Co ostatnio oglądaliście?

[miś wesołek]

"Truposza" i "Ghost doga" widziałam w TV. Ale obejrzałabym drugi raz. Tym bardziej, że "Truposza" pamiętam jak przez mgłę.

"Ghost Doga" nieźle pamiętam i wiem o co chodzi (i to wcale niegłupie i nie tak odległe), ale "Truposza" po prostu kultywuję.

Teraz będzie wylewanie depresyjnych bebechów za pomocą sztuki:

Dead Man - "Do you know my poetry" Scene


Nie wiem, jakoś mi się wryła w mózg ta scena.

[moi]

A co powiecie o "Nocy na Ziemi"? Słodki, lightowy filmy - nie pasuje zupełnie do Jarmuscha...

Pozdrawiam.m.

[miś wesołek]

Znaczy co to wyżej, Twoja opinia?
W sumie, z tego, co pamiętam, to jeden z najbardziej lightowych jego filmów (może się mylę, pamięć zawodzi po lekach ;]). Z tego, co pamiętam, summa sumarum (Benigni i jego owca i arbuz ukradły film ) lżejszy niż "Kawa i Papierosy". Co nie znaczy, że zły. Też musiałbym odświeżyć. Już lata mijają od momentu, gdy oglądałem go 3 razy w miesiącu.

[moi]

To nie były arbuzy, ale dynie
Mam "Truposza" i "Inaczej niż w raju". Do tego pożyczyłam "Miasto Boga". Jest co oglądać

Pozdrawiam.m.

[moi]

Byłam na "Powstaniu Warszawskim" w kinie. Znajoma, z którą byłam, żałowała, że nie poszła z dzieckiem. Dziecko jest w wieku mojego syna (chodzą do tej samej klasy). Nie wiem, czy jedenastolatek byłby pod takim wrażeniem tego filmu, co dorośli. To trzeba sobie wiele rzeczy dopowiadać, znać historię, żeby rozumieć tragizm niektórych scen. No i te stosy ciał po rzezi na Woli. Albo ciała powykręcane po nalocie bombowym.
Film robi wrażenie, choć dubbing sprawia trochę wrażenie sztuczności. Może efekt miał być właśnie taki, nei wiem. Z kina wychodzi się przybitym, ostatnie sceny są bardzo przygnębiające.
Pozycja obowiązkowa.

Pozdrawiam.m.

[Pamal]

Muszę z Mamą się wybrać.

[moi]

Koniecznie idźcie.
We wrześniu chyba będzie premiera "Miasta 44" tego samego reżysera (Komasy). Też chcę iść, ale nie mam z kim, bo moja znajoma jest bardzo wybredna, jeśli chodzi o filmy. Nie chciała iść na "Kamienie na szaniec" to i na ten film się pewnie nie wybierze. Może pójdę sama.

Pozdrawiam.m.

[moi]

Na stopklatce.pl oglądam właśnie "Od zmierzchu do świtu". Warto sobie przypomniec lub obejrzeć - to świetny film!

Pozdrawiam.m.

[miś wesołek]

Ghost Dog - nie no, nie rozumiem, albo to najsłabszy film Jarmuscha albo ja go nie rozumiem. Ale też oglądałem takie filmy dokumentalne na discovery, o murzyńskich gangach, do których ten film pasuje. Do mnie nie pasuje. I tyle. Cienko Jim.

[rafka]

''skubani'' - bajka.

[Antonio Kontrabas]

Ghost Dog - nie no, nie rozumiem, albo to najsłabszy film Jarmuscha albo ja go nie rozumiem. Ale też oglądałem takie filmy dokumentalne na discovery, o murzyńskich gangach, do których ten film pasuje. Do mnie nie pasuje. I tyle. Cienko Jim.

Ten film to metafizyczna poezja, tam nie ma nic do rozumienia na sile, oglada się go lekko i myśli same nasuwają się do glowy. Czego nie rozumiesz? Honor, oddanie, dlug - sredniowieczna Japonia w murzyńskich klimatach. Fajne lekkie klimatyczne kino o swiezym spojrzeniu i nie banalnym pomysle.
Jazda Lexusem - bajka!

[miś wesołek]

Japonia w murzyńskich klimatach.

O to. Tego nie rozumiem. Znaczy rozumiem, bo znam temat murzyńskich gangów (z różnych filmów dokumentalnych, od których z wrażenia odpadają włosy z dupy) i to jak wiążą ludzi na całe życie, które zazwyczaj jest bardzo krótkie. Oceniam ten film jako jeden z najniżej w mojej hierarchii filmów Jarmuschowych, bo - zwyczajnie - mnie raczej średnio dotyczy. I chyba jest średnio uniwersalny (chyba, że czegoś nie zakumałem co jest niewykluczone). Metafizycznej poezji nie odnotowałem. Odnotowałem moje małe zaangażowanie w sprawę, w którą zresztą Jim, zaangażowany jak sądzę w ten temat (w końcu zrobił o tym film), trochę obśmiał. I pouczył. Jaki przekaz z tego filmu mi się ujawnia? Peace nigga. Trochę mało. Ma znacznie lepsze filmy.

[Antonio Kontrabas]

Przekaz hm, refleksja tak, ze każdy ma wybor, każdy przed wyborem staje jak i gdzie skierowac swoje kroki, zycie jest kruche, a honor ponad wszystko Mnie się fajnie ten film ogladalo.

[miś wesołek]

Przekaz hm, refleksja tak, ze każdy ma wybor, każdy przed wyborem staje jak i gdzie skierowac swoje kroki, zycie jest kruche, a honor ponad wszystko Mnie się fajnie ten film ogladalo.

Honor? Bóg i ojczyzna Tym bardziej w kontekście tego filmu wytrzeszczam oczy emotą...


Obadaj jego inne filmy, bo naprawdę warto. "Truposza" weź na pierwszy ogień. Nie ma bata, ja chyba jednak najbardziej lubię ten film z jego dorobku (przy całej mojej niechęci do westernów... ale to w sumie nie western, tylko są poprzebierani w takie kostiumy i dekoracje)

Wczoraj "Broken Flowers" właśnie Jarmuscha. Bardzo dobry, wieloznaczny i mądry film. Też z jarmuschowego TOPu.

[Antonio Kontrabas]

A ja obejrzalem wczoraj Wilka z Wall Street, film może i nie zachwycil, ale to dobra siermiezna produkcja, poprawnie wykonana, bawiłem się swietnie przez cale 3h trwania bez zero znudzenia, jednak jakichkolwiek głębszych refleksji brak.

[moi]

"Miasto Boga" - znośne.

Pozdrawiam.m.

[Antonio Kontrabas]

Widzialem, ciezki film.

[moi]

Z Fonoteki mam na ten tydzień: Jarmuscha (c.d), Herzoga i Greenawaya. Zapowiada się ciekawie

Pozdrawiam.m.

[Orzeł]

https://www.youtube.com/watch?v=vNPN3bT51rU
NAUKA OBRAZOWOŚCI - Nikołaj Jegorow

Napisy uruchamiają się automatycznie.

[Antonio Kontrabas]

Eee siakies dyrdymały, sekta. Tam ludzie już jada konkretnie daleko i szeroko, zakrawa na masowa paranoje, co widać po tym co wyprawiają na Ukrainie, bierze się to z biedy, braku wszelakiego przeswitu i beznadziei na lepsze jutro.