anhedonia, anhedonia,...

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
anka20
zaufany użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: wt sie 28, 2007 3:55 pm

anhedonia, anhedonia,...

Post autor: anka20 »

czy leki na depresje pomoga w anghedonii polekowej?
Czy to kiedys mi przejdzie ta anhedonia?CZy moze jak dawke lekow kiedys zmniejsze to przejdzie?
"czy jeszcz kiedys powtorzy sie co zdarzylo sie nam...?"
y_ennefer
zaufany użytkownik
Posty: 1035
Rejestracja: pn gru 04, 2006 10:23 pm

Post autor: y_ennefer »

Dołączam się do pytania. Ja już straciłam nadzieję, bo u mnie to trwa już 5 lat... Ani leki, ani terapia nie pomagają.
Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11092
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

Post autor: hvp2 »

Moim zdaniem leki na depresję nie pomogą, jeżeli anhedonia jest związana
z przeebiegiem schizofrenii. Pozostaje mieć nadzieję na remisję w schi.
Poza tym można liczyć, że _trochę_ będą sprawiać przyjemność te rzeczy,
które sprawiały ją przed wybuchem choroby, a także pogodzić się z sytuacją
i obniżyć wymagania, bo małe przyjemności też jakoś _trochę_ cieszą!
(choćby śladowo...)
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2288
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Post autor: Jeżyk »

Proponuję zmianę leku na solian albo abilify, to anhedonia minie całkowicie. Te oba leki bardzo dobrze działają na objawy negatywne czyli na anhedonie. Biorę solian od dwóch i pół miesiąca i nie odczuwam anhedonii ani astenii ani abulii ani sedacji. Polecam
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Awatar użytkownika
anka20
zaufany użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: wt sie 28, 2007 3:55 pm

Post autor: anka20 »

Jezyk, a czujesz mocne emocje jak przed choroba na tych lekach???Mozesz sie smiac, plakac, "wariowac"?
"czy jeszcz kiedys powtorzy sie co zdarzylo sie nam...?"
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2288
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Post autor: Jeżyk »

Odczuwam mocne emocje, mogę się śmiać i płakać, odczuwam przyjemność, ale także złość. Wariować to nie wiem, zależy co masz na myśli. Nie mam urojeń to tak nie wariuje. Czuję się teraz jak NORMALNA osoba.
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
y_ennefer
zaufany użytkownik
Posty: 1035
Rejestracja: pn gru 04, 2006 10:23 pm

Post autor: y_ennefer »

Przekonały mnie pozytywne opinie na forach. Przechodzę na Solian po 12.12. Zaryzykuję :) Ale nie wiem czy za wielkich nadziei nie wiążę z tym lekiem...
Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
y_ennefer
zaufany użytkownik
Posty: 1035
Rejestracja: pn gru 04, 2006 10:23 pm

Post autor: y_ennefer »

hvp2 pisze: Pozostaje mieć nadzieję na remisję w schi.
U mnie problem polega na tym, że od ponad 3.5 roku jestem w remisji, a nie cieszy mnie nic...
Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
limerick
zarejestrowany użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: czw sty 11, 2007 5:16 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: limerick »

a wiec tak:
jak Byscie mieli anhedonie to niemieli Byście siły pisac postów.
takze chyba to nie anhedonia tylko depra.
a na depre sa sposoby tylko trzeba sie ruszyc, poszukac pracy i zasowac po 14 godzin na dobe,
tyle.
pozdro limek
[/url]
y_ennefer
zaufany użytkownik
Posty: 1035
Rejestracja: pn gru 04, 2006 10:23 pm

Post autor: y_ennefer »

Definicja z Wikipedii:

Anhedonia - brak lub utrata zdolności odczuwania przyjemności. Jest jednym z kluczowych objawów pomocnych przy diagnozowaniu depresji. Występuje również w przypadku schizofrenii oraz niektórych innych zaburzeń psychicznych.

Więc co to ma do tego, czy mamy siłę pisać posty? :)
A co do pracy - kończę studia (studiuje dziennie), więc na razie czasu na pracę brak, a depresji nie mam już od 4 lat.

Pozdr.
Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić,
odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić
i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego.
Awatar użytkownika
anka20
zaufany użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: wt sie 28, 2007 3:55 pm

Post autor: anka20 »

zauwazylam ze moja anhedonia poglebia sie pora wieczorna:( Chodze spac o 18 bo nic mnie nie cieszy :roll: Sama sie juz zastanawiam czy to wina lekow czy choroby.Wydawalo mi sie ze lekow a teraz juz nie wiem....
"czy jeszcz kiedys powtorzy sie co zdarzylo sie nam...?"
Awatar użytkownika
hvp2
zaufany użytkownik
Posty: 11092
Rejestracja: ndz lis 04, 2007 2:14 am
płeć: mężczyzna

...anhedonia, anhedonia...

Post autor: hvp2 »

"Chodzę spać o 18.00, bo nic mnie nie cieszy.."

Może to _pustka_, a nie anhedonia?

Choć z drugiej strony trudno się dziwić, że przestarzałe, wielokrotnie emitowane w TV filmy amerykańskie nie sprawiają przyjemności!
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2288
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Post autor: Jeżyk »

Myślę że anhedonia jest zarówno skutkiem choroby jak i leków. Jest tzw objawem negatywnym choroby, ale skoro jest to objaw choroby to powinno się to leczyć a nie w tym trwać miesiącami. Ale też pisze że to leki neuroleptyki wywołują taki stan- skutek uboczny: spowolnienie, senność, brak chęci do aktywności, uczucie znużenia, wyczerpania, braku sił, czyli tzw sedacja. Zatem zmiana leku na odpowiedni spowoduje nawrót sił, chęć do aktywności. U mnie tak się stało gdy risset zamieniłam na solian. Ale też nie lubię zmroku, zapalam wszystkie światła w domu żeby było jak najjaśniej :idea:
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”