.

informacje naukowe, medyczne

Moderator: moderatorzy

Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

.

Post autor: Gehenna »

.
Ostatnio zmieniony wt sty 05, 2016 8:24 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
Unknown
zaufany użytkownik
Posty: 5448
Rejestracja: ndz wrz 27, 2015 2:20 pm
Status: Schizo
Lokalizacja: Void
Kontakt:

Re: splątanie

Post autor: Unknown »

Gehenna pisze:"splątanie" często występuje na ulotkach jako objaw uboczny
co to właściwie jest?
http://www.medonet.pl/dolegliwosci,dole ... index.html
''Insanity - a perfectly rational adjustment to an insane world.'' http://chomikuj.pl/Antypsychiatra

Zapraszam wszystkich popierających antypsychiatrie do dołączenia: http://www.digart.pl/grupy/16361/Anty-psychiatria/ moja grupa ma charakter otwarty.
Awatar użytkownika
Petruccio
zaufany użytkownik
Posty: 12674
Rejestracja: pn gru 01, 2008 1:53 pm
płeć: mężczyzna

Re: splątanie

Post autor: Petruccio »

Eden pisze:Zacznij się tłumaczyć, że jesteś zdrowy - psychiatra i twoi czytelnicy w internecie odpowiedzą - splątanie, ale się pląta w swoich tłumaczeniach.
Bądź rozmowny - usłyszysz: sałata słowna.
Terminy wymyślono, aby nam ubliżać, gnoić i zamykać nam usta.
Bo zdrowy się nie tłumaczy i ma w dupie zdanie psychiatry. W ogóle co to za pomysł tłumaczenia psychiatrze, że jest się zdrowym? W takim przypadku w ogóle się nie idzie do niego. I to jest właśnie ten irracjonalizm chorych.
Obrazek
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: splątanie

Post autor: Gehenna »

.
Ostatnio zmieniony wt sty 05, 2016 8:24 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mei
zaufany użytkownik
Posty: 7518
Rejestracja: ndz cze 10, 2007 8:12 pm

Re: splątanie

Post autor: mei »

Jezeli ktos mowi o splataniu, to kojarzy mi sie to z sytuacja, kiedy w srodku nocy, ktos wyrywa nas z glebokiego snu i chce z nami rozmawiac. Mowimy wtedy bez ladu i skladu i nie zdajemy sobie z tego sprawy. Nie wiem czy dobre porownanie.
Kochajcie tych, których chcecie kochać, żyjcie tak, jak chcecie żyć i nigdy nie pozwólcie by ktokolwiek przeszkodził wam w zmienianiu waszych marzeń w rzeczywistość.
Jared Leto, 13.04.2014.
Awatar użytkownika
fuKs
bywalec
Posty: 1894
Rejestracja: sob maja 12, 2012 3:44 am
płeć: mężczyzna

Re: splątanie

Post autor: fuKs »

Myślę że splątanie, to gdy przeskakujesz z tematu na temat i nie wiesz za bardzo o co chodzi.
Jedni są głusi, inni słyszą głosy.
Gehenna
zaufany użytkownik
Posty: 9559
Rejestracja: sob lip 17, 2010 8:24 am

Re: splątanie

Post autor: Gehenna »

.
Ostatnio zmieniony wt sty 05, 2016 8:24 pm przez Gehenna, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
fuKs
bywalec
Posty: 1894
Rejestracja: sob maja 12, 2012 3:44 am
płeć: mężczyzna

Re: splątanie

Post autor: fuKs »

Gehenna pisze:To światło boli
Też miewam wrażenie że światło aż boli. Myślałem że tylko ja tak mam.
Jedni są głusi, inni słyszą głosy.
Bardo
moderator
moderator
Posty: 3856
Rejestracja: pn lut 06, 2006 9:32 am
płeć: mężczyzna

Re: splątanie

Post autor: Bardo »

Podczas mojej drugiej psychozy byłem splątany, to wyjątkowo nieprzyjemny stan. Bardzo ciężko
jest się skupić na nawet najprostszej czynności, myśli są mocno rozkojarzone a mowa nieposkładana,
z tego powodu wykonanie nawet prostej czynności może sprawiać kłopot. Przykładowo na izbie przyjęć
w szpitalu stałem przed zbiornikiem z wodą i chciałem sobie trochę nalać. Osoba która była ze mną
podeszła do mnie po paru minutach i zwróciła mi uwagę na to, że cały czas mam pusty kubek i staram
się z niego pić. Nie zdawałem sobie sprawy z tego co robię, traciłem kontakt z otoczeniem.

Oczywiście to nie uszło uwadze lekarza, na wypisie to splątanie również się znalazło. Patrząc z
perspektywy czasu, był to jeden z najgorszych, jeśli nie najgorszy objaw psychozy jaki przeżyłem.
Nie ma mowy o normalnym funkcjonowaniu w takim przypadku.
Awatar użytkownika
Dobro
zaufany użytkownik
Posty: 18760
Rejestracja: pt lut 17, 2023 4:23 pm
Status: Karuṇā करुणा
płeć: mężczyzna
Gadu-Gadu: bla bla
Lokalizacja: Brak

Re: splątanie

Post autor: Dobro »

To o to chodzi w tym splątaniu...

Ja miałem tak, że jak pisałem pracę magisterską to spędziłem kilka godzin w bibliotece, żeby przepisać trochę zdań z książki, na 1/3 strony. Ale to był ciężki okres. Jakaś kobieta chyba to zauważyła i zaczęła się przyglądać. Może jakaś wykładowczyni. Stała tak z pół godziny, ale to też ciężko powiedzieć.
:angelic-blueglow:
ODPOWIEDZ

Wróć do „wiedza o schizofrenii”