To super że twierdzisz że nie jest źle, że nie jest to dla ciebie takie uciążliwe. Z pewnością z tego wyjdziesz, ja tak uważam. A w szpitalu nie tak od razu zamykają, lekarz mi powiedział że szpital to ostateczność, mam zaburzenia schizoafektywne i w szpitalu nie byłem, nie tak prędko tam się trafia. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Btw.: podoba mi się twój nick
