Cześć
Od dwóch ,trzech lat nie moge sobie poradzić z własnymi kłopotami. Ciągle chodze znerwicowany. Może mam nerwice? Ciągle coś mnie drzażni. Ludzie, sytuacje, jak ktoś mi coś powie, itd. Potem mi się wszystko przypomina te sytuacje nerwowe, i zaczynam analizować. Tak mam. Nie mam też na nic siły i cierpliwości. Jak patrze wstecz z 5 lat temu(mam teraz 33 lata) to byłem o wiele bardziej spokojniejszy. Chce być spokojniejszy i niczym się nie przejmować. Chodze do psychologa, biore regularnie leki ale poprawy nie ma... Może wy macie jakiś pomysł? Biore obecnie solian 800, conste 25 mg, lamitrin 25 mg i afobam. Rispolept consta mam mieć odstawiony a w jego miejsce ma wejść zypehadra(czy jak się to pisze...) czy olka w zastrzykach. Nie wiem jeszcze w jakiej dawce. Przejsciowo mam brać zolafren swift. Który z tych leków, consta czy solian może powodować nerwy, niepokój itd.??? Jak sądzicie? Powinien to rozstrzygnąć lekarz ale chciałbym znać wasze zdanie.
Nerwy i jeszcze raz nerwy-mój własny problem
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 18813
- Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: bla bla
- Lokalizacja: Brak
Re: Nerwy i jeszcze raz nerwy-mój własny problem
Cześć
U mnie jakoś podobne objawy, chciałem dorzucać nowy neuroleptyk. Na szczęście go nie było w aptece, bo drugi lekarz już w ogóle stwierdził, że to stres. Objawy jakieś tam pozytywne są, ale żyję.
No więc, może to od leków tak być. Takie też są skutki uboczne, nerwy i nerwy. Teraz zmieniam na próbę lek, ale stabilizator i lekarz mówił, że jak nie będę poddenerwowany to dojdzie do tej zmiany.
k.
U mnie jakoś podobne objawy, chciałem dorzucać nowy neuroleptyk. Na szczęście go nie było w aptece, bo drugi lekarz już w ogóle stwierdził, że to stres. Objawy jakieś tam pozytywne są, ale żyję.
No więc, może to od leków tak być. Takie też są skutki uboczne, nerwy i nerwy. Teraz zmieniam na próbę lek, ale stabilizator i lekarz mówił, że jak nie będę poddenerwowany to dojdzie do tej zmiany.
k.
nic
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 2852
- Rejestracja: pt maja 16, 2008 4:05 pm
- płeć: mężczyzna
- Gadu-Gadu: 72943962
Re: Nerwy i jeszcze raz nerwy-mój własny problem
No tak może to i od leków a może choroba sam już nie wiem. Wiem napewno że dawniej tego nie było. U mnie jest jeszcze dodatkowy problem że ja się izoluje od ludzi. Mam przyjaciół i to sporo ale traktuje ich po macoszemu. Chce iść do świetlicy środowiskowej aby tam może się do ludzi zaprzyjażnić. Ale aż się boje.