j

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

Tarus
zaufany użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: śr maja 23, 2007 7:38 pm

Post autor: Tarus »

witam wszystkich sredecznie, jako ze jest to moj pierwszy temat na forum wiec ciezko mi zaczac....

mam obecnie 21 lat..około 18 roku zycia bardzo zaczał mi pzreszkadzac rumien na twarzu i co wiaze sie z tym czerwienienie sie w ronych sytuacjach poczawszy od kontaktow interpersonalnych poprzez picie konczywszy na wysiłku...

spowodowało to stopniowa izolacje ktora zakonczyła sie tym ze obecnie od jakis 2 lat wogole nie wychodze z domu za wyjatkiem sytuacji gdzie musze sie stawic osobiscie np.jakis urzad. rzuciłem studia i prace, z sojofobia wiaza sie oczywsice lek przed ludzmi tłumem wypowiedziami i wogole przebywanie wsrod ludzi boje sie dzwonic telefonem odbierac telefon czy nawet jak ktos zapuka do drzwi...doskiwra mi rowniez depresja ogolna niechec do zycia..

z tymi problemia jakis roku temu poszedłem do psychiatry i przepisał mi alprox fluanxol i seronil i uwaza ze mam powszechna nerwice..proszki troche mnie uspokoiły pozwoliły swobodniej spac jednak ze mna jest coraz gorzej...
Tarus
zaufany użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: śr maja 23, 2007 7:38 pm

Post autor: Tarus »

jak musze gdzies wyjsc idac ulica mam wrazenie ze wszyscy sie na mnie patrza cos mowia do mnie smieja sie kazde słowa wypowiedziane przez jakas osobe traktuje jako szyderstwo wobec mnie..konczy sie tym ze czesto idac przez miasto poprpstu zaczynam biec zeby schowac sie w jakis zakamarek albo prosto do domu..pozatym czetso jestem sterownaym swoimi myslami ktore mowia mi co mam robic tzn czy mam isc ta ulica czy moze inna poprostu mam juz swoj swiat...

w kontaktach interpersonlanych rowniez jest bardzo kiepsko mam wrazenie ze jak z kims rzomaiwma to jestem w innym swiecie a do tej osoby mowia tylko jakies głupoty, oczwiscie podczas takich rozmow moje cisnienie skacze do 200 cały jestem czerwony poce sie miesnie sztywnieja rece drza mam uczucie jakbym miał zaraz zemdlec..
Tarus
zaufany użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: śr maja 23, 2007 7:38 pm

Post autor: Tarus »

kolejnym problemem jest dysmorfobia czyli przewrazliwnienie na punkcie swojego wygladu, nie moge zyc bez lustreka przeglad sie w wszedzie w witrynach sklepowych szybach samochodow płytach CD a patrzenie jescze bardziej mnie dobija mimo tego ze wiekszosc uwaza mnie za bardzo przystojnego chłopaka
Tarus
zaufany użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: śr maja 23, 2007 7:38 pm

Post autor: Tarus »

nie bede juz wspominał a ciagłej apatii anhednonii codzinnych myslach samobojczych podcinaniu sobie zył czy pobiciach jak czasmi wyjde z domu w nocy i mnie nerwy poniosa

sorry ze w ten sposob ale nie mogłem wklejic całosci
fotex
zaufany użytkownik
Posty: 609
Rejestracja: sob sty 28, 2006 4:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: fotex »

A zarzywasz na to jakieś prochy.Z naukowych nazw jakie przytoczyłeś przypuszczam że uczęszczasz do lekarza.Jeśli nie to powinieneś się zgłosić do psychiatry lub psychologa.Jeśli już masz myśli samobujcze to dobrze by było odwiedzić lekarza a może ci pomoże.
Tarus
zaufany użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: śr maja 23, 2007 7:38 pm

Post autor: Tarus »

tak chodze do psychiatry i biore alprox fluanxol i seronil, ale lekarzowi nie mowie o wszystkim bo troche sie wstydze, teraz zmienie psychiatre na jakiegos moze lespzego bo ten wydaje mi sie mało obeznany albo nie podchodzi do mnie serio
Anna M.
zaufany użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: ndz lip 16, 2006 11:54 am

Post autor: Anna M. »

Tarus, sporo tych problemów jak na jedną głowę. Daj sobie pomóc. Powiedz wszystko lekarzowi, nie ma sensu być nieszczerym, bo problem wtedy tylko się pogłębia. Zaś najgorzej leczy się przedawnione sprawy... Życzę powodzenia i odwagi w działaniu dla siebie... Uda Ci się, tylko musisz chcieć ...
fotex
zaufany użytkownik
Posty: 609
Rejestracja: sob sty 28, 2006 4:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: fotex »

Na pocieszenie powiem ci że nie chorujesz na najcięższą z chorób psychicznych.
Awatar użytkownika
Martyna
zaufany użytkownik
Posty: 204
Rejestracja: pn maja 08, 2006 12:52 pm
Lokalizacja: Ślask

witaj Tarusku!

