Szukać pracy, stażu czy szkolenia?

[Arom]

Osobiście nie podołałbym w pracy.

[the end]

Schizo11, ale jak dostaniesz pracę, to chyba jest więcej kasy niż renta? Nie wiem jak widzisz taką opcję...

Z pracą jest niełatwo. Ja jestem na stażu i nie będzie też pewnie dużych pieniędzy w przyszłości. Ale wolę pracować.

[schizo11]

No jest więcej, nawet minimalna pensja to 2x tyle co renta socjalna.
Chodzi o to czy tą pracę dam radę utrzymać i w ogóle najpierw znaleźć.

Dostałeś staż z UP czy jakiegoś projektu unijnego?

Masz rentę? Nie boisz się, że stracisz?

Wiesz ja wychodzę z założenia, że pewnie o wiele lepiej jest pracować jak tylko się da i właśnie chciałbym spróbować, ale mam dylemat cholera który właśnie opisałem wyżej.

Problem w tym, że pracy mogę po stażu nie znaleźć lub nie będę umiał się w niej utrzymać (ze względu na chorobę) a w mojej rodzinie jedziemy na minimum socjalnym i strata 643 zł jest dotkliwa. Wiadomo 1300zł polepszyłoby sytuację, ale nie mam pewności, że nagle ZUS mnie cudownie nie uzdrowi do końca życia.

Z jednej strony ból, że nie żyję tak jak inni tylko siedzę na rencie.
Z drugiej strony obawa, że może być jeszcze gorzej.

[Walet Pikowy]

Gdy renty zabraknie,to whisky rowniez moze zabraknac

[Ralf]

to może najpierw spróbuj zajęcia na umowę o dzieło,

Tak jak pisał wyżej schizo teraz to się zmieniło. Kiedyś można było pracować na umowie o dzieło i nie informować tego ZUS. Teraz jest zupełnie NOWY wniosek o rente i jest więcej pytań. M.in. pytają się dokładnie czy pracujesz, jaka umowa, i musisz też podać (nie wiem czemu) ile dokładnie zarabiasz.

Moja rada: Spróbuj iść na ten staż z UE.

[Zdrowaśny]

Ja to widzę tak:
My renciści mamy lepszy start od osób pełnosprawnych. Dlaczego tak myślę?
Mamy 600zł na rękę, dorabiając nawet tylko najniższą krajową( jakieś 1300zł netto) mamy już 1900zł plus jakiś tam zasiłek pielęgnacyjny 153 zł... i już jest 2000zł. Mało ??? Dużo ??? Nie będę oceniał czy jest to mało czy dużo.
Ja wykorzystywałem rentę( nie całą) na pokrycie kosztów dojazdu do pracy. Bo ją miałem. A co gdyby renty nie było??? Trzeba było by odjąć z pensji. Czyż nie ?
Wiem, wiem zaraz ktoś napisze, że można stracić rentę itd. Ale czy warto przeżyć całe życie, albo większość życia na rencie?

Proponuje znaleźć pracę. Albo jakiś kurs unijny plus płatny staż- a potem praca.

[schizo11]

No tak jest.

Zrobiłem prawko To już kolejny wielki sukces

[Ralf]

Gratulacje. Też mam prawko ale po wielu próbach na egzaminie... To podnosi wartość człowieka.

[hvp2]

Gratulacje z powodu uzyskania prawka!

Co do Twoich obaw, że jak raz stracisz rentę to już jej nigdy nie odzyskasz to chyba nie jest tak do końca. Ja np. straciłem rentę socjalną, a po pogorszeniu dwa lata później uzyskałem normalną rentę ZUS-owską.

[Walet Pikowy]

Nie boj sie lepszego zycia,ryzyko poplaca,bo bojac sie mozna stac w miejscu lub cofac sie,pozniej w poznym wieku juz nic z tym nie zrobisz a przeszlosc ma duzy wplyw na terazniejszosc.