L-Karnityna, a pozbycie sie kilogramow
Moderator: moderatorzy
L-Karnityna, a pozbycie sie kilogramow
Witam Was. Mam prosbe. Czy ktos z Was stosowal L-Karnityne? Moj syn ,ktory od roku (powiedzmy, ze oficjalnie tak zostalo stwierdzone) choruje na schizofrenie ostatnio bardzo przybral na wadze. Jeszcze trzy miesiece temu wazyl 112 kg ( przy wzroscie 192), teraz wazy ponad 130 kg. Bierze ketrel. 600mg i dodatkowo sulpiryd 200mg. Ma problemy z sercem (migotanie komory) Twierdzi, ze L-karnityna moze pomoc mu w pozbyciu sie zbednych kilogramow. Nie wiem jednak, czy to nie bedzie mialo wplywu na jego zdrowie, a poza tym nie jestem do konca przekonana, czy stosowanie tego preparatu bedzie skuteczne...to znaczy, czy nie jest to jedynie chwyt reklamowy, aby producent mogl zarobic kase. A moze ktos ma inny pomysl na zrzucenie wagi? Syn cwiczyl od 8 lat na silowni, ale ostatbio zaniechal tego. Pozdrawiam wszystkich kochanych forowiczow
Nadzieja
Nadzieja
L-karnitynę stosuje się razem z wysiłkiem fizycznym - sama z siebie nie jest złotą tabletką, którą wystarczy zażywać żeby schudnąć. Może niech syn spróbuje wrócić do ćwiczeń na siłowni skoro sprawiało mu to przyjemność a wtedy zażywaniel-karnityny na pewno bardzo pomoże w pozbyciu się zbędnego balastu. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia 

- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
prawdopodobie nie ma dobrrego środka na schudnięcie. możliwe, że syn przybrał na wadze, bo ma depresję i wycofał się z wszelkiej aktywności, objada się czekoladą, nie chodzi na spacery, zaszył się w domu. jeśli tak jest to w tym miejscu należy podjąć przeciwdziałanie.
wiem, że sporo środków zalecanach jako pomoc w schudnięciu ma także negatywne działanie na psychikę - może powodować depresję. proszę zwrócić uwagę, żeby nie zbudować sobie samemu błędnego koła.
niestety nie wiem nic o L-Karnitynie, lecz to psychiatra powinien określić, czy syn może ją brać. w Internecie jest mnóstwo informacji o L-Karnityna, lecz żeby wyrobić sobie własne zdanie nie brałbym pod uwagę nikogo, kto ma interes w jej sprzedaży. Niestety nie udało mi się żadnego takiego opisu znaleźć, bo L-Karnityna jest na rynku jako dodatek spożywczy, a nie jako lek.
wiem, że sporo środków zalecanach jako pomoc w schudnięciu ma także negatywne działanie na psychikę - może powodować depresję. proszę zwrócić uwagę, żeby nie zbudować sobie samemu błędnego koła.
niestety nie wiem nic o L-Karnitynie, lecz to psychiatra powinien określić, czy syn może ją brać. w Internecie jest mnóstwo informacji o L-Karnityna, lecz żeby wyrobić sobie własne zdanie nie brałbym pod uwagę nikogo, kto ma interes w jej sprzedaży. Niestety nie udało mi się żadnego takiego opisu znaleźć, bo L-Karnityna jest na rynku jako dodatek spożywczy, a nie jako lek.
Ćwicz chłopie,niepoddawaj się.....
Witam.L-Karnityna(witamina Bt) jest podstawowym spalaczem tłuszczu,rutynowo zlecanym przy dietach odchudzających oraz w programach redukcji wagi i tkanki tłuszczowej w sporcie.Tłuszcz spalany jest w wyspecjalizowanych organach komurkowych-mitochondriach.Jednak kwasy tłuszczowe nie mają zdolności samodzielnego przenikania przez błonę mitochondrialną.Do procesów spalania dowozi je właśnie L-Karnityna,która wiąże kwasy tłuszczowe i wprowadza mitochondriów.Bez udziału L-Karnityny spalanie tłuszczu zapasowego nie może w ogóle zachodzić.Tak więc wysoki poziom L-Karnityny zwiększa tempo metabolizmu tłuszczu i redukuje zasoby tłuszczów zapasowych.L-karnityna jest niezła,najlepsze rezultaty daje w połańczeniu z wysiłkiem areobowym(rowerek,steper,bieganie itp.).Jest wiele suplementów-reduktorów tkanki tłuszczowej np.L-karnityna,Hmb,CLA,chrom,HCA itp. są to suplementy naturalne i nieszkodliwe,można je łaczyć z lekami ,ale bez ćwiczeń dadzą znikome rezultaty.Ja osobiście przez pierwsze 7 miesięcy przytyłem ok.50kg ale się niepoddawałem i przez cały czas ćwiczyłem na siłowni,biegałem...obecnie waże 101kg na 185cm wzrostu,w pasie 87,biceps 47,klatka 131cm zero koksu,jak mam troche więcej kasy to stosuje odżywki.Pani mu przekaże niech się niepoddaje,z początku jest ciężko ale warto,niech znowu zacznie ćwiczyć a z czasem ten balast przerobi na mięśnie,mi zajeło to 1,5 roku(łącznie trenuje jakieś 5 lat)
ale ja przytyłem 50kg(50% to była tkanka tłuszczowa).Pozdrowienia Alucard
ale ja przytyłem 50kg(50% to była tkanka tłuszczowa).Pozdrowienia Alucard
Jak Drakula kule swoje wypił z krzyża krew w kielichu złotym zmienił się w wampira,dostał moc wieczneg życia i jurz nie unika dziennej egzystencji...zycie to wszysko co mam.
Witajcie. Serdeczne dzieki dla tych, ktorzy odpowiedzieli na moj post.
Alucard
Duza buzka za detale. Jesli nie przynudzam, to mam jedno pytanie. Podejrzewam, ze dawka L-Karnityny, jaka nalezy stosowac ma znaczenie i wiaze sie z waga ciala., aby byla skuteczna. Czytalam, ze nie istnieje niebezpieczenstwo, aby ja przedawkowac, ale chcialam sie upewnic. Alucard, tak fajnie napisales o tym, ze prosze jeszcze, abys wypowiedzial sie w tym temacie. A moze ktos jeszcze dodalby cos od siebie.
Pozdrawiam wszystkich i zycze udanego wypoczynku dla tych, ktorzy planuja
podroze oraz spokoju ducha i PRAWDZIWYCH PRZYJACIOL dla tych, ktorzy pozostaja w domu. NaDZIEJA
Alucard

