Witam wszystkich szanownych forumowiczów ;)

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
dunia_schizunia
zaufany użytkownik
Posty: 81
Rejestracja: ndz kwie 29, 2007 3:33 pm
Kontakt:

Witam wszystkich szanownych forumowiczów ;)

Post autor: dunia_schizunia »

No nareszcie przyszedł ten dzień w którym odważyłam sie zarejestrowac na tym forum. Miałam zrobic to już jakis czas temu, no ale to "coś" ciągle mi przeszkadzało. Jednak prawie codziennie wchodziłam tutaj i czytałam Wasze posty i nadal będę to robic no i jeszcze dopiszę coś od siebie. ;) Pozdrawiam serdecznie
zalew
zaufany użytkownik
Posty: 821
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 9:26 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: zalew »

Witamy Duniu na pokładzie :D
Awatar użytkownika
misiek25
zaufany użytkownik
Posty: 332
Rejestracja: wt sty 09, 2007 8:49 pm
płeć: mężczyzna

Post autor: misiek25 »

cześć!!!
miło Cie widzieć
skorpion :0)
Chors
zaufany użytkownik
Posty: 1707
Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
Lokalizacja: United States of Love
Kontakt:

Post autor: Chors »

Hej Dunia, fajnie że stałaś się członkiem naszej evotowej rodzinki. Witamy serdecznie :!: :)
Awatar użytkownika
Maser
zaufany użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: pt lis 10, 2006 12:21 pm

Post autor: Maser »

:D

witaj Dunia
fotex
zaufany użytkownik
Posty: 609
Rejestracja: sob sty 28, 2006 4:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: fotex »

Witamy w klubie :D :D :D
Awatar użytkownika
marcelinka
zaufany użytkownik
Posty: 7964
Rejestracja: czw sty 25, 2007 7:24 pm
Kontakt:

Post autor: marcelinka »

Witamy na forum :)
Każdy zachód jest zapowiedzią poranka, Uśmiechaj się codziennie bo warto, niezależnie od pory dnia :)
Agnieszka.
zaufany użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: pn sty 08, 2007 1:05 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Agnieszka. »

Cześć,
Może uda Ci się wydobyć coś dobrego z tego forum.
pozdrawiam
Agnieszka.
stokrotka83
zaufany użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: czw lut 01, 2007 3:30 pm
Lokalizacja: z poludnia

Post autor: stokrotka83 »

witaj serdecznie i zapraszamy na intensywne pogaduchy
pozdrawiam
"Nikt nie moze uciec od swego przeznaczenia"
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zbyszek »

Dlaczego wybrałaś taki pokpiwający z siebie samej nick ?
Awatar użytkownika
dunia_schizunia
zaufany użytkownik
Posty: 81
Rejestracja: ndz kwie 29, 2007 3:33 pm
Kontakt:

powitanie

Post autor: dunia_schizunia »

Nie wiem, Zbyszku, czemu akurat taki ;)
Ale chyba dlatego, że schizunia świetnie rymuje się z dunia ;)
Poza tym prawie zawsze mam taki nick na Polchacie.
A swoją drogą to jest jakoby przyznanie sie do tego, że jestem chora,
tyle że w sposób lekko żartobliwy.
Kiedyś było nie do pomyślenia, żebym przyznała się do swojej choroby, było to dla mnie strazne trudne, nie chciałam słyszec nawet samej nazwy tej choroby a tymbardziej że ja jestem na nią chora.
W początkowym okresie choroby miałam nawet o wiele wiecej ciężkich nawrotów i w związku z tym często wędrowałam po różnych oddziałach szpitala im. Babińskiego. A to tylko dlatego że nie docierało do mnie że jestem chora i strasznie się miotałam.
Obecnie nie czuje sie najlepiej bo utrzymuja się u mnie różne objawy, no ale musiałam się nauczyc jakoś z tym życ :!:


Dziękuję Wam za tak miłe i serdeczne powitanie :D
Koffam Was :!:
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zbyszek »

Pytałem, bo gdybyś wyrządzała tym nickiem sobie samej jakąś przykrość nam też byłoby przykro.

