nawrot

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

Bardo
moderator
moderator
Posty: 3856
Rejestracja: pn lut 06, 2006 9:32 am
płeć: mężczyzna

Post autor: Bardo »

Przecież to, co się dzieje z Tobą, nie jest Twoją winą, więc nie masz się czego wstydzić. Chociaż ja też tak się czułem, kiedy ostatni raz miałem problemy i musiałem prosić o pomoc. To raczej naturalne.
Nie przejmuj się za bardzo, wracaj szybko do zdrowia.
demek
zaufany użytkownik
Posty: 168
Rejestracja: czw kwie 19, 2007 8:28 pm
Lokalizacja: brak
Kontakt:

Post autor: demek »

witam nadal nie biore lekow mija juz tydzien odkad odlozylam
bardzo chce schudnac mysle ze teraz kiedy nie biore bedzie mnie latwiej
dreczy bezsennosc niesamowity natlok mysli depresja
staram sie obserwowac i trzymac mocno mojego postanowienia
poswiecam sie dla mamy mam nadzieje ze kiedys to zrozumie :roll:
demek
demek
zaufany użytkownik
Posty: 168
Rejestracja: czw kwie 19, 2007 8:28 pm
Lokalizacja: brak
Kontakt:

Post autor: demek »

mija juz prawie drugi tydzien od momentu odstawienia lekow
nie jest zbyt dobrze jestem strasznie przybita nie sypiam mam trudnosci w nauce i ze skupieniem sie nie wychodze z domu caly dzien tylko rozmyslam
zastanawiam sie czy nie wrocic do lekow
ale jak ten fakt ukryc przed mama nie chce by cierpiala przeze mnie chce normalnie zyc
ide do lekarze za dwa tygodnie chcialam pochodzi na psychoterapie zastanawiam sie ile czasu musi znowu uplynac by udalao mnie sie powrocic do zdrowia
czuje sie ogolnie jak zbyty pies do tego dochodza jeszcze mysli samobojcze i tendencje do okaleczen
ale zobaczymy jakos moze dam sobie rade z tym wszystkim bez lekow
pozdrawiam wszystkich forumowiczow :roll:
demek
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Post autor: marcelinka »

zastanawiam sie czy nie wrocic do lekow
to się nie zastanawiaj dłużej i czym prędzej wróć do leków!!!
ale jak ten fakt ukryc przed mama nie chce by cierpiala przeze mnie
to nie ukrywaj powiedz jej, że bez leków czujesz się gorzej i wolisz brać leki niż żyć w takim stanie w jakim jesteś teraz, a powiem ci że będzie gorzej, powiedz jej, że może bardziej jeszcze cierpieć, jak nadal ich nie będziesz brała i trafisz do szpitala, uwierz mi demek, niebranie lekow nic dobrego nie daje wiem to po sobie
ale zobaczymy jakos moze dam sobie rade z tym wszystkim bez lekow
a ja tobie mówie że nie zobaczymy ze dajesz sobie radę bez leków

sama to przechodziłam i przechodze nadal, i wierz mi że z dnia na dzień jest mi ciężej to wszystko znieść, zresztą jak chcesz to wejdz na mojego bloga tam piszę na bieżąco jak u mnie sprawa wygląda i uwierz mi ze nie chciałabyś tego wszystkiego przeżywać co ja, demku zacznij brać leki proszę!
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Post autor: marcelinka »

demek i jeszcze jedno:

ja przez to że nie biorę leków, że nie słuchałam rad innych, że słuchałam tylko siebie, straciłam zaufanie wielu osób, zawiodłam wiele ludzi, i wiem, że albo wogóle już nie odzyskam ich zaufania, albo jak dadzą mi taką nadzieję, to odzyskiwanie tego zaufania będzie mnie kosztowało dużo pracy

czy ty też tego chcesz??

ja teraz bardzo bym się chciała do kogoś przytulić, z kimś pogadać ale już nikt tego nie chce, i już nie mam zresztą do kogo...

czy ty więc też tego chcesz??
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
demek
zaufany użytkownik
Posty: 168
Rejestracja: czw kwie 19, 2007 8:28 pm
Lokalizacja: brak
Kontakt:

Post autor: demek »

witam was serdecznie
wczoraj podjalam decycje o powrocie do lekow
jednak postanowilam nie mowic rodzicom zwlaszcza mamie poniewaz mam juz 24 lata i tez nie musze wszystkiego mowic rodzicom
minie troche czasu za nim dojde do siebie
ale wierze w lepszy czas
chcialabym wam wszystkim podziekowac za wsparcie na dacu i cieple slowa
pozdawiam serdecznie :lol:
demek
dash
bywalec
Posty: 141
Rejestracja: pn sty 22, 2007 9:59 am

Post autor: dash »

demek pisze:witam was serdecznie
wczoraj podjalam decycje o powrocie do lekow

Gratuluje mądrej decyzji pozdrawiam
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Post autor: marcelinka »

I super!
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
demek
zaufany użytkownik
Posty: 168
Rejestracja: czw kwie 19, 2007 8:28 pm
Lokalizacja: brak
Kontakt:

Post autor: demek »

i ja sie ciesze :oops:
demek
zero
zaufany użytkownik
Posty: 103
Rejestracja: pt kwie 07, 2006 8:40 pm

Post autor: zero »

wspaniale demek! życze Ci jak najmniej zeschizowanych dni.bądż dobrej myśli! :D
Awatar użytkownika
Nowy
zaufany użytkownik
Posty: 235
Rejestracja: pt kwie 28, 2006 6:28 pm

Re: nawrot

Post autor: Nowy »

demek pisze:chcialam sie was zapytac ile jak szybko moze byc nawrot choroby.
odlozylam leki brala sulpiryd anafranil i zalaste
mija juz piaty dzien od odlozenia lekow powrocily nie przespane nocy a i samoppczucie nie najlepsze
U mnie nawrót choroby nastąpił po 6 miesiącach od odstawienia leków.
Drwal
zaufany użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: śr sty 24, 2007 4:21 pm
płeć: mężczyzna

Post autor: Drwal »

Ryszard pisze:
.... właśnie, naważniejsze to zapomnieć o chorobie i żyć normalnie, czego wszystkim życzę. To niemożliwe w czasie aktywnej schizy ale w remisji można do takiego stanu dojść.
To ciekawe co piszesz bo jakiś czas temu wmawiałeś wszystkim CAŁKOWITE wyleczenie w 100% (na swoim przykładzie) . Teraz istnieje remisja. Gratuluje robisz postępy Ryszardzie :)
Awatar użytkownika
Jeżyk
zaufany użytkownik
Posty: 2288
Rejestracja: pn lis 06, 2006 12:32 pm

Post autor: Jeżyk »

A remisja to nie wyleczenie :?: pełna remisja to powrót do zdrowia, tak myślę :D Remisja to cofnięcie się objawów choroby czyli z d r o w i e. Osoba która ma remisję może powiedzieć że jest już zdrowa :roll:
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
demek
zaufany użytkownik
Posty: 168
Rejestracja: czw kwie 19, 2007 8:28 pm
Lokalizacja: brak
Kontakt:

Post autor: demek »

wiec i ja napisze kilka slow
biore juz ktorys dzien tabletki wszystko prawie wrocilo do normy samopoczucien w miare dobre jednak trudno mnie sie zmusic do jakies pracy
i znowu lakomczuchuje :oops:
pozdrawiam
demek
Awatar użytkownika
Ryszard
zaufany użytkownik
Posty: 754
Rejestracja: pt paź 03, 2003 4:20 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ryszard »

Drwal pisze:
Ryszard pisze:
.... właśnie, naważniejsze to zapomnieć o chorobie i żyć normalnie, czego wszystkim życzę. To niemożliwe w czasie aktywnej schizy ale w remisji można do takiego stanu dojść.
To ciekawe co piszesz bo jakiś czas temu wmawiałeś wszystkim CAŁKOWITE wyleczenie w 100% (na swoim przykładzie) . Teraz istnieje remisja. Gratuluje robisz postępy Ryszardzie :)
Nie załapałeś. Po prostu wiem że chory nie ma szans na walkę z chorobą w czasie aktywnej schizy na swoim przykładzie .. ale u mnie aktywna schiza skończyła się 15 lat temu :D Remisja istnieje, lepsza lub gorsza ... po remisji jest 100% zdrowie tzn. funkcjonujesz absolutnie normalnie, masz szczęśliwa rodzinę, przyjaciól, zaś wszyscy sasiedzi dawno zapomnieli że kiedyś chorowałeś.

Jestem pewien, że nie jestem sam ... komuś innemu też to musiało sie przytrafić.
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”