Pozdrawiam wszystkich i zycze udanego wypoczynku dla tych, ktorzy planuja
podroze oraz spokoju ducha i PRAWDZIWYCH PRZYJACIOL dla tych, ktorzy pozostaja w domu. NaDZIEJA
Najlepiej zawsze na pusty żołądek...
L-karnityna-aminokwas(wytwarzany w naszym organiżmie)biorący udział w pracy serca;l-karnityna sprzyja obniżeniu poziomu cholesterolu,normalizuje przemiany kwasów tłuszczowych w wątrobie,angażując tłuszcze do przemian energetycznych,oszczędza białka tkanki mięśniowej przy niedoboże energetycznym.W dni treningowe bierzemy 1000mg około godzine przed treningiem,w dni bez treningu(lub gdy wogule nie ćwiczymy) rano naczczo 500mg i wieczorem przed kolacją 500mg.W diecie kulturystycznej stosuje sie do 3000mg na dobe w czasie rzeżbienia mięśni przed zawodami(od stosowania większych dawek można dostać rozwolnienia
).


Jak Drakula kule swoje wypił z krzyża krew w kielichu złotym zmienił się w wampira,dostał moc wieczneg życia i jurz nie unika dziennej egzystencji...zycie to wszysko co mam.
- aaa
- zaufany użytkownik
- Posty: 202
- Rejestracja: pn wrz 06, 2004 10:59 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Polecam Acetyl L Karnitynę + HMB lub zwykłą karnitynę i HMB ale tylko renomowanej firmy. No i bez treningu nie ma sensu tego zażywać .
"Pobyt w szpitalu grozi kalectwem lub śmiercią"
-- http://pl.youtube.com/watch?v=ryyo9CqyeSI --
-- http://pl.youtube.com/watch?v=ryyo9CqyeSI --