j
Moderator: moderatorzy
witam wszystkich sredecznie, jako ze jest to moj pierwszy temat na forum wiec ciezko mi zaczac....
mam obecnie 21 lat..około 18 roku zycia bardzo zaczał mi pzreszkadzac rumien na twarzu i co wiaze sie z tym czerwienienie sie w ronych sytuacjach poczawszy od kontaktow interpersonalnych poprzez picie konczywszy na wysiłku...
spowodowało to stopniowa izolacje ktora zakonczyła sie tym ze obecnie od jakis 2 lat wogole nie wychodze z domu za wyjatkiem sytuacji gdzie musze sie stawic osobiscie np.jakis urzad. rzuciłem studia i prace, z sojofobia wiaza sie oczywsice lek przed ludzmi tłumem wypowiedziami i wogole przebywanie wsrod ludzi boje sie dzwonic telefonem odbierac telefon czy nawet jak ktos zapuka do drzwi...doskiwra mi rowniez depresja ogolna niechec do zycia..
z tymi problemia jakis roku temu poszedłem do psychiatry i przepisał mi alprox fluanxol i seronil i uwaza ze mam powszechna nerwice..proszki troche mnie uspokoiły pozwoliły swobodniej spac jednak ze mna jest coraz gorzej...
mam obecnie 21 lat..około 18 roku zycia bardzo zaczał mi pzreszkadzac rumien na twarzu i co wiaze sie z tym czerwienienie sie w ronych sytuacjach poczawszy od kontaktow interpersonalnych poprzez picie konczywszy na wysiłku...
spowodowało to stopniowa izolacje ktora zakonczyła sie tym ze obecnie od jakis 2 lat wogole nie wychodze z domu za wyjatkiem sytuacji gdzie musze sie stawic osobiscie np.jakis urzad. rzuciłem studia i prace, z sojofobia wiaza sie oczywsice lek przed ludzmi tłumem wypowiedziami i wogole przebywanie wsrod ludzi boje sie dzwonic telefonem odbierac telefon czy nawet jak ktos zapuka do drzwi...doskiwra mi rowniez depresja ogolna niechec do zycia..
z tymi problemia jakis roku temu poszedłem do psychiatry i przepisał mi alprox fluanxol i seronil i uwaza ze mam powszechna nerwice..proszki troche mnie uspokoiły pozwoliły swobodniej spac jednak ze mna jest coraz gorzej...
jak musze gdzies wyjsc idac ulica mam wrazenie ze wszyscy sie na mnie patrza cos mowia do mnie smieja sie kazde słowa wypowiedziane przez jakas osobe traktuje jako szyderstwo wobec mnie..konczy sie tym ze czesto idac przez miasto poprpstu zaczynam biec zeby schowac sie w jakis zakamarek albo prosto do domu..pozatym czetso jestem sterownaym swoimi myslami ktore mowia mi co mam robic tzn czy mam isc ta ulica czy moze inna poprostu mam juz swoj swiat...
w kontaktach interpersonlanych rowniez jest bardzo kiepsko mam wrazenie ze jak z kims rzomaiwma to jestem w innym swiecie a do tej osoby mowia tylko jakies głupoty, oczwiscie podczas takich rozmow moje cisnienie skacze do 200 cały jestem czerwony poce sie miesnie sztywnieja rece drza mam uczucie jakbym miał zaraz zemdlec..
w kontaktach interpersonlanych rowniez jest bardzo kiepsko mam wrazenie ze jak z kims rzomaiwma to jestem w innym swiecie a do tej osoby mowia tylko jakies głupoty, oczwiscie podczas takich rozmow moje cisnienie skacze do 200 cały jestem czerwony poce sie miesnie sztywnieja rece drza mam uczucie jakbym miał zaraz zemdlec..
witaj Tarusku!
Co zas sie tyczy zaczerwienienia na twarzy to jest to taki defekt kosmetyczny z którym mozna sobie radzic.Powinienes zrezygnowac z kawy,alkoholu ,ostrych przypraw.Nie pic goracych napojów i nie spozywac goracych potraw.Po przyjsciu z zimnego powietrza nie wchodzic bron Boze do goracej wody w wannie.Sa odpowiednie kosmetyki do pielegnacji cery naczyniowej,bo tak ta przypadlosc sie nazywa.Ma na nia w duzym znaczeniu stres.Polecam ci serie na naczynka Dr Ireny Eris.Sa tam preparaty które obkurczaja naczynia krwionosne dzieki czemu nie czerwienisz sie tak latwo.No i nie zrobia ci sie teleangiektazjie..tzn pajaczki.I najwazniejsz to zebys zrezygnowal z opalania,krem z filtrem bylby najlepszy.Takze sauna jest nie wskazana.Kosmetyki pomagajace na taka cere to wszystkie z kasztanowcem,arnika.Z leków witamina PP pomaga.Pomaga tez picia wyciagu ziolowego z ruty.Pozdrawim!
odnosnie twarzy to juz jest nienajgorzej zrobiłem kilkanscie zabiego IPL miałem nawet sympatektomie piersiowa(okazała sie niewypałem) ale z głowa jest coraz gorzej...jezeli to nie jest schizofrenia to jakas nerwica paranoja?...jestem umowiony na wizyte prywatna do ordynatora szpitala psychaitrycznego to mu sie wyspowiadam ze wszystkiego
Jeśli nie mówiswz lekarzowi wszystkiego to moż on cie leczy w złą stronę. Powinieneś wszystko powiedzieć i napewno byłoby lepiej. Może leki ci ustawił nie w tą strone przez to że nie mówiłeś cąłej prawdy.Więc może nie zmieniaj od razu lekarza a powiedz mu o wszystkim , szczególnie o myślach s.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Tarus mysle ze
tylko lekarz moze postawic diagnoze czy masz czy nie masz schizofreni...Jemu opowiedz o swoich przezyciah...My tu mozemy ci udzielic zyczliwej rady ,ale ni postawimy ci dignozy..