Eutanazja

miejsce na dowolną inną dyskusję nie dotyczącą schizofrenii

Moderator: moderatorzy

Chors
zaufany użytkownik
Posty: 1707
Rejestracja: śr wrz 20, 2006 12:15 pm
Lokalizacja: United States of Love
Kontakt:

Eutanazja

Post autor: Chors »

Co sądzicie o eutanazji? Popieracie ją czy potępiacie? Czy odbieranie komuś życia by ulżyć mu w cierpieniu jest etyczne i humanitarne? Czy jest to może sposób na pozbycie się niewygodnych starych ludzi i ulżenie budżetom państw w starzejącej się Europie, jak przykład Holandii pokazuje, gdzie ludzie w podeszłym wieku boją się iść do szpitala bo nie wiedzą czy wyjdą z niego żywi? Moim zdaniem eutanazja to śmierć przed czasem jaki wyznaczamy sobie przed urodzeniem. Nasze cierpienie to nasza karma i eutanazja nie pozwala na spłacenie karmicznych długów. Nie pozwala także na odrobienie lekcji jaką przeznaczyliśmy sobie na to wcielenie, lekcji dla nas i naszych najbliższych. Takie jest moje zdanie. A jakie jest wasze?
Sooshi
zaufany użytkownik
Posty: 115
Rejestracja: śr maja 03, 2006 8:16 pm

Post autor: Sooshi »

wieczny sen nie dany przez Mojrę. nie
Awatar użytkownika
dan
moderator
moderator
Posty: 2097
Rejestracja: śr mar 22, 2006 12:24 am
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Poznań

Post autor: dan »

kiedyś pisałem pracę na temat eutanazji, to skomplikowana sprawa.
Jestem zarówno przeciw jak i za, w zależności od przypadku.
pozdrawiam
aa
zaufany użytkownik
Posty: 38
Rejestracja: sob lis 11, 2006 11:40 am

Re: Eutanazja

Post autor: aa »

Chors pisze:Co sądzicie o eutanazji? Popieracie ją czy potępiacie? Czy odbieranie komuś życia by ulżyć mu w cierpieniu jest etyczne i humanitarne? Czy jest to może sposób na pozbycie się niewygodnych starych ludzi i ulżenie budżetom państw w starzejącej się Europie, jak przykład Holandii pokazuje, gdzie ludzie w podeszłym wieku boją się iść do szpitala bo nie wiedzą czy wyjdą z niego żywi? Moim zdaniem eutanazja to śmierć przed czasem jaki wyznaczamy sobie przed urodzeniem. Nasze cierpienie to nasza karma i eutanazja nie pozwala na spłacenie karmicznych długów. Nie pozwala także na odrobienie lekcji jaką przeznaczyliśmy sobie na to wcielenie, lekcji dla nas i naszych najbliższych. Takie jest moje zdanie. A jakie jest wasze?
Na zajęciach z etyki uczyłam się o tym że eutanazja jest zła, ponieważ jest taka zasada równi pochyłej,tzn,że pozwalając(ustanawiając takie prawo) na eutanazje nieuleczalnie chorych po jakimś czasie ludzie dojdą do wniosku,ze starsze osoby są tylko niepotrzebnym balastem społeczeństwa i też trzeba je wyeliminować, następnie może dojść do tego że niepełnosprawni też okażą balastem dla społeczeństwa, chorzy psychicznie.Moim zdaniem nie powinno się w żadnym wypadku ustanawiać praw niezgodnych z naturą ponieważ to prowadzi do degradacji całego społeczeństwa.No a poza tym wielu ludzi na pewno wykorzystywałoby eutanazję dla celów majątkowych, dopuszczałoby się oszustw i przestępstw,mordowano by ludzi którzy wcale nie chcieliby umierać.Ja jestem przeciw eutanazji.
Awatar użytkownika
JudasHonor
moderator
moderator
Posty: 1895
Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 8:04 pm
płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: JudasHonor »

Eutanazja moim zdaniem jest pozorną ulgą. Jest przedstawiana jako akt miłosierdzia. Jednak gdy zostanie na stałe przyjęta w poczet prawa, będzie możliwość jej nadużywania, tak jak to powiedział aa. Ale ludzie nie są bandą nierozgarniętych małp i mogą zawsze popełnić samobójstwo. W ten sposób uniknie się ogromnego ciężaru dla "lekarza" związanego z tym procederem. A poza tym można uniknąć sytuacji w której ta "pomoc" mogła by się komuś spodobać.
Kolejny dzień pełen nowych możliwości.
k4m1l
bywalec
Posty: 138
Rejestracja: ndz mar 05, 2006 8:39 pm

Post autor: k4m1l »

kiedys bylem za ale po przeczytaniu paru postow jestem przeciw.

Bardzo madre posty piszecie :wink:
Better to ask a dumb question, then to not ask it and stay dumb.
Awatar użytkownika
demeter
zaufany użytkownik
Posty: 555
Rejestracja: śr lis 22, 2006 8:06 pm
Lokalizacja: PŁOCK

Post autor: demeter »

Dopóki nie będzie 100% pewności, ze to świadoma decyzja chorego to nie powinno być o tym żadnej dyskusji !.
W ciężkich uszkodzeniach mózgu, kiedy ciało sprawia wrażenie martwego nikt nie wie co dzieje się w głowie.
To drobny przykład, ale adekwanty. Po krótkotrwałym udarze niedokrwiennym mózgu a afazją motoryczną nie mogłam porozumieć się z otoczeniem. Ani słowami, ani pismem. W myślach układałam wyrazy i zdania prawidłowo, a z ust wydobywał się bełkot, "pisałam" ciągami liter bez sensu.
Po wszystkim zastanawiałam się z przerażeniem co może się dziać z osobami w głebokiej niedyspozycji fizycznej, bez widocznego kontaktu z otoczeniem, a jednak myślącymi logicznie. Co mógłby przeżywać taki chory mając świadomość zapadających "nad nim" decyzji, a nie mogąc zareagować.
Demeter
Kasia Karmecita
zaufany użytkownik
Posty: 330
Rejestracja: pt kwie 28, 2006 8:03 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kasia Karmecita »

Rzeczywiście mądre posty piszecie. Ja mam potworne rogi, chciałabym decydować o wszystkim, co ze mną jest związane, o życiu, o każdym oddechu, więc oczywiście o śmierci też. No ale karma, zobowiązania, Bóg, nie można tak łatwo się na to wypiąć. Jadnak uważam, że każdy ma prawo zadecydować o własnej śmierci, najbardziej podobają mi się historie Indian, którzy po prostu siadali i odchodzili...
Kasia
Mestre Zumbi
zaufany użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: pn paź 09, 2006 1:33 pm

Post autor: Mestre Zumbi »

Kasia Karmecita pisze:Jadnak uważam, że każdy ma prawo zadecydować o własnej śmierci, najbardziej podobają mi się historie Indian, którzy po prostu siadali i odchodzili...
Na zaawansowanym poziomie rozwoju, już przy pełnej świadomosci ew. konsekwencji karmicznych, zdolność ta staje się dosć naturalną. Znany bliższy nam przykład to Katarowie, których Inkwizycja skazywała na mało fajne rodzaje śmierci - stosy, zagłodzenie - a ci zawczasu jednym aktem woli via nervus vagus opuszczali swoje ciała fizyczne.
ODPOWIEDZ

Wróć do „inne”