Nadciąga homofaszyzm

[Anime]

.

[cezary123]

Gejowskie czy lesbijskie ale nie małżeństwo.
A jak myślisz czy lesbijki do gejów i na odwrót czują jakąś nienawiść albo pogardę?
Przecież i jedni i drudzy uważają, że tylko ich płeć ma sens i jest godna współżycia i miłości.
Co oczywiście nie może jednocześnie być prawdą. Jaki wzorzec przekażą dzieciom? Szukajcie swoich podobizn seksualnych wśród organizmów ludzkich? I synek pójdzie w stronę gejów a córka lesbijek.
Patrzyłeś kiedyś na to w ten sposób?

[cezary123]

połowa społeczeństwa zostanie gejami i lesbijkami.

Miałeś na myśli chyba, że połowa społeczeństwa zostanie gejami a połowa lesbijkami. Innej możliwości nie ma.
Popęd międzypłciowy zaniknie.

[hvp2]

Zapewne dzięki "legalizacji" homoseksualistów część osób stanie się szczęśliwsza (sami homoseksualiści, którzy nie będą musieli nic udawać) oraz te osoby, które zadowoleni homoseksualiści będą uszczęśliwiać (w szerokim sensie, a nie seksualnie).

Z drugiej strony osoby nietolerancyjne będą z w/w powodu mniej szczęśliwe, gdyż "godzi to w rodzinę" i "są łamane prawa boskie i ludzkie".

Dla mnie przypadek homoseksualizmu jest dowodem na umowność normy i patologii. Coś co dawniej było karane torturami, więzieniem czy śmiercią, a w kolejnych latach leczone psychiatrycznie, staje się obecnie częścią oficjalnie aprobowanego życia społecznego.

Czy tak się stało, bo homoseksualiści często są w stanie płacić wysokie podatki? Czy tak się stało, bo wielu amerykańskich psychiatrów miało w swoim otoczeniu przyjaciela geja i widzieli, jak te osoby funkcjonują?
A może to osławione lobby gejowskie, które bez wątpienia istnieje, bo wszyscy widzimy wokół rozmaite skutki jego działań?

Zmierzam do tego, że skoro w społeczeństwie zaczynają być aprobowani homoseksualiści, to może z czasem bardziej będą i schizofrenicy. Ale czy do tego jest konieczne powstanie jakiegoś schizofrenicznego lobby, czy też rozmaici politycy i inni decydenci zaczną nam przyznawać więcej praw tak "sami z siebie" - w imię postępu cywilizacyjnego i humanizmu - to już jest dla mnie za trudne pytanie. Podobno nic nie można uzyskać bez walki i bez ponoszenia ryzyka!

[cezary123]

Wystarczy, żeby nas dobrze wyleczyli i dali szansę się wykazać bez blokowania nieuzasadnionymi uprzedzeniami.
My chorujemy i tęsknimy do sprawności, a homoseksualiści są w błędzie i nie tęsknią za niczym innym.
W imię humanizmu powinniśmy wreszcie rozstrzygnąć czy marnują sobie jedyne możliwe życie czy nie.

[hvp2]

Wystarczy, żeby nas dobrze wyleczyli i dali szansę się wykazać bez blokowania nieuzasadnionymi uprzedzeniami. .

Dobrze się wykazać w sensie powszechnie obowiązujących norm społecznych?
Np. założyć rodzinę i spłodzić kolejną osobę, która z podobnym zestawem genów będzie bardzo cierpiała i jedynie zużywała zasoby naturalne?

Homoseksualiści są w błędzie i nie tęsknią za niczym innym.

Homoseksualiści są nieco inaczej skonstuowani i chcą po prostu żyć po swojemu!

W imię humanizmu powinniśmy wreszcie rozstrzygnąć czy marnują sobie jedyne możliwe życie czy nie.

W ich mniemaniu sobie nie marnują, a każdy ma prawo do poszukiwania (i znajdowania!) szczęścia na swój indywidualny, jemu właściwy, sposób.

[cezary123]

Dobrze się wykazać w sensie powszechnie obowiązujących norm społecznych?
Np. założyć rodzinę i spłodzić kolejną osobę, która z podobnym zestawem genów będzie bardzo cierpiała i jedynie zużywała zasoby naturalne?

Od kiedy to choroby psychiczne są dziedziczne?
A homoseksualizm i brak popędu międzypłciowego jest wynikiem błędów genetycznych?
Czy te nowe osoby, które rodzą się z homoseksualizmem wyraziłyby na swoją orientację zgodę, gdyby wiedziały jakie życie ich czeka?

