 07, 2006 2:02 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Rybnik

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: tom76 »

U mnie remisja trwa już kilka lat i narazie dzięki lekom nawrotu chroby nie ma.
Ale czasem mam urojenia jakbym był obserwowany lub też "obserwuje" znaki.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11061
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: hvp2 »

Apatię, brak energii, lęki. Również anhedonię. :(
Melisa
zaufany użytkownik
Posty: 740
Rejestracja: pt sty 12, 2007 10:44 pm

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: Melisa »

Nadmierna emocjonalność, natłok myśli.
Melisa
maajutka
zaufany użytkownik
Posty: 1023
Rejestracja: śr maja 20, 2020 6:11 pm

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: maajutka »

Anhedonia,brak energii,motywacji brak emocji
oiselle
zaufany użytkownik
Posty: 285
Rejestracja: pt mar 17, 2006 6:04 pm

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: oiselle »

Lęki, czasem idee paranoidalne, nastrój labilny...
No more death
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18749
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: Dobro »

Głosy, głosy i głosy. Czasem jakieś głupoty też.
:angelic-blueglow:
Kefas
zaufany użytkownik
Posty: 1775
Rejestracja: sob sty 03, 2009 11:52 pm
płeć: mężczyzna

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: Kefas »

ksobne,uczuciowość nagłe oświecenia i pobudzenia.śledzenie w internecie.chcęć zostania księdzem ogólnei cierpienie niechęć do podejmowania zobowiązań.
Największym przejawem geniuszu kobiety jest miłość macierzyńska.
Awatar użytkownika
Dreamer
zaufany użytkownik
Posty: 180
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 12:44 pm

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: Dreamer »

.
Ostatnio zmieniony czw wrz 21, 2017 8:12 pm przez Dreamer, łącznie zmieniany 1 raz.
maajutka
zaufany użytkownik
Posty: 1023
Rejestracja: śr maja 20, 2020 6:11 pm

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: maajutka »

Dreamer mialam takiej objawy jak ty przez 4lata teraz Po zmniejszeniu dawki na 1mg rispoleptu nie mam negatywow mam Energie emocje brak spowolnienie polecam ten Lek w tej dawce Jednak moj LeKarz uprzedzil mnie ze ta dawka nie dziasla i moge na niej dostac nawrotu
Awatar użytkownika
Dreamer
zaufany użytkownik
Posty: 180
Rejestracja: ndz lip 26, 2015 12:44 pm

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: Dreamer »

.
Ostatnio zmieniony czw wrz 21, 2017 8:12 pm przez Dreamer, łącznie zmieniany 1 raz.
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: Gehenna »

Podczas remisji nie doszukuję się objawów. Słabszy dzień, gorszy nastrój... do tego ma prawo każdy, każdy człowiek. Podczas remisji żyjemy, tak jak każdy Nowak czy Kowalski. Zwyczajnym codziennym życiem, z całym zestawem tego co się nadarza.
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5318
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: wowo »

Gehenna pisze:Podczas remisji nie doszukuję się objawów. Słabszy dzień, gorszy nastrój... do tego ma prawo każdy, każdy człowiek. Podczas remisji żyjemy, tak jak każdy Nowak czy Kowalski. Zwyczajnym codziennym życiem, z całym zestawem tego co się nadarza.
Nie mogę się z Tobą zgodzić Gehenna, czasami jest tak że choroba przyciska i objawy się pojawiają. A to za dużo stresu, nerwów, zmęczenia i wyskakują głosy, lęki i inne paskudztwa uprzykrzające życie. Ja tak mam i pewnie nie tylko ja.
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: Gehenna »

A ja udaję, że nie mam. Szlak mnie trafia, cholera bierze i krew zalewa jak ktoś usiłuje mi wmówić, że mam czuć się jak bardzo chory człowiek. Pieeeerdole fkę, jest zazwyczaj do dupy, ale jakoś się żyje i to życie nawet potrafi czasem przyjemność sprawiać.
Arom
zaufany użytkownik
Posty: 2413
Rejestracja: wt sie 30, 2011 9:30 pm
płeć: mężczyzna

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: Arom »

