Więc dołóż starań, żeby namyślili się, zmienili zdanie i przekazali tę wiedzę Polsce i poprzyj starania innych osób - także Macierewicza ! - w tym kierunku.zlomiasz pisze:... najwyraźniej uznali za stosowne zachować wnioski dla siebie. .
[ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
Moderator: moderatorzy
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
Hehe. O naiwności...zbyszek pisze:Więc dołóż starań, żeby namyślili się, zmienili zdanie i przekazali tę wiedzę Polsce i poprzyj starania innych osób - także Macierewicza ! - w tym kierunku.zlomiasz pisze:... najwyraźniej uznali za stosowne zachować wnioski dla siebie. .
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
No jak to! Przeca expert od macierewicza staiwerdził, ze 'to była bomba"- kto miałby ja wnieść na pokład-tego nie określił....
Nie wyjaśnił również jak owa bomba teleportowała sie na pokład w czasie lotu
Ale oj tam oj tam- nie bądźmy drobiazgowi!
Nie wyjaśnił również jak owa bomba teleportowała sie na pokład w czasie lotu

Ale oj tam oj tam- nie bądźmy drobiazgowi!

Od piekła I nieba oddziela nad tylko życie-najkrótsza rzecz na świecie. .
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
A ja sie podpisze pod petycja do Obamy.
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
I ja także.malgosia pisze:A ja sie podpisze pod petycja do Obamy.
I jeszcze będę do tego zachęcał innych. Do 5 VII jest trochę czasu...
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
Ciekawa konferencja: http://konferencjasmolenska.pl/ - można oglądać dziś cały dzień na żywo. Od rana Piotr Witakowski z AGH opisuje różne rodzaje katastrof lotniczych. Jak rozumiem ma wynikać z tego jasny wniosek, czy samolot rozpadł się w powietrzu, czy poprzez uderzenie o ziemię. - Ciekawe, warto słuchać, bo w konferencji biorą udział sami dobrzy specjaliści !
-
- zbanowany
- Posty: 1110
- Rejestracja: śr maja 16, 2012 11:22 pm
- Lokalizacja: http://www.pieknyumysl.com
- Kontakt:
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
Ruscy nie mieliby celu polaczków rozwalać! Po co polactwo do kacapów leciało? Zamach to był! Wypadek to był! A chooj wie! Chooj wie wszystko! Chooj omnibus! Głupi politycy starzy zgineli i na ich miejsce przyjdą nowi! Mądrzejsi!
Zapraszamy wszystkich na nasz czat!
http://www.pieknyumysl.com
Z nami nie przegrasz! Z nami zawsze wygrasz!
http://www.pieknyumysl.com
Z nami nie przegrasz! Z nami zawsze wygrasz!
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
Dziś przedłużenie konferencji, dostępne na żywo pod tym samym adresem.
Najważniejszy wniosek z wczoraj to to, że samolot rozpadł się w powietrzu, czyli był wybuch.
Streszczenie jest także tu: http://niezalezna.pl/34073-naukowcy-kat ... -eksplozja
Najistotniejszy jest fakt, że była przynajmniej jedna, a może dwie eksplozje w powietrzu. Skąd te eksplozje nie wiadomo !
Decydujące dane pochodzące z systemów TAWS i innych dość drastycznie zaprzeczają oficjalnym wersjom, zarówno rosyjskiej MAK-u jak i tzw. polskiej komisji Millera. Przykładowo komisja Millera mówi, że samolot po zderzeniu z brzozą utracił skrzydło, jednak jego inne podzespoły pozostawały sprawne. Dane z czujników np. firmy ATM mówią zupełnie co innego - gwałtownie jeden po drugim wysiadło 11 ważnych podzespołów, o które trudno, żeby miały jakiś związek z utraconym skrzydłem.
Cała historia z brzozą wydaje się konfabulacją - nie ma wśród danych niczego co wskazywałoby na jakąś brzozę. - Jeden z rozmówców wyraził to w następujący sposób: wszelkie rzetelne analizy opierają
się na numerycznych danych z czujników, czarnych skrzynek, zdjęciach,
analizach materiału, etc. a nie ma żadnych "czujników brzóz", więc nie wiadomo na jakiej podstawie ktoś zasugerował brzozę.
Przedstawione analizy były dość szczegółowe a wnioski trudne do uniknięcia, choć o ostateczne wyniki bardzo trudno bez zbadania samego wraku, a do niego nie ma dostępu.
Dla mnie najbardziej bulwersujące są fakty ukrywania danych: Producenci podzespołów np. TAWS nadal są w posiadaniu istotnych danych, których nie mogą ujawniać, bo ich właściciel - strona polska
wbrew prośbom naukowców nie chce zwrócić się do tych firm o ich wydanie.
