nawrot
Moderator: moderatorzy
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 168
- Rejestracja: czw kwie 19, 2007 8:28 pm
- Lokalizacja: brak
- Kontakt:
nawrot
chcialam sie was zapytac ile jak szybko moze byc nawrot choroby.
odlozylam leki brala sulpiryd anafranil i zalaste
mija juz piaty dzien od odlozenia lekow powrocily nie przespane nocy a i samoppczucie nie najlepsze
odlozylam leki brala sulpiryd anafranil i zalaste
mija juz piaty dzien od odlozenia lekow powrocily nie przespane nocy a i samoppczucie nie najlepsze
demek
Jeśli odstawiłaś bez zgody lekarza, to polecałbym jak najszybciej wrócić do brania. Nawrót może nastąpić bardzo szybko, ale może też dopiero po paru miesiącach. Tak właśnie było u mnie, odstawiłem sam we wrześniu, a w styczniu byłem już w szpitalu.
Problemy ze snem mogą wynikać z reakcji organizmu na brak leków, ale mogą też być symptomem chorobowym.
Nie chcę Cię straszyć, ale samowolne eksperymenty z lekami najczęściej źle się kończą.
Problemy ze snem mogą wynikać z reakcji organizmu na brak leków, ale mogą też być symptomem chorobowym.
Nie chcę Cię straszyć, ale samowolne eksperymenty z lekami najczęściej źle się kończą.
Ja za pierwszym i drugim razem po odstwieniu leków nawrót miałam dopiero po ROKU, za trzecim razem już po dwóch miesiącach więc nie ma odpowiedzi na Twoje pytanie, to jest sprawa indywidualna. Czytałam gdzieś że im krótszy okres przyjmowania leków po wybuchnięciu psychozy tym szybciej następuje nawrót po odstawieniu leków. Więc jak krótko brałaś leki możesz mieć nawrót prawie natychmiast
Sposób na długie życie - CZUŁOŚĆ, BEZINTERESOWNOŚĆ, AKCEPTACJA
Nie odkładaj leków ze względu na rodziców, tylko patrz, jak Ty się czujesz. To jest najważniejsze.
Poza tym jeśli już się odkłada Zalaste, to trzeba to robić stopniowo, bo są dość nieprzyjemne odczucia z początku przy całkowitym odstawieniu. Ciężko się odstawia ten lek po dłuższym braniu.
Może zmiana leku by pomogła?
Poza tym jeśli już się odkłada Zalaste, to trzeba to robić stopniowo, bo są dość nieprzyjemne odczucia z początku przy całkowitym odstawieniu. Ciężko się odstawia ten lek po dłuższym braniu.
Może zmiana leku by pomogła?
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 168
- Rejestracja: czw kwie 19, 2007 8:28 pm
- Lokalizacja: brak
- Kontakt:
wlasnie nie bardzo na zmiane leku przystaje te wydawaly mnie sie dobrze dopasowane bardzo dobrze sie po nich czulam jednak rodzice strasza ze pozniej bedew pzyszlosci miec problemy przez tak silne dawki
mimo dobrego samopoczucia rodzice wciaz wypominali mnie oszolomienie czego ja nie dostrzegalam za bardzo
mimo dobrego samopoczucia rodzice wciaz wypominali mnie oszolomienie czego ja nie dostrzegalam za bardzo
demek
Oszołomienie wcale nie musi być związane z lekami, może też być związane z chorobą. Jak w tej chwili, po odstawieniu, to wygląda?
To fakt, że duże dawki leków mogą wpłynąć na psychikę w przyszłości, ale sama nie leczona choroba może spowodować jeszcze gorsze efekty. Jeśli po odstawieniu masz silniejsze objawy, to wtedy naprawdę lepiej nie ryzykować.
Może Twój lekarz przekona rodziców?
To fakt, że duże dawki leków mogą wpłynąć na psychikę w przyszłości, ale sama nie leczona choroba może spowodować jeszcze gorsze efekty. Jeśli po odstawieniu masz silniejsze objawy, to wtedy naprawdę lepiej nie ryzykować.
Może Twój lekarz przekona rodziców?
np. mój lekarz i psycholog uważają, że zaangażować w leczenie trzeba również najbliższe osoby pacjenta - organizowane są "spotkania rodzinne" na których poruszane są wątpliwości moich rodziców, są oni edukowani, wszystko staje się jaśniejsze. Ale to też zależy na ile Twoi rodzice chcieliby się zaangażować.demek pisze:moze zeczywiscie i dobry pomysl by lekarz porozmawial z rodzicami musze sprobowac zaranzowac takie spotkanie dziekuje
W każdym razie dobry pomysł aby lekarz porozmawiał z rodzicami, polecam - w moim przypadku to odniosło pozytywny skutek.
Choć przyznam się szczerze, że nie przepadam za takimi spotkaniami ponieważ są one zbyt często i nic się przed lekarzem nie ukryje... a ja lubie sobie czasem piwo wypić

Zapraszam do rozmowy na czacie.