U mnie zawsze coś się tli. Najczęściej czuję niepokój, staram się również nie oglądać telewizji, bo mam wrażenie, że mówią tam o mnie.
Awatar użytkownika
wowo
zaufany użytkownik
Posty: 5318
Rejestracja: wt maja 28, 2019 9:30 pm
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: 9697465

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: wowo »

Zakładając ten temat chciałem uzmysłowić niektórym osobom zdrowym, również i lekarzom, bo tacy się zdarzają, że mając remisję nie zawsze jest wszystko na tip-top jak niektórzy myślą.
Awatar użytkownika
AMerei
zaufany użytkownik
Posty: 1990
Rejestracja: czw mar 07, 2013 6:47 pm

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: AMerei »

Gehenna pisze:A ja udaję, że nie mam. Szlak mnie trafia, cholera bierze i krew zalewa jak ktoś usiłuje mi wmówić, że mam czuć się jak bardzo chory człowiek. Pieeeerdole fkę, jest zazwyczaj do dupy, ale jakoś się żyje i to życie nawet potrafi czasem przyjemność sprawiać.
przykleję to sobie normalnie nad łóżkiem hehe, serio.
"Wszystko co słyszymy jest opinią, nie faktem. Wszystko co widzimy jest punktem widzenia, nie prawdą." Marek Aureliusz.
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: Gehenna »

to wstaw przecinki we właściwych miejscach
Awatar użytkownika
AleksandraK
zaufany użytkownik
Posty: 310
Rejestracja: sob sie 01, 2015 3:46 pm
Lokalizacja: Trójmiasto
Kontakt:

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: AleksandraK »

U mnie w remisji jest ok :)
Awatar użytkownika
AniaNieIstnieje
zaufany użytkownik
Posty: 294
Rejestracja: wt cze 12, 2007 3:59 pm

Re: F20, jakie macie objawy choroby w czasie remisji?

Post autor: AniaNieIstnieje »

W remisji będąc słyszę głosy, mam straszne lęki w nocy, niepokój wręcz wielką trwogę. Dodatkowo obniżony nastrój i objawy depresyjne. Czasem są drobne urojenia że np. ludzie patrzą, albo że jak stoję na przystanku autobusowym to wydaje mi się że kilka razy przejeżdżają te same samochody jakby ktoś mnie śledził. Mam też problem z policją i strażą miejską. Zawsze gdy widzę patrol wydaje mi się że mnie zatrzymają, aresztują wsadzą do aresztu (sama nie wiem na jakiej postawie) lub odwiozą do szpitala psychiatrycznego w Choroszczy.
Natomiast jak miałam nawrót to nie było ze mną kontaktu, chodziłam po Białymstoku (bardzo dobrze znam to miasto), ale wtedy wszystkie ulice wydawały mi się takie same, nie mogłam znaleźć schroniska dla psów (wydawało mi się że rodzina oddała tam mojego Akselka, bo z stamtąd go adoptowałam) choć powinnam tam trafić bez problemu. W końcu poszłam do mieszkania brata, zamknął mnie w mieszkaniu i zabrał mi klucze. Kiedy wrócił z pracy pojechaliśmy do szpitala. Nie pamiętam pierwszych tygodni pobytu na oddziale. Bardzo bałam się zastrzyków. Więc dawano mi duże dawki Relanium w tabletkach, ale i tak byłam pobudzona i mało spałam. Gadałam głupoty na temat innych przebywających tam ludzi, lekarzy i rodziny, która odwiedzała mnie codziennie. Potem jak już trochę mi się poprawiło wydawało mi się WSZYSCY czynią mi jakieś dziwne aluzje i wszystko się do mnie odnosi. Nawet lekarz powiedział, że jest Napoleonem. Jak byłam na tym oddziale rok później zauważyłam na drzwiach gabinetu tego lekarza, (który w międzyczasie został tam ordynatorem) że na imię ma... Napoleon. :D I to była prawda. :shock:
Najsmutniejsza jest świadomość, że najgorsze w tym wszystkim nie jest to czego nie ma a to co jest...
ODPOWIEDZ

Wróć do „wiedza o schizofrenii”