W ich mniemaniu sobie nie marnują, a każdy ma prawo do poszukiwania (i znajdowania!) szczęścia na swój indywidualny, jemu właściwy, sposób.

Subiektywnie to wszystko może być uznane za szczęście. Nawet najbardziej absurdalne życie. Osoby w psychozie na przykład mogą uznać za ostateczne i wystarczające szczęście swój mały świat.
Humanizm chyba poszukuje największego obiektywnie dobra dla człowieka.

[hvp2]

Subiektywnie to wszystko może być uznane za szczęście. Nawet najbardziej absurdalne życie. Osoby w psychozie na przykład mogą uznać za ostateczne i wystarczające szczęście swój mały świat.

Dlaczego uważasz, że świat psychotyka musi być mały? To może być cały świat!!!

Humanizm chyba poszukuje największego obiektywnie dobra dla człowieka.

Pewien człowiek z radością pościł przez siedem dni w tygodniu, a inny umarł z głodu stosując tą samą dietę.

Ludzie są różni! Cieszmy się więc z tej różnorodności!

[cezary123]

Ludzie są różni! Cieszmy się więc z tej różnorodności!

Są różni a homoseksualiści właśnie zmniejszają różnorodność zamiast zwiększać. Homogenizacja, unifikacja, homeopatia, podobne podobnym itp
Zawsze uważałem argument o różnorodności za obłudny i naciągany.
W popędzie do tej samej płci jest najnudniej, najmniej sensownie i najprościej jak może być.

[hvp2]

Ludzka sexualność jest dużo bardziej skomplikowana niż 100% hetero i 100% homo. Część ludzi jest w różnym stopniu biseksualna, a niektórych ta ich biseksualność wprawia w panikę i aby utwierdzić się w swoim 100% heteroseksualiźmie zwalczają tych ludzi, którzy postępuję w tej materii inaczej.

[cezary123]

Ludzka sexualność jest dużo bardziej skomplikowana niż 100% hetero i 100% homo. Część ludzi jest w różnym stopniu biseksualna, a niektórych ta ich biseksualność wprawia w panikę i aby utwierdzić się w swoim 100% heteroseksualiźmie zwalczają tych ludzi, którzy postępuję w tej materii inaczej.

Skąd takie informacje?
Można kochać i pożądać kobietę w 86% a drugiego człowieka nie będącego kobietą w 14%? A potem dla odmiany, albo jak kobieta się znudzi, w odwrotnych proporcjach?
Popęd międzypłciowy albo jest albo go nie ma. To nie zależy od naszej woli. Jest nam dany tak jak zmysły i organizm.
O biseksualistach można powiedzieć według mnie tylko to:
viewtopic.php?f=109&t=11902&start=30#p205819
Mnie nic nie wprawia w panikę i nikogo nie zwalczam.

[hvp2]

Poczytaj sobie coś specjalistycznego z psychologii, z seksuologii.

Np. jest obecnie w sprzedaży taki raport o seksualności współczesnych Polaków (choć muszę przyznać, że go w ogóle nie miałem w ręce).

Były badania Kingseya (nie wiem dokładnie czy tak się pisze to nazwisko) wykonywane niedługo po II wojnie w USA... itp.

Mnie osobiście seksuologia niespecjalnie interesuje.

[Unknown]

badania Kingseya (nie wiem dokładnie czy tak się pisze to nazwisko) wykonywane niedługo po II wojnie w USA

Skala Kinseya:
Opracowana w 1948 r. przez biologa i badacza seksualności Alfreda Kinseya z USA pokazuje, że seksualność człowieka nie zawsze jest czarno-biała. Choć akurat mężczyźni najczęściej są albo 0-1 albo 5-6.
0. Heteroseksualista
1. Hetero z lekkimi skłonnościami homo
2. Hetero ze skłonnościami homo
3. Biseksualista
4. Homo ze skłonnościami hetero
5. Homo z lekkimi skłonnościami hetero
6. Homoseksualista

Potępianie męskiego homoseksualizmu przez heteroseksualnych mężczyzn może dziwić. Szczególnie przez młodych, bo w ich interesie leży jak największa liczba gejów - dzięki temu mogliby mieć łatwiejszy dostęp do kobiet i więcej partnerek - uważa antropolog prof. Bogusław Pawłowski

Co ciekawe, badania wskazują, że pornografia homoseksualna silniej pobudza tych heteroseksualnych mężczyzn, którzy są homofobami. Według jednej z hipotez wyjaśniających to zjawisko homofoby podniecają się prymitywnymi zachowaniami (gestami) dominacji, które wskazują na wyższy status mężczyzny aktywnego.