Oczywiście fakt, że wrak - podstawa analiz - został pocięty i nie oddany Polsce jest dość spektakularny.
Choć nadal nie ma dowodów na zamach, jednak taka wersja wydaje mi obecnie najbardziej prawdopodobna.
Najważniejszy wniosek z wczoraj to to, że samolot rozpadł się w powietrzu, czyli był wybuch.
Streszczenie jest także tu: http://niezalezna.pl/34073-naukowcy-kat ... -eksplozja
Najistotniejszy jest fakt, że była przynajmniej jedna, a może dwie eksplozje w powietrzu. Skąd te eksplozje nie wiadomo !
Decydujące dane pochodzące z systemów TAWS i innych dość drastycznie zaprzeczają oficjalnym wersjom, zarówno rosyjskiej MAK-u jak i tzw. polskiej komisji Millera. Przykładowo komisja Millera mówi, że samolot po zderzeniu z brzozą utracił skrzydło, jednak jego inne podzespoły pozostawały sprawne. Dane z czujników np. firmy ATM mówią zupełnie co innego - gwałtownie jeden po drugim wysiadło 11 ważnych podzespołów, o które trudno, żeby miały jakiś związek z utraconym skrzydłem.
Cała historia z brzozą wydaje się konfabulacją - nie ma wśród danych niczego co wskazywałoby na jakąś brzozę. - Jeden z rozmówców wyraził to w następujący sposób: wszelkie rzetelne analizy opierają
się na numerycznych danych z czujników, czarnych skrzynek, zdjęciach,
analizach materiału, etc. a nie ma żadnych "czujników brzóz", więc nie wiadomo na jakiej podstawie ktoś zasugerował brzozę.
Przedstawione analizy były dość szczegółowe a wnioski trudne do uniknięcia, choć o ostateczne wyniki bardzo trudno bez zbadania samego wraku, a do niego nie ma dostępu.
Dla mnie najbardziej bulwersujące są fakty ukrywania danych: Producenci podzespołów np. TAWS nadal są w posiadaniu istotnych danych, których nie mogą ujawniać, bo ich właściciel - strona polska
wbrew prośbom naukowców nie chce zwrócić się do tych firm o ich wydanie.
Oczywiście fakt, że wrak - podstawa analiz - został pocięty i nie oddany Polsce jest dość spektakularny.
Choć nadal nie ma dowodów na zamach, jednak taka wersja wydaje mi obecnie najbardziej prawdopodobna.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
Wiesz co mnie Zbyszku zastanawia? Na temat nieistnienie Boga i swojej niewiary potrafisz mówić z dużą pewnością.
Katastrofę Smoleńską i związany z nią zamach przyjmujesz za to na wiarę.
Potrafisz pouczać w kwestiach fizyki ( znasz się na tym), w kwestiach wiary a w przypadku katastrofy piszesz, że wersja zamachu wydaje się najbardziej prawdopodobna.
Mógłbyś powiedzieć co w Twoim odczuciu czyni ją prawdopodobną?
Moim zdaniem dotarcie do prawdy na ten temat to jak wróżenie z fusów.
Mógłbyś pokusić się o logiczne argumenty dla których Rosjanie widzieliby sens w zamachu?
Katastrofę Smoleńską i związany z nią zamach przyjmujesz za to na wiarę.
Potrafisz pouczać w kwestiach fizyki ( znasz się na tym), w kwestiach wiary a w przypadku katastrofy piszesz, że wersja zamachu wydaje się najbardziej prawdopodobna.
Mógłbyś powiedzieć co w Twoim odczuciu czyni ją prawdopodobną?
Moim zdaniem dotarcie do prawdy na ten temat to jak wróżenie z fusów.
Mógłbyś pokusić się o logiczne argumenty dla których Rosjanie widzieliby sens w zamachu?
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
A także te, dla których mógłby tego dokonać ktoś z "naszych". Może rzeczywiście siła rażenia słynnego, tajnego aneksu do raportu likwidacji WSI jest większa niż nam się może wydawać?Kamil R J pisze:Mógłbyś pokusić się o logiczne argumenty dla których Rosjanie widzieliby sens w zamachu?
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
Nie mam pojęcia. To tylko świadczy o tym, że Pan Macierewicz jest większym wariatem niż cały evot razem wzięty. To on jest współtwórcą religii smoleńskiej i to on rozwiązał polską siatkę wywiadowczą.
Jakakolwiek ona była - ale była! Była w jakiejś mierze zlustrowana.