Myślę, podobnie jak mój lekarz, że śladowe ilości leku w niczym nie przeszkadzające trzeba brać do końca życia. Biorę 25mg leponexu od 16 lat i jest świetnie. Żyję i pracuję absolutnie normalnie. Wszyscy sąsiedzi dawno zapomnieli że kiedyś chorowałem.Jeżyk pisze:Ja za pierwszym i drugim razem po odstwieniu leków nawrót miałam dopiero po ROKU, za trzecim razem już po dwóch miesiącach ...
.... właśnie, naważniejsze to zapomnieć o chorobie i żyć normalnie, czego wszystkim życzę. To niemożliwe w czasie aktywnej schizy ale w remisji można do takiego stanu dojść.
nawrót
to fakt leków nie powinno się odstawiać bez zgody lekarza,
wczoraj zrozumiałem że mam nawrót choroby,
odstawiłem leki jakieś cztery miesiące temu i liczyłem na to że choroba nie wróci, jednak stało się inaczej,
ukrywałem to przed sobą samym, twierdziłem i tłumaczyłem to na inny sposób, zaczeły pojawiać sie schematy, zaś zacząłem grać głowną role w filmie wyreżyserowanym przez mój mózg,
stwierdzono u mnie zespół paradoidalny, leczyłem się przez 3 lata, matka przez cały czas twierdziła, że nic mi nie jest, że wszystko uda się wyjaśnić w inny sposób, że nic nie dzieje się bez przyczyny, i że powinniem odstawić leki, co też zrobiłem,
od wczoraj zaś zacząłem je przyjmować, w poniedziałek ide do mojego psychiatry i zaczne kuracje od początku
ostanią rzecz następnym razem jaką zrobie to zrezygnowanie z leków bez zgody lekarza
jak ktoś ma podobny problem i chciałby porozmawiać o tym to zapraszam, jestem na gg 9102115
pozdrowienia
wczoraj zrozumiałem że mam nawrót choroby,
odstawiłem leki jakieś cztery miesiące temu i liczyłem na to że choroba nie wróci, jednak stało się inaczej,
ukrywałem to przed sobą samym, twierdziłem i tłumaczyłem to na inny sposób, zaczeły pojawiać sie schematy, zaś zacząłem grać głowną role w filmie wyreżyserowanym przez mój mózg,
stwierdzono u mnie zespół paradoidalny, leczyłem się przez 3 lata, matka przez cały czas twierdziła, że nic mi nie jest, że wszystko uda się wyjaśnić w inny sposób, że nic nie dzieje się bez przyczyny, i że powinniem odstawić leki, co też zrobiłem,
od wczoraj zaś zacząłem je przyjmować, w poniedziałek ide do mojego psychiatry i zaczne kuracje od początku
ostanią rzecz następnym razem jaką zrobie to zrezygnowanie z leków bez zgody lekarza
jak ktoś ma podobny problem i chciałby porozmawiać o tym to zapraszam, jestem na gg 9102115
pozdrowienia
-
- zaufany użytkownik
- Posty: 168
- Rejestracja: czw kwie 19, 2007 8:28 pm
- Lokalizacja: brak
- Kontakt:
UMNIE NA RAZIE W PORZADKU MOZE WMOWIONO MNIE CHOROBE?
JEDYNIE CO PRZESZKADZA TO POTWORNA BEZSENNOSC ALE ZAWSZE MOZNA COS ROBIC W NOCY
MIJA 6 DZIEN OD ODSTAWIENIA PRZEZEMNIE LEKOW TOWARZYSZY OKROPNY NASTROJ
JUZ RAZ OSSTAWIALAM LEKI ZLE SIE TO SKOCZYLO MOZE TERAZ BEDZIE INACZEJ BARDZO W TO WIERZE POZDRAWIAM WSZYSTKICH GORACO
JEDYNIE CO PRZESZKADZA TO POTWORNA BEZSENNOSC ALE ZAWSZE MOZNA COS ROBIC W NOCY
MIJA 6 DZIEN OD ODSTAWIENIA PRZEZEMNIE LEKOW TOWARZYSZY OKROPNY NASTROJ
JUZ RAZ OSSTAWIALAM LEKI ZLE SIE TO SKOCZYLO MOZE TERAZ BEDZIE INACZEJ BARDZO W TO WIERZE POZDRAWIAM WSZYSTKICH GORACO
demek
- tom76
- zaufany użytkownik
- Posty: 412
- Rejestracja: wt mar 07, 2006 2:02 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Rybnik
Bezsenne noce i zaburzenia snu po odstawieniu?
Jeśli ktoś na przykład nie musi byc wyspany bo nie pracuje zawodowo to nie ma sie czym martwic.
Ja bym na miejscu takiej osoby jeszcze pociągnął bez leków bo może by bezsenne noce minęły po tygodniach czy dłużej.
Zaburzenia snu to jedno i jest to jakies ostrzeżenie ale jeszcze nie musi zaraz nastąpić nawrót psychozy to fakt.
Jeśli ktoś na przykład nie musi byc wyspany bo nie pracuje zawodowo to nie ma sie czym martwic.
Ja bym na miejscu takiej osoby jeszcze pociągnął bez leków bo może by bezsenne noce minęły po tygodniach czy dłużej.
Zaburzenia snu to jedno i jest to jakies ostrzeżenie ale jeszcze nie musi zaraz nastąpić nawrót psychozy to fakt.