Doprowadzona do psychozy

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

stokrotka83
zaufany użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: czw lut 01, 2007 3:30 pm
Lokalizacja: z poludnia

Doprowadzona do psychozy

Post autor: stokrotka83 »

witajcie forumowicze podziele sie zwami moja historia i odczuciami odnosnie tych ludzi ktorych spotakalam .zaczne od ostrego wejscia ,a mianowicie do psychozy zostalam doprowadzona przez ludzi i to nie byly moje urojeniqa tylko to sie dzialo naprawde a po przyjechaniu do domu zaczely sie dziac sytuacje urojone przze mnie .dlatego mam dla was przestroge uwazajcie na ludzi ktorych spotykaccie .przyznam sie szczerze ze mam ogromny zal przeplatany z nienawiscia do tych ludzi a co za ty m idzie meczy mnie to negatywne uczucie ,ale niestety nie moge zapomniec a tym bardziej wybaczyc .od tej calej sytacji mowie sobie ze z kazdym dniem rosnie liczba ludzi ,ktorzy moga mnie pocalowac w dupe.
nie wierzycie ze tacy ludzie istnieja ,a jednak zyja i chodza usmiechnieci po nawierzchni utwardzonej i podziwiaja przyrode bo oczywiscie maja "wrazlkliwa" osobowosc.
pozdrawiam
p.s mam jednak nadzieje na spotkanie prawdziwych przyjaciol
"Nikt nie moze uciec od swego przeznaczenia"
is
zaufany użytkownik
Posty: 2646
Rejestracja: sob lis 11, 2006 4:09 pm

Post autor: is »

Co masz na myśli pisząc, że zostałaś doprowadzona do psychozy przez ludzi?? W jaki sposób?
stokrotka83
zaufany użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: czw lut 01, 2007 3:30 pm
Lokalizacja: z poludnia

Post autor: stokrotka83 »

hejka jak nie chcesz wierzyc to nie ,a jak zostalam doprowadzona do psychozy zostawie to dla siebie .
pozdrawiam
"Nikt nie moze uciec od swego przeznaczenia"
is
zaufany użytkownik
Posty: 2646
Rejestracja: sob lis 11, 2006 4:09 pm

Post autor: is »

To nie jest kwestia mojej wiary lub niewiary.
Bardzo podkreślasz w swoim poście, że to ludzie Cię doprowadzili do psychozy, dlatego pozwoliłam sobie zapytać.
W gruncie rzeczy chyba zawsze to ludzie mają większy lub mniejszy wpływ na wystąpienie psychozy. W dużym stopniu to relacje z ludźmi generują nasze życie. Również wywołując bardzo negatywne skutki w naszej psychice. Przynajmniej tak było w moim przypadku.
Awatar użytkownika
Guard
zaufany użytkownik
Posty: 179
Rejestracja: wt sty 30, 2007 4:59 pm
Status: bezrobotny
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: wodacz
Kontakt:

Post autor: Guard »

To prawda, że relacje powodują bądź wewnętrzne odczucia, bądź zewnętrzne komunikaty, jak również, że wspomnę, że matka i ojciec, i dalsza rodzina to też ludzie - a oni mają wpływ fundamentalny.
A ta dupa jest fajna do całowania?
Guard
stokrotka83
zaufany użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: czw lut 01, 2007 3:30 pm
Lokalizacja: z poludnia

Post autor: stokrotka83 »

do Guarda .
odnosnie tej dupy,z punktu subiektywnego to fajna jest do calowania ,zas z punktu obiektywnego to moi wybrancy jakos nie na rzekali na moja pupe :-)
pozdrawiam
"Nikt nie moze uciec od swego przeznaczenia"
stokrotka83
zaufany użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: czw lut 01, 2007 3:30 pm
Lokalizacja: z poludnia

Post autor: stokrotka83 »

aha jeszcze jedno to oczywiste jest ze ludzie wywoluja negatywnet (tak bylo w min przypadku )reakcje badz pozytywne ,i oczywiste tez jak pisze ,ze mam ciagle nadzieje ze spotkam prawdziwych przyjaciol to pisze o ludziach nie nalezacych do mojej rodziny ,a nie o rodzicach .
pozdrawiam
"Nikt nie moze uciec od swego przeznaczenia"
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”