Jakakolwiek ona była - ale była! Była w jakiejś mierze zlustrowana.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
Niekoniecznie, A. Macierewicz w wywiadzie dla - bodajże - Niezależnej.pl mówił, że podczas konferencji zaprezentowano bardzo solidnie uzasadnioną hipotezę o wybuchu spowodowanym jakimś zwarciem, czy inną usterką (nie pamiętam dokładnie, wywiad jest w sieci). Taką "teorię spiskową" kupuję, jest ona dla mnie prawdopodobna. Na drugim miejscu stawiam "teorię spiskową" mówiącą o udziale osób z naszych aktualnych, tudzież czy byłych służb specjalnych. Teoria z Rosjanami stoi na najniższym stopniu podium.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
Na czym polega solidność tej hipotezy? Przecież Polacy nie badali kompletnie niczego związanego z katastrofą.eN_ pisze: bardzo solidnie uzasadnioną hipotezę
Dostali czarne skrzynki ale Rosjanie mogli z nich coś tam pousuwać. Wcale nie dlatego, że był zamach ale dlatego, że było z ich strony wiele zaniedbań, podobnie jak po stronie polskiej.
Moje zdanie jest takie, że żadnego zamachu nie było a Rosjanie zachowują się tak jakby byli sprawcami.
Dostali prezent od " losu" i dzięki niemu mogą dzielić Polaków o wiele bardziej niż w ostatnich 20 latach po upadku PRL. Przypomnę, że przed rozbiciem Tupolewa, rozbiła się także Casa z całą generalicją.
Za to także odpowiedzialni są Rosjanie? Symtomatyczne jest to, że to środowiska katolickie, prawicowe które zawsze szukają winy na zewnątrz dodają benzyny do ognia.
Tym bardziej dziwi mnie, że Zbyszek korzysta z tych wątpliwych źródeł.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
jedno z drugim, sklaniam sie ze byl to prawdopodobnie zamach
The Less You Know, The Better
- Clamo
- moderator
- Posty: 1262
- Rejestracja: wt cze 16, 2009 11:47 pm
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Narnia
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
Do tej pory nie chciałem wierzyć, że to zamach. Nie znam powodów dla których miałby mieć miejsce. WSI? Rosja? Może. Nie wiem.
Jednak jeżeli niezaleźni eksperci (nie byle kto) mówią, że był wybuch, to ja im wierzę. Słyszałem też coś, że mgła mogła być wywołana sztucznie, ale nie pamiętam, gdzie o tym czytałem. No i za dużo tu zaniedbań i nieprzychylności ze strony Rosjan. Może oni tak po prostu mają? Troche wątpliwe.
Jednak jeżeli niezaleźni eksperci (nie byle kto) mówią, że był wybuch, to ja im wierzę. Słyszałem też coś, że mgła mogła być wywołana sztucznie, ale nie pamiętam, gdzie o tym czytałem. No i za dużo tu zaniedbań i nieprzychylności ze strony Rosjan. Może oni tak po prostu mają? Troche wątpliwe.
"Roses are red, violets are blue, I'm schizophrenic, and so am I."
-Oscar Levant
-Oscar Levant
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
Prawdę powiedziawszy, to wrak w ogóle nie został przebadany. To po pierwsze. A po drugie wiele można wywnioskować znając prawa fizyki, zachowanie materiałów pod wpływem działania określonych sił, itp. Chociaż pamiętam o tym, że zgoda większości nie oznacza posiadania racji, to jednak nie wierzę, żeby aż tylu przedstawicieli świata nauki angażowało się w tę sprawę, gdyby domysły A. Macierewicza były rojeniami zaślepionego poszukiwacza teorii spiskowych (bo na takiego jest kreowany).Kamil R J pisze:Na czym polega solidność tej hipotezy? Przecież Polacy nie badali kompletnie niczego związanego z katastrofą.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
W takim razie wszystkie katastofy powinny być badane na podstawie praw fizyki.
Nie ma sensu już badać wraków. Może powinna być wprowadzona nowa jakość?
Może wypadki samochodowe też powinny być badane przez fizyków teoretyków?
Oczywiście takie " badania" to bzdury bo Ci badacze nie mają wielu danych.
Nie ma sensu już badać wraków. Może powinna być wprowadzona nowa jakość?
Może wypadki samochodowe też powinny być badane przez fizyków teoretyków?
Oczywiście takie " badania" to bzdury bo Ci badacze nie mają wielu danych.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
Nie o tym pisałem. Idzie o to, że nawet nie badając wraku można wywnioskować, dzięki znajomości praw fizyki, dzięki zapisom z tych wszystkich TAWSów i innej aparatury, do jakich zjawisk mogło, i do jakich nie mogło dojść. Na przykład nie trzeba badać wraku pojazdu, żeby stwierdzić, że zdarzenie nastąpiło z prędkością większą/mniejszą niż przyjęta, bo przy tej prędkości, w takich warunkach, itd., nie mogło dojść do takich czy innych efektów kolizji. Inny przykład: w jeziorze znaleziono ciało człowieka. Przyjęto, że się utopił. Jednak sekcja zwłok pokazała, że w płucach nie ma wody. Załóżmy, że strona zwolenników "teorii spiskowych" dysponuje tylko tą jedną informacją. Ona zupełnie wystarczy jako powód ku temu, by zacząć dopytywać się o więcej danych i rozważać inną przyczynę śmierci owego człowieka, niż uprzednio przyjęta.
