dziecko
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 29
- Rejestracja: czw lut 23, 2006 3:54 am
dziecko
mam schizofrenię, obecnie biorę 6 mg na dobę rispoleptu i na noc tabletkę zolafrenu, mam już 38 lat i coraz większą pewność, że nie będę miała dziecka, mimo że od 5 lat mam męża, który nie mówi wprost że nie będziemy mieli dzieci, ale wszystko na to zaczyna wskazywać. Świadomość , że czas ucieka i nie będę mogła zajśc w ciąże jest dla mnie przykra.Po obejrzeniu programu dla młodych mam stwierdam, że w ogóle nie umiem zajmować się dziećmi i płaczę , że spotkał mnie i męża taki los poza tym jestem na męża i na siebie zła, że w ogóle przy mojej chorobie zdecydowaliśmy się na ślub, nie chciałam mieszkać już dłużej z rodzicami, poza tym wierzyłam, że wszystko się jakoś ułoży, bylam pełna optymizmu i wiary , a ostatnio tę wiarę tracę, mamy ślub kościelny , dla mnie to bardzo dużo znaczy, ale zaczynam się zastanawiać, czy to nie była jakaś pomylka, chcialoby się rzucić to wszystko i rozpocząć jakieś nowe życie, ale już nie ma innej alternatywy. Co w takiej sytuacji mam robić?Zwiększyć dawkę leków, może te są złe?
Agnieszka
Agnieszka
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 87
- Rejestracja: sob sty 28, 2006 8:25 pm