Leczenie schizy hipnozą.
Moderator: moderatorzy
Leczenie schizy hipnozą.
Moja znajoma chorująca na schize chcąc pozbyć się dręczących ją głosów poddała się hipnozie.I pomogło tylko że nie na długi czas.Zetkneliście się może z hipnożą jako formą terpaii przy schizie?
Hipnoza na schizofrenie
JA tam jestem za.Sam kiedyś próbowałem hipnozy na zabórzenia somatyczne i nic mi niepomogła z tego względu bo byłem w strasznym stanie.Ale znam kilka osób co im hipnoza pomogła np: takiej dziewczynie chorującej na anoreksje po kilku seansach przestała sie odchudzać.
Kiedy dopytam sie lekarza i sam spróbuje z profesjonalisto ,chociaż żeby troche pomogło to już jest sukces.
Kiedy dopytam sie lekarza i sam spróbuje z profesjonalisto ,chociaż żeby troche pomogło to już jest sukces.
skorpion :0)
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
A ja słyszałem o leczeniu hipnozą złamania nogi !
I rzeczywiście udaje się czasami osiągnąć ulgę w bólu. Myślę, że podobnie jest ze schizofrenią. Hipnoza opiera się na (auto)sugestii . Przy jej pomocy można uśmierzyć tą cześć bólu psychicznego, która opiera się na jego świadomości. Spróbuj jednak z "taką nogą" wstać, a przekonasz się, że nie w tym rzecz.
I rzeczywiście udaje się czasami osiągnąć ulgę w bólu. Myślę, że podobnie jest ze schizofrenią. Hipnoza opiera się na (auto)sugestii . Przy jej pomocy można uśmierzyć tą cześć bólu psychicznego, która opiera się na jego świadomości. Spróbuj jednak z "taką nogą" wstać, a przekonasz się, że nie w tym rzecz.
Zbyszek , ale moja koleżanka pozbyła się głosów dzięki jedemu seansowi.Wprawdzie po jakimś czasie głosy powróciły ale to jest przynajmniej dowód na pewną przydatnąść tej metody.Głosy nie są raczej sprawą świadomości a raczej podświadomości.Czytałem też o hipnozie regresywnej i progresywnej.Regresywna polegała na cofaniu się w przeszłe życia i zdawanie relacjii z ich przebiegu a progresywna z przyszłych żyć.Coś niesamowitego. 