Do lat 70. powszechnie obowiązywały koncepcje społeczne. Gdyby nie to, że zostały zdyskredytowane, to do dzisiaj uznawano by homoseksualizm za zaburzenie i próbowano go leczyć, np. za pomocą psychoterapii. Już na początku lat 70. z listy zaburzeń psychicznych wykreśliło go Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne, a na początku lat 90. zrobiła to Światowa Organizacja Zdrowia.

Wie pan, jeśli już udoskonalimy się w manipulowaniu genami, to ja wszystko mogę sobie wyobrazić. Problem w tym, że ludzkość zazwyczaj nie dorasta do tego, co wymyśla. Bo nie rozumie wszystkich konsekwencji tych swoich wynalazków. Niestety, z powodu wielu ewolucyjnych uwarunkowań i ograniczeń człowiek nie jest przygotowany na wiele odkryć naukowych. Czasami musi minąć trochę czasu, by niektóre z nich tak opanować czy "ujarzmić", aby służyły nam tylko dobrze.

http://wyborcza.pl/1,75476,9637205,Gej_ ... encja.html

[cezary123]

Widocznie nie wszystko na świecie obraca się wokół rywalizacji samców.
Są wartości wyższe. Wyższe nawet od praw przyrody.

Mnie nie podnieca pornografia męska i śmieję się z postaw "rywalizującego samca".

[JudasHonor]

Ten system promuje wszelką dewiację, zboczenie, demoralizację.

[JudasHonor]

Homoseksualizm nie jest normalny. Oczywiście robią to dorośli ludzie, mają prawo robić sobie to co im się podoba ale nie godzę się na promocję tego typu związków. Jeśli tacy są okej ale niech się z tym nie obnoszą jakby na loterii wygrali.

[Wspaniale]

Porównujesz lekkiego homo-pornola z hardcorowym hetero i wychodzi ci, że homoseksualne pornusy to mizanie, wzajemne wcieranie sobie olejków w klatki piersiowe i ssanie palców u nóg - przynajmniej tak sobie wyobrażam miękkie porno dla homoseksualistów To zestawiłeś z ostrą jazdą mężczyzny/mężczyzn z kobietą/kobietami, być może nawet wpadła ci w oko jakaś udawana przemoc: on ją trzaskał po dupsku aż w uszach szumiało. I na tej podstawie stwierdziłeś, co następuje:

- obejrzałem film porno homo - zabawne,
- obejrzałem do porównania film porno HETERO - wulgarne, przeobrzydliwe.

A co z seksem analnym, który u homoseksualistów jest tak powszechny, jak stosunek dopochwowy mężczyzny z kobietą?

[Wspaniale]

miłość turecka - rzecz jest strasznie szkodliwa dla zdrowia.

Miłość turecka – zachowanie seksualne, polegające na jednoczesnym masturbowaniu się obojga partnerów seksualnych, połączonym z obserwowaniem swoich reakcji seksualnych. Zachowanie to jest wykorzystywane w terapii zaburzeń seksualnych, np. trudności w osiągnięciu orgazmu. W ten sposób partnerzy pokazują sobie optymalne sposoby stymulacji, pozwalające na osiągnięcie pełnej satysfakcji seksualnej.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Mi%C5%82o% ... 87_turecka

[JudasHonor]

To, że ktoś pokazuje seks hetero w taki a nie inny sposób nie oznacza, że ten seks taki ma być. Można by nakręcić poronol homoseksualny z mnóstwem przemocy i miał byś to samo.

Zresztą nie od dziś wiadomo, że pornole nie odzwierciedlają prawdziwego seksu z partnerką. Bardziej przypominają kopulację zwierząt niż seks kochających się partnerów. Wychodzą z tego czasem problemy, bo chłopaczki wyedukowani na pornolach zaczynają oczekiwać tego samego wobec swoich partnerek i tu zonk. Okazuje się, że nie pozwolą się traktować przedmiotowo, że króliczy seks im nie odpowiada, że nie dadzą na każde zawołanie, itd.

[cezary123]

Wolałbym, żeby mnie kobieta piersiami biła niż żeby mnie chłop przytulał i całował