- zbyszek
- admin
- Posty: 8034
- Rejestracja: ndz lut 02, 2003 1:24 am
- Status: webmaster
- płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
Samolot rozpadł się w powietrzu jeszcze przed uderzeniem w ziemię. Świadczą o tym zapisy instrumentów wykazujące falę wyłączeń, brak wyraźnego krateru na ziemi, zamiast tego porozrzucane na dużym obszarze części. Istnieją też nagrania dwóch wybuchów, rozbłysków etc. Wszystkie inne hipotezy poupadały. Nawet oderwanie skrzydła przez rzekomą brzozę nie wystarcza do tego, żeby na ziemię spadł nie kadłub samolotu, lecz już tylko porozrzucane szczątki. Więc skoro coś wybuchło dlaczego jest to tak gwałtownie skrywane ? Dlaczego czarnych skrzynek ani samego wraku już dwa lata po katastrofie ciągle jeszcze nie ma w Polsce ? Przecież to jest polska własność ! i cała Polska czeka na zbadanie wraku i wyjaśnienie tych niepewności. Dlaczego poprzednie raporty celowo kłamały w zasadniczych punktach ?Kamil R J pisze:... piszesz, że wersja zamachu wydaje się najbardziej prawdopodobna.
Mógłbyś powiedzieć co w Twoim odczuciu czyni ją prawdopodobną ...
A motyw ? - Według mnie wystąpienie Lecha Kaczyńskiego na wiecu w Gruzji całkowicie wystarcza. Lecz czyż nie jest oczywistym motywem próba usunięcia ludzi, którzy postulowali w Polsce entkomunizację, lustrację, pozbawienie władzy elitę wywodzącą się z dawnej nomenklatury ? A czyż KGB nie morduje ? A Politkowska i inni dziennikarze, a wysadzenie budynków w Moskwie ? Przecież nawet dziś wiadomości podają, że Moskwa porwała trzy dni temu opozycjonistę z Ukrainy, zaciągnęła go na Łubiankę, wyszantażowała oświadczenia strasząc wymordowaniem jego rodziny. Przecież to była i jest banda zbrodniarzy, która nigdy de facto nie została pozbawiona władzy. To trochę tak, jakby hitleryzm nigdy nie upadł, lecz rozwinął się, zmodyfikował, dopasował do nowych warunków. Więc myślisz, że nie mają motywów ??? - Same nawyki wystarczają !
- antygratis
- zaufany użytkownik
- Posty: 8405
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: [ankieta] Smoleńsk 2010 - wypadek czy zamach?
zbyszek pisze:A motyw ? - Według mnie wystąpienie Lecha Kaczyńskiego na wiecu w Gruzji całkowicie wystarcza.
Zbyszku, proszę Cię. Zamordowali te wszystkie osoby, bo Kaczyński gdzieś wystąpił? Czemu zatem "usunęli" Szmajdzińskiego?
Jak nawet mają tą polską własność to i tak zdążyliby nazmieniać w niej na dysku twardym w 25 minut. Nie wiem dlaczego to trzymają. Biurokracja?zbyszek pisze:Więc skoro coś wybuchło dlaczego jest to tak gwałtownie skrywane ? Dlaczego czarnych skrzynek ani samego wraku już dwa lata po katastrofie ciągle jeszcze nie ma w Polsce ? Przecież to jest polska własność !
Piszesz "nawyki wystarczą", a mnie się wydaje, że jest to krzywdzące dla naszego brata zza wschodniej granicy i ciśnie mi się na pod klawiaturę, że to skrzydło odpadło i cały samolot zrujnował się w powietrzu dlatego, gdyż nikt nie bierze pod uwagę tego, że ruski śmierdzom i unoszą się te ich opary w powietrzu, oczywiście lżejsze od powietrza przy ziemi, ale i niepotrafiące wznieść się niewiele właśnie wyżej niż wierzchołki drzew z tytułu, że są właśnie gęste i smrodliwe - w takim starciu niemożliwe, aby cokolwiek tam wylądowało bez poniesienia szkody ponad ziemią, nawet asteroida lub kometa. Ten Amerykanin, co ostatnio skakał z balonu z wysokości 40 tys. metrów też wylądował akurat nie u rusków. Przypadek?
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.