Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
Moderator: moderatorzy
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8406
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
Link do (szokującego?) wywiadu z Panem reżyserem Krzysztofem Zanussim:
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,8961 ... niego.html
I jeszcze Krzysiek o sobie, swojej sztuce, swoich inspiracjach:
http://www.filmweb.pl/video/gust_filmow ... ussi-27943
Bogata filmografia Pana Krzysia:
http://www.filmweb.pl/person/Krzysztof.Zanussi
Cóż... "Barwy ochronne" - genialne, ale chyba raczej nie dla osób, które czytają Wyborczą (która namawia ponoć do uznania "moralności" za "frajerstwo"), bo pytanie, jakie wyłania się z tego filmu można streścić krótko: czy opłaca się być uczciwym? Film bardzo mocny, wiercący dziurę w brzuchu, nie dający o sobie zapomnieć. Jeden z moich ulubionych polskich. Ale reszta filmów Pana Krzysia... Właśnie. Znacie jakieś inne? Czy ma jakiś równie dobry film, jak "Barwy"? Moglibyście coś polecić?
I tu dla kontrastu (a dlaczego dla kontrastu, o tym zaraz) Małgorzata Szumowska:
http://www.filmweb.pl/video/gust_filmow ... wska-27467
Dla kontrastu, bo mnie się zdaje, że podział sztuk, jaki wprowadził Pan Krzysiu jest ździebko arbitralny i nie rozumiem jaką zasadą kieruje się on przy tym rozdzielaniu. A Wy jak sądzicie?
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,8961 ... niego.html
I jeszcze Krzysiek o sobie, swojej sztuce, swoich inspiracjach:
http://www.filmweb.pl/video/gust_filmow ... ussi-27943
Bogata filmografia Pana Krzysia:
http://www.filmweb.pl/person/Krzysztof.Zanussi
Cóż... "Barwy ochronne" - genialne, ale chyba raczej nie dla osób, które czytają Wyborczą (która namawia ponoć do uznania "moralności" za "frajerstwo"), bo pytanie, jakie wyłania się z tego filmu można streścić krótko: czy opłaca się być uczciwym? Film bardzo mocny, wiercący dziurę w brzuchu, nie dający o sobie zapomnieć. Jeden z moich ulubionych polskich. Ale reszta filmów Pana Krzysia... Właśnie. Znacie jakieś inne? Czy ma jakiś równie dobry film, jak "Barwy"? Moglibyście coś polecić?
I tu dla kontrastu (a dlaczego dla kontrastu, o tym zaraz) Małgorzata Szumowska:
http://www.filmweb.pl/video/gust_filmow ... wska-27467
Dla kontrastu, bo mnie się zdaje, że podział sztuk, jaki wprowadził Pan Krzysiu jest ździebko arbitralny i nie rozumiem jaką zasadą kieruje się on przy tym rozdzielaniu. A Wy jak sądzicie?
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
Barw nie oglądałem ale polecam Spiralę.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8406
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
SięSzłoSkrajemDrogi pisze:Barw nie oglądałem
OJEJ! Przecież to jeden z najlepszych polskich filmów ever. O filmy Zanussiego trudno w necie i nie tylko, bo na dvd go również nie wydają (nie licząc B.O., które mam w oryginale na dvd), ale ostatnio odkryłem przepastne bazy chomika, na którym Zanussi (albo jak go nazywał Kałużyński "Zanuddzi") jest. I ściągnąłem sobie i obejrzałem "Życie rodzinne", które ktoś mi polecał jako film dorównujący "Barwom...". Zawiodłem się sromotnie, bo inaczej tego nie można nazwać; film walił mychą i opisywał tamte konkretne czasy, a wraz z tym, że odeszły one w przeszłość zdezaktualizował się (no bo co mnie wydziedziczona przez komunę szlachta kontra socjalistyczna pozbawiona korzeni inteligencja), był wypełniony niezdarnymi symbolami, zwyczajnie nudził, a psychologia, motywacja, a co za tym idzie, dialogi postaci, jako z założenia podpisane pod tezę główną, wypadły sztucznie i nienaturalnie. Ble. Naprawdę boję się po tym doświadczeniu sięgać po kolejne filmu Pana Reżysera Krzysia.
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
No i? Nie uważam, że cokolwiek straciłem. To raczej film dla nieprzekonanych. Od dziecka nie uważałem uczciwości za frajerstwo. Nie potrzebuję argumentów za i przeciw. Mógłbym wymienić wiele "najlepszych polskich filmów ever" i dziwić się dlaczego ich nie oglądałeś
Ale nie uważam, że oglądanie filmów jest czymś niezbędnym dla ludzkiej refleksji. Wręcz przeciwnie.
To co piszesz o szlachcie i inteligencji świadczy, że chyba nie rozumiesz ciagłości historii. Bez zrozumienia tego co było, człowiek nie wie dlaczego jest tak jak jest. W historii ludzkości nie ma żadnych granic od których coś się rozpoczyna a coś się kończy. Dlatego powstają takie durne hasła jak " historia się skończyła", "wojny się skończyły". Nic się nie skończyło. Być może przybrało bardziej subtelne i wyrafinowane formy. Choć to pozorna subelność. Przeniosły się po prostu akcenty, zmieniła się trochę scena i rekwizyty. Wszystko jednak w głebi pozostaje niezmiennie takie samo.

