Normalność jest taka nudna :(

[Unknown]

Schizo bierzesz leki ?

Nie.

[Niemamnie]

Awansowałem na Fazofrenika.

Gratuluję i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.

Sama się lecz.

[Unknown]

Sama się lecz.

Faktycznie, normalność jest taka nudna chyba sobie wezmę na to jakieś prochy.

[sophie]

he he

[sophie]

ja nie wiem czy jestem narmalna z psychotropami czy bez ? A wy ?

[amigo]

Bez lekow na pewno jestem nie normalny.

[maniek123]

z lekami bedzie funckjonowac lepiej ! jestesmy jak cyborgi bez uczuc nie odczuwamy smutku wstydu ! jest dobrze ! oni wszyscy inni zdrowi sie lamia maja dolki psychiczne handry my nie ! ludzie jest dobrze !

[Karol87]

ludzie jest dobrze !

komu? tobie?

[fuKs]

ludzie jest dobrze !

komu? tobie?

Jemu, bo mimo wszystko nadal poświęca się swoim pasjom.

Powiedz mi lepiej czy on jest normalny i czym jest owa normalność.

[AMerei]

normalność jest wspaniała. jedynym plusem choroby wg mnie jest to, że się docenia normalność. lubię się przysłuchiwać rozmowom ludzi w pracy czy w tramwaju i cieszyć się z tego, że są takie zwyczajne, tematy to zakupy, kino, ostatnio przeczytana książka a nie anioły i demony. w psychiatryku naprawdę ciężko mi było wytrzymać te dyskusje na tematy religijne, szczególnie pod koniec, kiedy już się lepiej czułam.

[Zagubiona we mgle]

Tak, przychodzi taki czas, kiedy człowiek zaczyna się cieszyć nudną zwyczajnością, polegającą na chodzeniu na zakupy, przypadkowych rozmowach w tramwaju, chodzeniu codziennie do tej samej pracy i całą resztą zwyczajności, którą żyje większość ludzi.

[shadowman]

Mnie podczas słuchania rozmów "normalnych" ludzi, czytania gazet czy oglądania tv, po prostu odrzuca, wszystkie te wydarzenia, informacje wydają się takie przyziemne, nic nie warte. Dlatego prawie wcale nie korzystam z tego.Nawet gdy jestem wśród znajomych i tematem jest np praca, samochody to wyłączam się. Dla mnie ważne są uczucia, sposób przeżywania jakichś sytuacji, jakieś wyższe idee,empatia, reszta dla mnie jest gdzieś daleko.

[the end]

Też coś mam z tym problem. Chyba nie obronię się przez to. Nie potrafię czytać gazet, tylko przejrzę i coś rzucę okiem. To samo z TV. Nie potrafiłbym oglądać tych wszystkich seriali, tasiemców. Jeszcze niedawno oglądałem z lekka TVN 24 ale mi przeszło. Ludzie normalni robią afery, boją się ludzi, szykują kpiny, nienawidzą. Wszyscy musimy być normalni, tak myślę. Każdy ma inne podejście do życia.

[Zagubiona we mgle]

Dla mnie ważne są uczucia, sposób przeżywania jakichś sytuacji, jakieś wyższe idee,empatia, reszta dla mnie jest gdzieś daleko.

No u mnie jest podobnie, ale jakoś tam mozna nauczyć się żyć w nudnej rzeczywistości, a jednocześnie mieć swój mały światek.

[lawenda]

Dla mnie ważne są uczucia, sposób przeżywania jakichś sytuacji, jakieś wyższe idee,empatia, reszta dla mnie jest gdzieś daleko.

To ja chyba jestem stworzona do tych przyziemnych spraw. Nigdy się nie nudzę w domu, telewizji nie oglądam, ale mam książki, internet, lubię sobie ''pomajsterkować'' z malowaniem. Jak dzieci były mniejsze to im organizowałam zabawy. Taka domatorka jestem.

[Pamal]

Ładnie mówi ks. Grzywocz o tym, że trzeba doceniać normalne życie, a dążenie na siłę do nadzwyczajnych osiągnięć zniszczyło życie wielu ludziom.

[Niemamnie]

Nic się nie osiągnie, czy to schizofrenią czy to ezoteryką. Liczy się normalność.
Ale ja jestem nastawiony na efekt działań.

[cezary123]

A to przesadne poczucie nijakości, normalności i nudy to nie jest jakiś objaw?

Przecież ta cała "normalność" to piękny szeroki i ciekawy świat, wszystkie pełne emocje i przeżycia zdrowego człowieka, samorealizacja, cały wielowiekowy rozwój cywilizacji, patrzenie w przyszłość itd.

[Pamal]

Chyba nadmiar dopaminy w mózgu popycha do szukania silnych wrażeń.

[Bardo]

Normalny świat również potrafi być fascynujący, ale niestety
dzieje się to bardzo rzadko, dla większości ludzi tylko pojedyncze
momenty w życiu takimi są. Psychoza potrafi przynieść niesamowite
wrażenia których ciężko uświadczyć na co dzień. Są też one inne
jakościowo, można dosięgnąć doświadczeń które są niemożliwe do
przeżycia w "pospolitym" istnieniu. Choroba, jaką by nie była,
jest jednym z tych unikalnych przeżyć które czynią ludzi w jakimś
stopniu wyjątkowymi.