Jestem czysty....nareszcie

Proszę pisać w części ogólnej tego działu jeśli temat nie pasuje do żadnego z poddziałów.

Moderator: moderatorzy

Awatar użytkownika
Alucard
zaufany użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: wt maja 23, 2006 11:38 pm

Jestem czysty....nareszcie

Post autor: Alucard »

Witam.Niebiore leków jurz trzeci tydzień i czuje się super,zero nawrotów,normalny zdrowy sen,pęłno energi i hęci do życia poprostu zajebiś...wszystko mnie cieszy,jak bym naprawde był zdrowy.Na treningu mam tyle siły i takie czucie mięśniowe że ja pierd....cały ubiegły tydzień pomagałem ojcu przy remącie domu,było super wszystko mnie tak interesowało,mam nową dziewczynę wszystko układa się po mojej myśli,ona jest poprostu piękna i taka wyrozumiała...to jest chyba to,chcę żeby była matką moich dzieci...wszystko wruciło do normy jak jakiś sen...sen..sen...dryyyyyn!!!! zadzwonił budzik...nieee!!to był tylko sen..kurw...znowu te głosy,leki gdzie są moje leki.... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Jak Drakula kule swoje wypił z krzyża krew w kielichu złotym zmienił się w wampira,dostał moc wieczneg życia i jurz nie unika dziennej egzystencji...zycie to wszysko co mam.
Awatar użytkownika
Darius
moderator
moderator
Posty: 2331
Rejestracja: wt maja 16, 2006 11:19 am
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: Darius »

To sen czy prawda :?:
Kocham życie - ale czy życie kocha mnie???
Awatar użytkownika
Alucard
zaufany użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: wt maja 23, 2006 11:38 pm

Post autor: Alucard »

Z tą dziewczyną to ściema,ale reszta to prawda..naprawde jurz trzeci tydzień na czysto...fajnie nie.Pierwszy tydzień to męczrnia,prawie zero snu,łapały mnie co pare godz. psychozy jurz miałem się poddać...ale się udało,psychozy mineły szustego dnia,siódmego przespałem całą noc i do dziś zero,dosłownie zero problemów...naprawde uwieżcie mi czuje się zdrowy,może to niedługo minie,ale narazie jest zajebi..na lekach czułem się jak martwy,to dopiero trzeci tydzień ale mówie wam warto odsawić chociaż na miesiąć(gdy bierze się dłużej jak ja prawie pięć lat)dobra niebęde się rozpisywał....pozdrowienia.
Jak Drakula kule swoje wypił z krzyża krew w kielichu złotym zmienił się w wampira,dostał moc wieczneg życia i jurz nie unika dziennej egzystencji...zycie to wszysko co mam.
Awatar użytkownika
Darius
moderator
moderator
Posty: 2331
Rejestracja: wt maja 16, 2006 11:19 am
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: Darius »

No to masz fajnie, tyle że czy odstawiłeś w porozumieniu z lekarzem czy na własne ryzyko, bo jak na własne ryzyko to sporo ryzykujesz. No i życzę Tobie żeby z Tą dziewczyną to się naprawdę Ci zdarzyło.
Pozdrawiam
Kocham życie - ale czy życie kocha mnie???
Awatar użytkownika
Alucard
zaufany użytkownik
Posty: 43
Rejestracja: wt maja 23, 2006 11:38 pm

Post autor: Alucard »

Dzięki Darius,napewno znajde tą ze snu...a tak wogule to ostatnia stukneła mnie w rogi i wiesz co...zaszła w ciąże :lol: :lol: i teraz płacze bo tamten jej niechce :lol: :lol: głupia dziwk.. conie :lol: :lol: .Leki odstawiłem sam bo za jakieś cztery miechy szykuje mi się dłuższy wyjazd do pracy za granicę,więc musiałem coś zdziałać.Niebęde brał leków i sprubuję żyć zwyczjnie,będzie ciężko ale muszę jest to pewnie moja ostatnia szansa na całkiem dobrą prace...wiesz ostatnio pracowałem jakieś sześć lat temu,oszczędności zero,lat nieubywa,staż choroby coraz większy...kurw..stary muszę bo jak nie teraz to kiedy.W domu obecnie remont,więc codziennie będe powoli się przyzwyczjał spowrotem do pracy...dobra może jutro napiszę cos więcej..pozdro.
ps.jaka głupia,zrobiła to po pijaku :lol: wiem że jestem okrutny ale powiedz jak jak ja się czuje...conie
Jak Drakula kule swoje wypił z krzyża krew w kielichu złotym zmienił się w wampira,dostał moc wieczneg życia i jurz nie unika dziennej egzystencji...zycie to wszysko co mam.
Awatar użytkownika
Darius
moderator
moderator
Posty: 2331
Rejestracja: wt maja 16, 2006 11:19 am
Lokalizacja: 3miasto

Post autor: Darius »

To widać, że pewnie Ci na dobre to rozstanie wyszło, bo masz szansę na coś wartościowszego!.
A z pracą za granicą to mam nadzieję, że Ci się uda. Sam pracowałem parę razy na saksach i wiem, że to nie takie straszne.
Ale uważaj na siebie, bo ostatnio moja znajoma przestała brać leki i miała nawrót więc trzymam kciuki aby Ci się udało i było dobrze.
Kocham życie - ale czy życie kocha mnie???
ODPOWIEDZ

Wróć do „dyskusja ogólna”