To co piszesz o szlachcie i inteligencji świadczy, że chyba nie rozumiesz ciagłości historii. Bez zrozumienia tego co było, człowiek nie wie dlaczego jest tak jak jest. W historii ludzkości nie ma żadnych granic od których coś się rozpoczyna a coś się kończy. Dlatego powstają takie durne hasła jak " historia się skończyła", "wojny się skończyły". Nic się nie skończyło. Być może przybrało bardziej subtelne i wyrafinowane formy. Choć to pozorna subelność. Przeniosły się po prostu akcenty, zmieniła się trochę scena i rekwizyty. Wszystko jednak w głebi pozostaje niezmiennie takie samo.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8406
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
No, to film dla nieprzekonanych i całkowicie niemoralnych. Zdzichów, Rychów i Krzychów z mafii Pruszkowskiej. Widzisz, ja uważałem zawsze moralność za frajerstwo i dopiero film Krzysztofa Zanuddzi odmienił moje życie o 180 stopni. I zawołałem: "Hola, moralność to jednak nie frajerstwo! Tyle lat żyłem w błędzie, ja głupi!" Po czym wdziałem wór pokutny i poszedłem na pielgrzymkę do Częstochowy.
Nie rozumiem. Nie oglądałeś to skąd wiesz dla kogo jest to film?
W ogóle przepraszam, że o "Barwach ..." wspomniałem. Chyba uczyniłem Ci tą swoją pisaniną o czy całkiem spontaniczną próbą zarekomendowania "Barw..." wielką krzywdę.
I tak, kompletnie nie rozumiem ciągłości historii i w ogóle jestem głupi, o czym świadczy choćby mój powyższy wpis. I filmy szkodzą refleksji ludzkiej, dlatego je oglądam od lat. Pacze w ekran. To już są rejony granicy absurdu. A właściwie nie żadne rejony niczego, tylko zamiast rozmowy, przeciąganie liny i zbliżanie się w kierunku kłótni.
Nie wiem dlaczego formułujesz takie stanowcze sądy na mój temat na podstawie sam nie wiem czego czy na temat tego, czego w ogóle nie znasz. Nie znasz, bo nie znasz. Bo np. nie miałeś okazji obejrzeć "BO", bo np. poświęcałeś czas czemuś innemu. Ale Ty myślisz, że ja Ci zwróciłem uwagę, że nie znasz, że wypomniałem Ci. A więc mógłbym teraz np co zrobić aby wyjść na mądrzejszego w dyskusji? Wytknąć Ci, że nie znasz bo jesteś filmowym ignorantem (się zabezpieczyłeś przed tym zresztą stwierdzeniem, że filmy wręcz szkodzą ludzkiej refleksji), ale to by był wniosek zbyt daleko idący i nieuzasadniona agresja, zła wola, utrata energii, zła energia itd. Męczy mnie już taki sposób rozmowy. Ech...
Nie rozumiem. Nie oglądałeś to skąd wiesz dla kogo jest to film?