Napisz proszę, jakie leki bierzesz i jakie masz obecnie objawy. Jak przeżywałaś ten moment, w którym zaakceptowłaś chorobę. Co Cię do tego skłoniło ? Czy wtedy zmieniło się jeszcze coś więcej ?
Awatar użytkownika
dunia_schizunia
zaufany użytkownik
Posty: 81
Rejestracja: ndz kwie 29, 2007 3:33 pm
Kontakt:

sp

Post autor: dunia_schizunia »

Zanim zaakceptowałam moją chorobę minęlo około 2 lata.
Było mi bardzo ciężko. Nie wiedziałam co się ze mną dzieje.
Ale jakiś rok temu zaczęłam więcej czytac na ten temat.
Częśc informacji zasięgnęłam z internetu, lecz tamta wiedza była niewystarczająca, dośc ogólnikowa i stereotypowa.
Tak więc sięgnęłam po książki. Pierwszą jaką przeczytałam była książka A.Kępińskiego, potem było ich jeszcze wiele m.in. Belin.
Wtedy nastąpił dla mnie przełom. Dotarło do mnie wreszcie, że jestem chora i muszę się leczyc. A przedtem mialam wielkie opory przed zażywaniem leków, po prostu nie chciałam ich zażywac. W następstwie byłam hospitalizowana aż 8 razy w ciągu dwóch pierwszych lat od diagnozy.
A teraż minął już ponad rok odkąd ostatni raz byłam w szpitalu.
Czuję się już nieco spokojniejsza, choc, jak już wcześniej pisałam nadal mam przewlekłe objawy typu omamy słuchowe i prawdopodobnie jeszcze inne objawy z których mogę nie zdawac sobie sprawy.
Nieraz te omamy są bardzo nasilone i nie mogę sobie z nimi poradzic.

Obecnie zażywam Olzapin 2 x 10 mg oraz Haloperidol 2 x 2 mg, oraz Akineton na objawy uboczne a te sa dla mnie bardzo uciążliwe.
Sztywnieją mi strasznie mięśnie, jestem spowolniała, mam opóźniony refleks.
Ale częśc objawów wynika również z powodu choroby.
Czasami mam dziwne stany katatonalne.
Potrafię tkwic w jednej pozie (np leżąc) jakieś parę godzin, nie mogę się ruszyc, mam wtedy wrażenie że nie mogę kierowac swoimi ruchami, że ciało nie należy do mnie, choc słyszę i czasem widzę wszystko co się wokół mnie dzieje. Napisałam czasem widzę, ponieważ, mam wtedy przymrużone oczy i czasem je lekko otwieram.

Już nie pamiętam jak to się stało, że w końcu zaakceptowałam własną chorobę, ale wiem tylko tyle że to przyszło powoli.
Ale chyba dobrze się stało że wrezcie to dotarło do mnie.

A jak było u Ciebie Zbyszku? Pamiętasz moment własnej diagnozy i Twoje odczucia kiedy zaakceptowałeś własną chorobę :?:
Awatar użytkownika
zbyszek
admin
Posty: 8034
Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
Status: webmaster
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: zbyszek »

Zaakceptowałem ją wbrew własnemu rozsądkowi. Potem, chyba przy dużym udziale leków wszystko zaczęło się składać i wiele wcześniejszch przekonań okazało się być błędnymi.
Właściwie to był dość straszny moment, bo zdałem sobie sprawę z jakiejś "czarnej chmury", która zmieniła moje życie, lecz także moją osobę. Dopiero kilka lat później zrozumiałem, że ona nie zawsze jest. Teraz np. jej nie ma i jestem sobą. Zdając sobie sprawę z jej możliwości potrafię się z nią ścierać, jednak chyba nigdy nie udało mi się przeżyć świadomie sam moment wchodzenia w psychozę. Świadomość przychodzi zawsze trochę po.
Borsuk
zaufany użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: pn mar 27, 2006 10:01 pm

Post autor: Borsuk »

ja także bardzo serdecznie witam Cię.
Awatar użytkownika
Bezpieczny
zaufany użytkownik
Posty: 593
Rejestracja: pn lis 12, 2007 11:26 pm
Lokalizacja: Wwa

Post autor: Bezpieczny »

Zanim zaakceptowałam moją chorobę minęlo około 2 lata
U mnie mineło z conajmniej 3-4 lata za nim przyjąłem do wiadomości, że jestem chory i to był wielki ból i poczatek silnej depresji (nie możliwość zrealizowania planów, marzeń, zawalona szkoła, bezrobocie,....). Ponure, straszne perspektywy były i są czymś gorszym dla mnie niż same objawy choroby.
Nasz prezydent ? NIE mój!
http://www.bronislawkomorowski.info.pl/
http://www.bronislawkomorowski.tk/

Cudak Tusk i jego cudy: http://www.tuskwatch.pl/ <- rewelacyjna strona.
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”