Post autor: Martyna »

Co zas sie tyczy zaczerwienienia na twarzy to jest to taki defekt kosmetyczny z którym mozna sobie radzic.Powinienes zrezygnowac z kawy,alkoholu ,ostrych przypraw.Nie pic goracych napojów i nie spozywac goracych potraw.Po przyjsciu z zimnego powietrza nie wchodzic bron Boze do goracej wody w wannie.Sa odpowiednie kosmetyki do pielegnacji cery naczyniowej,bo tak ta przypadlosc sie nazywa.Ma na nia w duzym znaczeniu stres.Polecam ci serie na naczynka Dr Ireny Eris.Sa tam preparaty które obkurczaja naczynia krwionosne dzieki czemu nie czerwienisz sie tak latwo.No i nie zrobia ci sie teleangiektazjie..tzn pajaczki.I najwazniejsz to zebys zrezygnowal z opalania,krem z filtrem bylby najlepszy.Takze sauna jest nie wskazana.Kosmetyki pomagajace na taka cere to wszystkie z kasztanowcem,arnika.Z leków witamina PP pomaga.Pomaga tez picia wyciagu ziolowego z ruty.Pozdrawim!
Tarus
zaufany użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: śr maja 23, 2007 7:38 pm

Post autor: Tarus »

odnosnie twarzy to juz jest nienajgorzej zrobiłem kilkanscie zabiego IPL miałem nawet sympatektomie piersiowa(okazała sie niewypałem) ale z głowa jest coraz gorzej...jezeli to nie jest schizofrenia to jakas nerwica paranoja?...jestem umowiony na wizyte prywatna do ordynatora szpitala psychaitrycznego to mu sie wyspowiadam ze wszystkiego
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: zalew »

Chyba najprostszym i jedynym wyjściem jest Taurus ... zaakceptowanie siebie takim jakim jesteś. Mam nadzieję zę powiedzie ci się ta trudna sztuka.
1albert1
zaufany użytkownik
Posty: 481
Rejestracja: czw wrz 28, 2006 1:57 pm

Post autor: 1albert1 »

Jeśli nie mówiswz lekarzowi wszystkiego to moż on cie leczy w złą stronę. Powinieneś wszystko powiedzieć i napewno byłoby lepiej. Może leki ci ustawił nie w tą strone przez to że nie mówiłeś cąłej prawdy.Więc może nie zmieniaj od razu lekarza a powiedz mu o wszystkim , szczególnie o myślach s.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Tarus
zaufany użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: śr maja 23, 2007 7:38 pm

Post autor: Tarus »

czyli po Waszych wypowiedziach sadze ze nie musze sie martwic ze mam schizofrenie..całe szczescie
Awatar użytkownika
Martyna
zaufany użytkownik
Posty: 204
Rejestracja: pn maja 08, 2006 12:52 pm
Lokalizacja: Ślask

Tarus mysle ze

Post autor: Martyna »

tylko lekarz moze postawic diagnoze czy masz czy nie masz schizofreni...Jemu opowiedz o swoich przezyciah...My tu mozemy ci udzielic zyczliwej rady ,ale ni postawimy ci dignozy..
Tarus
zaufany użytkownik
Posty: 8
Rejestracja: śr maja 23, 2007 7:38 pm

Post autor: Tarus »

no i byłem powiedziałem wszystko tak jak mowiłem i dał mi zolafren...czy to moze swiatczyc ze schizofrenia sie zbliza czy ten lek podaje sie w roznych sytuacjach...lekarz nic nie wspominał bo jest raczej mało wygadany i rzadko sie wypowiada
Chors
zaufany użytkownik
Posty: 1707
Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
Lokalizacja: United States of Love
Kontakt:

Post autor: Chors »

Zolafren może być podany nie tylko na schizofrenię. Jeśli masz wątpliwości czy chcesz znać diagnozę to spytaj o to lekarza wprost, ja tak zrobiłem bo mój lekarz też mi nie chciał powiedzieć na co choruję i dopiero jak się spytałem go o to to mi odpowiedział wtedy.
Awatar użytkownika
Martyna
zaufany użytkownik
Posty: 204
Rejestracja: pn maja 08, 2006 12:52 pm
Lokalizacja: Ślask

Post autor: Martyna »

To ze przepisal ci ten lek nie swiadczy o schizofrenii.Te same leki przepisuja na róne schorzenia psychiczne, np nerwice,depresje,tiki nerwowe,zaburzenia starcze zwiazane z wiekiem etc itd.
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”