I tak, kompletnie nie rozumiem ciągłości historii i w ogóle jestem głupi, o czym świadczy choćby mój powyższy wpis. I filmy szkodzą refleksji ludzkiej, dlatego je oglądam od lat. Pacze w ekran. To już są rejony granicy absurdu. A właściwie nie żadne rejony niczego, tylko zamiast rozmowy, przeciąganie liny i zbliżanie się w kierunku kłótni.
Nie wiem dlaczego formułujesz takie stanowcze sądy na mój temat na podstawie sam nie wiem czego czy na temat tego, czego w ogóle nie znasz. Nie znasz, bo nie znasz. Bo np. nie miałeś okazji obejrzeć "BO", bo np. poświęcałeś czas czemuś innemu. Ale Ty myślisz, że ja Ci zwróciłem uwagę, że nie znasz, że wypomniałem Ci. A więc mógłbym teraz np co zrobić aby wyjść na mądrzejszego w dyskusji? Wytknąć Ci, że nie znasz bo jesteś filmowym ignorantem (się zabezpieczyłeś przed tym zresztą stwierdzeniem, że filmy wręcz szkodzą ludzkiej refleksji), ale to by był wniosek zbyt daleko idący i nieuzasadniona agresja, zła wola, utrata energii, zła energia itd. Męczy mnie już taki sposób rozmowy. Ech...

Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
Widzę, że sam się nakręcasz
Z Tobą jest jeden "problem". Nigdy nie wiadomo czy jesteś poważny czy nie. To musi być chyba męczące. Przynajmniej mnie by męczyło. Nie zauwazyłem żebym Cię uraził
Wypowiadałem się na temat filmu w ogóle a nie na Twój temat. To, że dotyka Cię moje zdanie na temat kinomanii to już nie moja wina. Jak zwykle też przerysowujesz moje słowa 
Co do samego filmu - bazuję na Twoim opisie "Barw ochronnych". Skoro stwierdziłeś, że z filmu wyłania się pytanie "czy warto być uczciwym" potraktowałem Twoje streszczenie za wiarygodne
Po prostu przyznaję rację Kieślowskiemu, który mówił, że może parę filmów w całej historii uznaje za sztukę. Sam o wiele bardziej cenię sobie muzykę. Jest o wiele mniej pretensjonalna.



Co do samego filmu - bazuję na Twoim opisie "Barw ochronnych". Skoro stwierdziłeś, że z filmu wyłania się pytanie "czy warto być uczciwym" potraktowałem Twoje streszczenie za wiarygodne

Po prostu przyznaję rację Kieślowskiemu, który mówił, że może parę filmów w całej historii uznaje za sztukę. Sam o wiele bardziej cenię sobie muzykę. Jest o wiele mniej pretensjonalna.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8406
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
Ostatnio jestem taki poważny, jak człowiek z lontem w dupie. Wierz mi, że naprawdę poważny. I to jest dopiero męczące. Bycie niepoważnym jest niemęczące. Może jest męczące dla kogoś w necie (np. Ciebie), nie wiem. W tzw. realu nikt nie narzeka. Może to dlatego, że ludzi, których znam najlepiej zaliczyłbym do raczej średnio poważnych.
Nie dotyka mnie Twoje zdanie na temat kinomanii, bo jak by w ogóle mogło. Nie rozumiem. Guzik mnie w sumie obchodzi czyjeś zdanie nt. kinomanii. Czerpię z filmów przyjemność i wiedzę i czyjaś opinia mi zwyczajnie lata.
Przerysowuję Twoje słowa? Czy stwierdzenie, które można by wyrazić mniej więcej tak: "nie należę do kategorii ludzi potrzebujących filmów o uczciwości, bo zawsze byłem o sensie uczciwości przekonany" można jeszcze bardziej przerysować? Otóż, wydaje mi się, że już bardziej nie można, nie da się, dalej już tylko ściana. ;p
Nie dotyka mnie Twoje zdanie na temat kinomanii, bo jak by w ogóle mogło. Nie rozumiem. Guzik mnie w sumie obchodzi czyjeś zdanie nt. kinomanii. Czerpię z filmów przyjemność i wiedzę i czyjaś opinia mi zwyczajnie lata.
Przerysowuję Twoje słowa? Czy stwierdzenie, które można by wyrazić mniej więcej tak: "nie należę do kategorii ludzi potrzebujących filmów o uczciwości, bo zawsze byłem o sensie uczciwości przekonany" można jeszcze bardziej przerysować? Otóż, wydaje mi się, że już bardziej nie można, nie da się, dalej już tylko ściana. ;p
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
Pisz sobie co chcesz. Nigdzie o żadnej kategorii ludzi nie pisałem. To sam sobie tworzysz
Ja też nie jestem zawsze poważny. Jednak Ty jesteś nieprzewidywalny. Zgrywus z Ciebie po prostu
Nie oceniam tego, po prostu stwierdzam fakt.

Ja też nie jestem zawsze poważny. Jednak Ty jesteś nieprzewidywalny. Zgrywus z Ciebie po prostu

Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
.
Ostatnio zmieniony sob cze 07, 2014 5:55 pm przez ocean, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
Trochę kino znam
A czy podzielanie poglądu Kieślowskiego mówi coś o moich aspiracjach? Nie jestem mędrcem. Kino w moim udczuciu nie jest sztuką chociażby z tego powodu, że powstaje w wyniku wielu ujęć. Wiele w nim rzemieślnictwa. W końcu reżyser idzie na jakiś kompromis i zostawia to co go w miarę zadowala. W innych formach wyrazu - malarastwie, muzyce jest o wiele więcej spontaniczności. Twórca kieruje się instynktem a nie chłodną kalkulacją. Nie robi założeń co chce przekazać widzowi. Odiorca przez to czuje się o wiele bardziej szanowany. Innym aspektem jest fakt (pewnie najważniejszy), że kino rości sobie pretensje do pokazywania życia, prawdy i bóg wie czego jeszcze. Z tego rodzi się pretensjonalność i pseudointelektualizm.
Dlatego w kinie cenię sobie najbardziej maksymalne uproszczenia, język obrazów a nie słów. Nie znoszę reżyserów, którzy za pomocą pewnych konstrukcji dają upust swoim własnym "mądrościom". Generalnie skłaniam się teraz bardziej ku komediom. Omijam te filmy, które chciałyby człowiekowi namieszać w duszy.
Szczerze mówiąc to dawno nie oglądałem żadnego filmu. Jeśli po jakiś sięgnę to będzie to pewnie kierunek wschodni - np. Iran. Te filmy dają człowiekowi nowy oddech.
to co przytacza Holoubek oddaje to co myślę na temat kina. Choć akurat mowa jest o teatrze.

Dlatego w kinie cenię sobie najbardziej maksymalne uproszczenia, język obrazów a nie słów. Nie znoszę reżyserów, którzy za pomocą pewnych konstrukcji dają upust swoim własnym "mądrościom". Generalnie skłaniam się teraz bardziej ku komediom. Omijam te filmy, które chciałyby człowiekowi namieszać w duszy.
Szczerze mówiąc to dawno nie oglądałem żadnego filmu. Jeśli po jakiś sięgnę to będzie to pewnie kierunek wschodni - np. Iran. Te filmy dają człowiekowi nowy oddech.
to co przytacza Holoubek oddaje to co myślę na temat kina. Choć akurat mowa jest o teatrze.
Ostatnio zmieniony pt cze 15, 2012 12:51 am przez Kamil Kończak, łącznie zmieniany 1 raz.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8406
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
Możesz uważać jak chcesz, ale to nie moje zdanie w sumie. Zdanie, że "wszystkie moje filmy obracają się w gruncie rzeczy wokół pytania: czy warto być moralnym?" - należą do Krzycha. Ja ten film też widzę głębiej i szerzej i mocniej, jak całkiem Ty ocean - widzę w nim ruchające się rzaby. 

Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
To kogo się w ogóle odnosisz Przegłsowany? Skąd ten cytat?
Gdybym jednak miał wymienić jakiś film, który jest moim zdaniem sztuką to będzie to :
http://www.filmweb.pl/film/Mistrz-1966-7760 dla mnie bez dwóch zdań. Szkoda, że usunęli z yt bo w chwilach smutku upajałem się genialnym Januszem Warneckim.
http://www.filmweb.pl/Spaleni.Sloncem
to też jest dla mnie sztuka. Tą scenę mógłbym oglądać setki razy. Komeda plus Nowicki - cudo. Jak mnie ta scena wzusza i roztkliwia to je po prostu nie do opisania...
http://www.filmweb.pl/user/irish23_faurepavane na moim kanale umieściłem kadry z filmu, którą są dla mnie wyrazem sztuki. Niektóre linki chyba wygasłe.
Gdybym jednak miał wymienić jakiś film, który jest moim zdaniem sztuką to będzie to :
http://www.filmweb.pl/film/Mistrz-1966-7760 dla mnie bez dwóch zdań. Szkoda, że usunęli z yt bo w chwilach smutku upajałem się genialnym Januszem Warneckim.
http://www.filmweb.pl/Spaleni.Sloncem
to też jest dla mnie sztuka. Tą scenę mógłbym oglądać setki razy. Komeda plus Nowicki - cudo. Jak mnie ta scena wzusza i roztkliwia to je po prostu nie do opisania...
http://www.filmweb.pl/user/irish23_faurepavane na moim kanale umieściłem kadry z filmu, którą są dla mnie wyrazem sztuki. Niektóre linki chyba wygasłe.
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8406
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
Widać nieźle jesteś zakorzeniony 
Moi mistrzowie pierwsi z brzegu:
jakiś tam MIke Leigh (uważam że ma najwyjebańsze IQ wśród wszystkich reżyserów na świecie [o tym świadczy scenariusz do Happy-go-lucky])
a dalszych nie wymienię, ale oczywiście...

Moi mistrzowie pierwsi z brzegu:
jakiś tam MIke Leigh (uważam że ma najwyjebańsze IQ wśród wszystkich reżyserów na świecie [o tym świadczy scenariusz do Happy-go-lucky])
a dalszych nie wymienię, ale oczywiście...
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
W jakim sensie zakorzeniony? Polskiego kina?
Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8406
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
noo 

Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
" Cudze chwalicie swego nie znacie"
Wychodzę z założenia, że aby mówić "W polskim kinie nic się nie dzieje" trzeba poznać tą rzekomą nudę 


Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8406
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
a Ty skąd wiesz ż rnie znam tego co Ty , plus?
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
A kto mówi, że te zdanie było skierowne do Ciebie?
Miałem po prostu na myśli Polaków.

Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
- miś wesołek
- zaufany użytkownik
- Posty: 8406
- Rejestracja: ndz wrz 26, 2010 10:59 am
- Status: aktor pisarz poeta. ostatnio mnie wystawiali na brodwayu
- płeć: mężczyzna
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
he, a ja zamiast Ciebie miałem na mylsi Marianów PÓlnocnych
Wstyd mi było, kiedy zdałem sobie sprawę, że życie to bal kostiumowy, a ja przyszedłem z prawdziwą twarzą.
- Kamil Kończak
- zaufany użytkownik
- Posty: 12349
- Rejestracja: śr cze 24, 2009 4:11 pm
- płeć: mężczyzna
- Kontakt:
Re: Krzysztof Zanussi - dobrze mówi czy nie?
A ja w ogóle mam na imię Marian - okłamywałem wszystkich na forum 

Pragniesz czegoś? - rób to bo zaczniesz o tym marzyć.
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU
" May your love of the form culminite in the love of
the formless."
https://www.youtube.com/watch?v=0joS1fzwFcU